Białoruś znalazła się w pierwszej dwudziestce największych dostawców broni na świecie. W ciągu ostatnich czterech lat, eksport z Białorusi wzrósł o 165 procent – wynika z raportu sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem.
Oceny dokonano na podstawie danych dotyczących eksportu broni konwencjonalnej w latach 2008-2012. W ciągu ostatnich czterech lat, Białoruś zwiększyła sprzedaż broni o 165 proc., w porównaniu do lat 2003-2007. Według instytutu, Mińsk znajduje się w pierwszej dwudziestce największych dostawców broni na świecie, wśród których pierwsze miejsce zajmują ciągle Stany Zjednoczone, Rosja, Niemcy, Francja i Chiny -informuje radio Svaboda.
Główni odbiorcy to Indie, Chiny, Pakistan, Korea Południowa i Algieria.
Białoruskie władze wielokrotnie oskarżone były o współpracę wojskową z państwami, w których panuje reżim. Sztokholmski Międzynarodowy Instytutu Badań nad Pokojem już wczesniej informował, że, Mińsk sprzedaje broń do Damaszku. Białoruś, zdaniem naukowców, jest jednym z trzech największych dostawców broni dla syryjskiego dyktatora.
Współpraca z Assadem nie kończy się na handlu. Białoruscy specjaliści okazywali również wsparcie techniczne. Niektóre firmy zbrojeniowe, zwłaszcza „Tetrahedron”, modernizowały syryjską obronę powietrzną. Eksperci uważają, że udoskonalenie 48 syryjskich systemów obrony powietrznej „Buk” w ubiegłym roku, została przeprowadzona przy współpracy z białoruską firmą „Alewkurp”. O wojskowym wsparciu reżimu Assada ze strony Łukaszenki, niejednokrotnie mówiła syryjska opozycja.
We wrześniu ubiegłego roku, firma „Biełwnieszpromservis”została oskarżona przez departament skarbu USA o sprzedaż do Damaszku bezpieczników do bomb lotniczych. Wcześniej Waszyngton poinformował, że firma ta współpracuje również z Iranem.
Zarzuty w stosunku do oficjalnego Mińskiem wybrzmiały w związku z dostawami broni do Sudanu. Eksperci ONZ w marcu tego roku poinformowali, że Białoruś sprzedaje do tego afrykańskiego kraju samoloty i rakiety, z naruszeniem międzynarodowych sankcji. Broń ta jest stosowana przeciwko powstańcom w Darfurze.
Mińsk zbroił też w 2011 roku libijskiego tyrana. Według międzynarodowych organizacji, do Trypolisu wylatywały z Mińska samoloty Ił-76 z bronią. Jak pisze portal charter97.org, białoruski ślad zaobserwowano i w Phenianie. Podaczas defilady wojskowej, zauważono uderzające podobieństwo między podwoziem północnokoreańskich systemów rakietowych i produkcji rodem z mińskiej fabryki traktorów.
W marcu 2013 roku białoruskie władze wprowadziły nowe zasady i procedury wydawania pozwoleń i licencjonowania towarów i technologii podwójnego zastosowania, które mogą być używane do produkcji broni i sprzętu wojskowego. Od trzech miesięcy organem nadzorującym zostało Centrum wywiadowczo- analityczne przy prezydencie RB, a licencję pośrednikom wydaje Państwowy Komitet Wojskowo-Przemysłowy. Tak więc handel bronią został zamknięty dla „przypadkowych” graczy.
Kresy24.pl/svaboda.org/charter97.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!