
Fot: Katolik.life
Reżim Łukaszenki nie może ścierpieć historycznego świadectwa katolicyzmu i polskości w samym centrum miasta.
„Nieznani sprawcy” pocięli nożem banner z Jezusem Miłosiernym na katolickim kościele św. Szymona i Heleny w białoruskim Mińsku, popularnie nazywanym Czerwonym Kościołem – informuje białoruski serwis Katolik.life.
Widać, że ktoś chciał wyciąć cały wizerunek Chrystusa, ale najwyraźniej okazało się to za trudne, więc pozostawił tylko nacięcia na obrazie. Oczywiście białoruska milicja „niczego nie widziała” i nie ma żadnego śledztwa.
Jest to oczywiste kłamstwo, gdyż gdzie jak gdzie, ale w tym miejscu – na centralnym placu miasta, tuż obok siedziby rządu – o każdej porze dnia i nocy są liczne patrole milicji, tajniacy i na każdym kroku kamery monitoringu. Na taki akt wandalizmu w tym miejscu nie odważyłby się nikt, kto nie miałby absolutnej pewności, że jest „kryty” przez białoruskie służby.
Sam Czerwony Kościół jest już od 2,5 roku zamknięty po tym jak wybuchł w nim dość tajemniczy pożar, a także pod różnymi pretekstami administracyjnymi. Faktycznie reżim odebrał katolikom tę świątynię zbudowaną w stylu neogotyckim latach 1905–1910 i obecnie prowadzi tam „remont”.
Przypomnijmy, że po Rewolucji Październikowej bolszewicy wielokrotnie już ją bezcześcili, a w końcu odebrali wiernym i zrobili tam najpierw sowiecki teatr, a potem kino. Kościół działał tylko pod niemiecką okupacją w latach 1941-44, a potem znowu został odebrany.
W końcu po licznych staraniach i głodówkach protestacyjnych pod murami świątyni prowadzonych przez miejscowych Polaków i białoruskich katolików kościół został zwrócony wiernym w 1990 roku. Teraz ponownie jest zamknięty.
Nie wiadomo, jakie plany ma wobec niego reżim. Czy znowu urządzi tam jakąś pseudo-kulturalną lub ideologiczną placówkę sowieckiego typu, czy też może odda go Rosjanom, aby przerobili go sobie na cerkiew prawosławną?
W obecnej sytuacji nie można niczego wykluczyć. Skoro reżim mógł odebrać Polakom w Grodnie zbudowany za polskie pieniądze budynek Polskiej Macierzy Szkolnej i oddać go na rosyjski konsulat, to nie będzie także tolerował w samym środku miasta Czerwonego Kościoła – widomego symbolu dawnej polskości Mińska.
Przypomnijmy, że wcześniej Łukaszenka zamknął katolickie Seminarium Duchowne w Pińsku.
Zobacz także: Krymski Most jest już trupem! Rakiety Taurus dla Ukrainy.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!