Różnica między czasem na Białorusi i czasem w Polsce wynosi teraz dwie godziny. Mińsk, poszedł w ślady Moskwy i po raz trzeci nie cofnął wskazówek zegarów, by przejść na czas zimowy.
Po cofnięciu wskazówek polskich zegarów o godzinę, różnica wynosi już dwie godziny. Gdy na przykład w Brześciu zegary wskażą godzinę 8.0 rano, w Terespolu mamy dopiero 6.0. Taki stan rzeczy potrwa do lata, a dokładniej – do nocy z soboty 29 marca na niedzielę 30 marca 2014. Powrót do czasu letniego to znów różnica w czasie wynosząca 1 godzinę.
Wiosną i jesienią zmiana czasu następuje we wszystkich krajach europejskich z wyjątkiem Islandii, Rosji i Białorusi. Dwa razy w roku wskazówki zegarów przesuwa się także w USA, Kanadzie, Egipcie, Tunezji i innych krajach.
Jak pisze „Grodzieńska Prauda” powołując się na informacje z dworca kolejowego w Grodnie, w związku z przejściem sąsiednich krajów na czas zimowy, zostały wprowadzone pewne zmiany w rozkładzie jazdy pociągów.
Np. pociąg relacji Grodno – Białystok odjedzie o godzinę później, czyli o 6.45 i 17.43, a przybwać do Grodna będzie o 16.13. i 1.49 czasu białoruskiego.
Media na Białorusi zwracają uwagę, aby obserwować zegarki w swoich telefonach komórkowych czy komputerach, które tak samo jak w dwóch poprzednich latach mogą automatycznie cofać czas o godzinę.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!