Ustawa o Karcie Polaka funkcjonuje już dziewiąty rok, a dla mieszkańców Białorusi ten dokument nadal stanowi obiekt pożądania. Mimo zakazów i wysiłków oficjalnego Mińska, by zniechęcić obywateli o ubieganie się o „kartę”, do połowy czerwca 2016 roku otrzymało ją 75 tysięcy obywateli Białorusi. To rekord w porównaniu z innymi krajami sąsiadującymi z Polską.
Do polskiego konsulatu w Grodnie wciąż napływa wiele wniosków o wydanie Karty Polaka – powiedział Radiu Racyja konsul Jarosław Książek.
„Takich ludzi, którzy składają wnioski jest całkiem sporo, a my nie zagłębiamy się w motywy ich działań, ponieważ prawo nie przewiduje aspektu psychologicznego, albo prowadzenia jakichś śledztw. Ale w obwodzie grodzieńskim istnieje bardzo duże zainteresowanie Kartą Polaka i nie zmniejsza się ono. W związku z tym, my w ramach naszych możliwości staramy się sprostać tym oczekiwaniom”- powiedział dyplomata.
Przypomnijmy, ustawa „O Karcie Polaka” weszła w życie z dniem 31 marca 2008 r. O dokument mogą się ubiegać osoby, które posiadały obywatelstwo Rzeczypospolitej Polskiej, lecz wskutek sytuacji po wojnie 1939–1945 znalazły się poza jej granicami i pozbawione zostały obywatelstwa polskiego, będąc obywatelami Rzeczypospolitej Polskiej i zamieszkując jej terytorium wyemigrowały wskutek prześladowań politycznych, narodowościowych, religijnych lub z przyczyn ekonomicznych;
nie posiadając nigdy obywatelstwa polskiego wykażą, że swym pochodzeniem, działalnością, używaniem języka polskiego jako mowy potocznej i wychowaniem potomstwa zaznaczyły w sposób oczywisty przywiązanie do narodowości polskiej.
Karta jest ważna przez 10 lat od daty wystawienia i po złożeniu odpowiedniego wniosku powinna zostać przedłużona na następne 10 lat.
Do połowy czerwca 2016, „Kartę Polaka” otrzymało około 75 tysięcy obywateli Białorusi. To rekord w porównaniu z innymi krajami sąsiadującymi z Polską. Na Ukrainie wydano około 70 tysięcy takich dokumentów. Razem przez 8 lat wydano około 170 tysięcy Kart Polaka.
Od czasu przyjęcia ustawy, białoruskie władze wielokrotnie wyrażały swoje niezadowolenie z istnienia dokumentu, oskarżając Polskę o łamanie prawa międzynarodowego i wymyślały rozmaite przeszkody, by uniemożliwić obywatelom RB uzyskanie KP.
W 2011 roku Sąd Konstytucyjny Białorusi wyraził pogląd, że polska ustawa o Karcie Polaka jest sprzeczna z prawem międzynarodowym – mianowicie z ogólnie uznanymi zasadami suwerennej równości i nieingerencji w wewnętrzne sprawy państw, postanowieniami Konwencji wiedeńskiej o stosunkach konsularnych oraz Konwencji konsularnej między Republiką Białorusi i Rzeczpospolitą; postanowieniami umowy między rządami Polski i Białorusi o wzajemnych wyjazdach obywateli, zawartymi w drodze wymiany not z dnia 20 grudnia 2007 r.
Strona polska uznała decyzję białoruskiego Sądu Konstytucyjnego bezprecedensową, ponieważ sądy jednego państwa, co do zasady, nie zajmują stanowiska odnośnie ustaw przyjętych w innym państwie. W tym samym roku 2011 pojawił się informacja, że archiwa państwowe Białorusi otrzymały zakaz wydawania zaświadczeń o krewnych, aby uniemożliwić uzyskanie obywatelom Białorusi „Karty Polaka”.
W 2012 roku oficjalnie zakazano posiadanie Karty Polaka deputowanym Izby Reprezentantów, członkom Rady Republiki, jak również urzędnikom państwowym i funkcjonariuszom MSW.
W 2014 roku, zakaz tez został rozszerzony na żołnierzy i pracowników Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, a w 2015 zakazem zostali objęci deputowani do rad lokalnych.
Znowelizowana ustawa o Karcie Polaka, która wejdzie w życie od 2017 roku przewiduje, że jej posiadacze będą mogli bez problemu osiedlać się w Polsce, dostaną polskie obywatelstwo i pomoc finansową. Ci którzy zechcą pozostać w naszym kraju na stałe, dostaną bezpłatnie Kartę Stałego Pobytu, a po roku – obywatelstwo. W tym czasie mogą liczyć na wsparcie finansowe, które pomoże im zaadaptować się w Polsce.
Otrzymają m.in. środki na pokrycie kosztów zagospodarowania i bieżącego utrzymania się przez 9 miesięcy, a także dofinansowanie do wynajmu mieszkania, intensywnej nauki języka polskiego lub kursów zawodowych.
Pomoc finansowa będzie skierowana również dla członków rodzin posiadaczy Karty Polaka. Nie dziwi więc fakt, że przy obecnej sytuacji na Białorusi, kiedy płace spadają systematycznie, znalezienie pracy staje się coraz trudniejsze i „światełka na końcu tunelu” nie widać, wielu Białorusinów szuka sposobu na opuszczenie kraju. Dla wielu, tym sposobem jest Karta Polaka.
Kresy24.pl
4 komentarzy
miki
19 października 2016 o 17:35Ale czasów dożyliśmy, 25 lat temu każdy uciekał stąd jeśli tylko mógł i gdzie tylko mógł…. Teraz obywatele państw na wschodzie często daliby się pokroić za taką kartę, Szwedzi zaczynają kupować nieruchomości nad polskim Bałtykiem-bo im się tu bardzo!podoba, a Niemcy patrzą z zazdrością na nasz rozwój, niskie ceny i bezpieczeństwo. Uszczypnijcie mnie, czy to się dzieje naprawdę? Jeszcze trochę czasu i być może życie w tym kraju będzie luksusem jak tylko muzułmanie w Europie zaczną zaprowadzać swoje porządki siłą. Na szczęście na zachodzie nie trzeba budować muru – prawie cała granica jest na rzece 🙂
Pafnucy
20 października 2016 o 15:18Racja. Niemcy wykupują nieruchomości nad Balatonem bo na Węgrzech czują się bezpieczniej. Dawno już o tym pisałem że możemy w niedługim czasie spodziewać się milionów uchodźców z Europy zachodniej. Ale nie islamskich tylko chrześcijańskich. Poza tym trzeba wziąć pod uwagę że te 5 mln Polaków też niedługo zacznie wracać. Żyjemy w bardzo ciekawych czasach.
Lublinianka
23 października 2016 o 13:36Grodno zostało po stronie sowieckiej jak wyraz zemsty za obronę przed sowietami w 1939 roku. Biedni ci nasi rodacy, karta im się należy. Natomiast kart nie wolno wydawać banderowcom z Małopolski Wschodniej i dość nawet tego wariackiego wydawania wiz, oni nawet nie pracują oficjalnie, tylko na czarno, albo jadą do swojego ukochanego reichu.
Polak
15 lutego 2021 o 17:09To wszystko dzięki przynależności do UE, sami nie dalibyśmy rady, pozdrawiam