Rozmowy na temat bezpieczeństwa i idei Trójmorza z politykami z otoczenia prezydenta USA Donalda Trumpa, a także dotyczące niestałego członkostwa Polski w RB ONZ zaplanowano podczas wizyty prezydenckiego ministra Krzysztofa Szczerskiego w Waszyngtonie i Nowym Jorku w dniach 2-4 lutego.
W Waszyngtonie Krzysztof Szczerski spotka się z republikańskimi politykami z otoczenia prezydenta USA Donalda Trumpa. Zapowiedział, że jednym z dwóch filarów tych rozmów będą kwestie dwustronne polsko-amerykańskie, w tym bezpieczeństwo i NATO.
„Poza rozmowami o relacjach dwustronnych celem wizyty jest także promowanie inicjatywy Trójmorza i zainteresowanie środowiska waszyngtońskiego, nowej administracji tą koncepcją oraz lipcowym szczytem Trójmorza we Wrocławiu” – dodał Szczerski. Jak zaznaczył, dlatego podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych spotka się także think tankami oraz amerykańskimi mediami.
Pod koniec sierpnia ub. roku w Dubrowniku, podczas forum państw Trójmorza (Adriatyku, Bałtyku i Morza Czarnego) przedstawiciele 12 krajów Europy Środkowo-Wschodniej przyjęło wspólną deklarację dotyczącą współpracy w obszarach energetyki, transportu, cyfryzacji i gospodarki. W 2017 r. szczyt państw Trójmorza odbędzie się w Polsce.
W Nowym Jorku Szczerski ma zaplanowane spotkania w ramach kampanii na rzecz niestałego członkostwa Polski w Radzie Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych w latach 2018-2019. Jak poinformował, będzie rozmawiał z głównym doradcą ds. politycznych sekretarza generalnego ONZ oraz z grupą 20 ambasadorów przy ONZ.
Prezydencki minister spotka się także z konsulem generalnym RP w Nowym Jorku Maciejem Golubiewskim, a 4 lutego będzie uczestniczyć w Polish Heritage Night – wydarzeniu polonijnym organizowanym przez Ambasadę RP w Waszyngtonie we współpracy z koszykarzem NBA Marcinem Gortatem z Washington Wizards.
Po inauguracji Donalda Trumpa w rozmowie z PAP min. Szczerski podkreślał, że kierunki zarysowane w wystąpieniu nowego prezydenta USA oznaczają dla Polski konieczność nawiązania dialogu z Amerykanami na zasadach wspólnych interesów i mogą wskazywać, że będzie to „dyplomacja interesów”, a nie „dyplomacja misji”. „To oznacza dla nas konieczność udowodnienia tego, o czym jesteśmy przekonani, że polsko-amerykański sojusz w ramach sojuszu atlantyckiego i polsko-amerykański biznes w ramach kontaktów gospodarczych jest wspólnym interesem” – powiedział prezydencki minister.
Kresy24.pl/Prezydent.pl/PAP
3 komentarzy
nick
1 lutego 2017 o 12:14Daj Boże, aby tych banderowców, czcicieli szatana bandery, wybili Ci z głowy.
observer48
1 lutego 2017 o 13:03Co do Banderowców, to zgoda, Ale Białoruś i Ukraina są kluczowe dla bezpieczeństwa Europy środkowo-wschodniej, więc należy naciskać na władze w Kijowie, aby wstrzymały neobanderowską hiserię, która jest przede wszyskim szkodliwa dla samej Ukrainy, która z Banderą i Szuchewyczem na sztandarach i pomnikach nigdy się nie zjednoczy, oraz nie wejdzie do NATO i Unii. http://www.nowakonfederacja.pl/polska-moze-wygrac-wojne-z-rosja/
miki
1 lutego 2017 o 15:11Prawda jest taka iż gdyby rządziła Clinton nigdy byśmy takowej szansy nie dostali. Partnerem byłyby Niemcy. Obecnie nasila sie konflikt na linii USA- Niemcy. Na razie na linii dyplomatycznej ale dalej może być wojna handlowa. Odnośnie Rosji dla Trumpa bezpiecznie jest coś jej zaoferować i generalnie dążyć do odprężenia jednak w obwodzie mieć smycz… A czyż może być lepszy partner do trzymania Rosji na smyczy niż Polska? Ano nie.Jednak sama Polska jest za słaba więc potrzeba ją obudować przymierzem państw regionu. Dzieje się , dzieje się Panowie i Panie. Jestem pewien ,że pójdzie to wszystko w tym kierunku. Nawet jueśli nie od razu to w najbliższym czasie w wyniku tego co będzie się działo 🙂