Sąd w Moskwie podtrzymał decyzję sądu niższej instancji (który obradował na komisariacie policji pod Moskwą) o minimum 30 dniach aresztu dla lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego za rzekome wielokrotne warunków zawieszenia kary sprzed lat.
Obrona Nawalnego złożyła apelację, która została dziś rozpatrzona. Nawalny pozostaje w areszcie przy ulicy Matrosskaja Tiszyna w Moskwie.
Nawalny podczas rozprawy przebywał w areszcie, łączono się z nim zdalnie. Nawalny na nagraniu wideo nazwał całą sprawę przeciwko niemu „demonstracją bezprawia”.
Nawalnemu grozi 3.5 roku pozbawienia wolności. Wyrok zostanie ogłoszony za tydzień. W 2014 roku został skazany w zawieszeniu (okres zawieszenia wygasał z końcem minionego roku) za rzekome nieprawidłowości finansowe (defraudacja, pranie brudnych pieniędzy) w rosyjskim oddziale francuskiej spółki Yves Rocher. Przypomnijmy, że Aleksiej Nawalny rozpoczynał swą działalność antykorupcyjną od kupowania niewielkich ilości dużych spółek, by nieć dostęp do dokumentów firm na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com
fot. Pixabay License
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!