Kraje Unii Europejskiej są podzielone co do tego, czy są skłonne zapewnić Ukrainie długoterminowe gwarancje bezpieczeństwa ze strony Rosji bez zaangażowania USA. Według dziennika „Financial Times” prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przestrzegł, że gwarancje bezpieczeństwa udzielane wyłącznie przez kraje europejskie, bez udziału Stanów Zjednoczonych, nie będą „wystarczające”, aby zapewnić Ukrainie długoterminową ochronę przed dalszą agresją rosyjską.
Zełenski powiedział także, że nie będzie publicznie ujawniał żadnych szczegółów rozmów z krajami zachodnimi na temat ewentualnych gwarancji bezpieczeństwa.
Niektórzy przywódcy przedstawili długoterminowe propozycje wsparcia Ukrainy, ale nie było zgody co do tego, czy Europa może w dalszym ciągu zapewniać gwarancje bezpieczeństwa bez wsparcia USA, powiedzieli amerykańskiej gazecie urzędnicy znający przebieg rozmów.
„Obowiązkowe gwarancje bezpieczeństwa ze strony stolic europejskich, które potencjalnie wciągnęłyby je w wojnę z Rosją w przypadku ponownego ataku na Ukrainę, są niemożliwe bez gwarancji, że Stany Zjednoczone będą wspierać te europejskie armie” – cytuje wypowiedź urzędników FT.
Jak zauważono w publikacji, prezydent Emmanuel Macron już wcześniej przedstawił pomysł wysłania europejskich wojsk na Ukrainę w celu wyegzekwowania ewentualnego porozumienia pokojowego, „jednak wiele innych stolic UE jest głęboko sceptycznych wobec tego pomysłu i nie jest jasne, czy takie siły pokojowe uzupełnić lub zastąpić gwarancją bezpieczeństwa”.
Przypomnijmy, w Europie trwają dyskusje na temat ewentualnego wprowadzenia sił pokojowych na linię demarkacyjną między Ukrainą a Rosją w przypadku porozumienia w sprawie zakończenia działań wojennych.
Niemcy wprawdzie ogłosiły gotowość wysłania kontyngentu sił pokojowych na Ukrainę, ale tylko wtedy, gdy odpowiedni mandat zaakceptują Ukraina i Rosja.
Również brytyjski minister obrony John Healey powiedział, że szkolenie ukraińskich żołnierzy mogłoby zostać przeniesione z Wielkiej Brytanii do baz na zachodniej Ukrainie. Jednocześnie, jak pisze „The Times”, istnieją obawy, że w tym przypadku staną się one celem dla rosyjskich rakiet.
Opr. TB, ft.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!