Wśród tysięcy Polaków pomordowanych przez ukraińskich nacjonalistów znaczącą grupę stanowią osoby duchowne i zakonne. 11 maja 2016 r. w Łucku zostanie odprawiona uroczysta Msza św. i rozpocznie się właściwy proces beatyfikacyjny męczennika o. Ludwika Wrodarczyka OMI, zamordowanego 6 grudnia 1943 r. przez nacjonalistów ukraińskich w Karpiłówce k. Rokitna.
Decyzję o rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego podjął rzymskokatolicki episkopat Ukrainy, kierowany przez arcybiskupa Mieczysława Mokrzyckiego (w ramach obchodów 70. rocznicy banderowskiego ludobójstwa na Wołyniu Ukraińska Konferencja Biskupia poparła starania o rozpoczęcie procesu; decyzja zapadła na 41. plenarnym posiedzeniu episkopatu w Berdyczowie w dniach 16-18 kwietnia 2013 roku).
Proces wstępny (informacyjny, poprzedzający rozpoczęcie właściwego procesu beatyfikacyjnego) był prowadzony w Katowicach. W 2013 roku archidiecezja katowicka przekazała wszystkie akta i kompetencje do diecezji łuckiej na Ukrainie – ze względu na miejsce śmierci i miejsce grobu. Gdy diecezja łucka prześle dokumenty do Watykanu, Stolica Apostolska będzie mogła zatwierdzić rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego oraz wydać dekret o heroiczności cnót.
Ludwik Wrodarczyk urodził się w wielodzietnej rodzinie górniczej, w Radzionkowie na Górnym Śląsku. 10 czerwca 1933 otrzymał święcenia kapłańskie. Początkowo pracował jako wikary, katecheta i ekonom w parafii Matki Boskiej w Kodniu nad Bugiem, od 1939 jako ekonom parafii w Markowicach.17 sierpnia 1939 dekretem władz zakonnych został posłany jako administrator parafii w Okopach w województwie wołyńskim. Gdy w sierpniu 1942 Niemcy wraz z ukraińską policją pomocniczą, rozpoczęli likwidację getta w Rokitnie, o. Ludwik ukrywał i przechowywał wielu Żydów, m.in. braci Samuela i Aleksandra Levinów.
W nocy z 6 na 7 grudnia 1943 oddział UPA napadł na polskie wsie należące do parafii Okopy. Wsie zostały doszczętnie spalone, a większość ludności wymordowana. O. Wrodarczyk, choć świadomy zagrożenia, pozostał w kościele. Modlił się przed ołtarzem, skąd został porwany przez ukraińskich napastników.
Według ustaleń Leona Żura, ukraińscy nacjonaliści porwali księdza i zawlekli do oddalonej o 7 km ukraińskiej wsi Karpiłówka. Tam przesłuchiwali go i okrutnie torturowali. Następnie jeden z oprawców rozrąbał mu klatkę piersiową siekierą i wyjął serce. Zgodnie z opisem o. Augustyna Miodka, po wtargnięciu do kościoła upowcy zamordowali dwie kobiety – 18-letnią Weronikę Kosińską i 90-letnią Łucję Skurzyńską – które prosiły ich o darowanie księdzu życia. Następnie porwali o. Ludwika, który po torturach został żywcem przepiłowany przez kobiety ukraińskie 6 grudnia 1943 we wsi Moczulanka. Według relacji bpa Wincentego Urbana, ks. Wrodarczyk został zabity przez kobiety ukraińskie w lesie Ostrówek koło Karpiłówki. Obnażyły one księdza, na jego głowę włożyły koronę uplecioną z drutu kolczastego i zbitego do omdlenia ukrzyżowały głową w dół na dębie. Andrzej Leon Sowa podaje, że dwanaście ubranych w czerwone spódnice ukraińskich kobiet położyło księdza na ziemi i przywiązało do leżącej kłody. Następnie rozpoczęły przecinanie ojca Wrodarczyka piłą. Przerżniętego do połowy, dającego jeszcze oznaki życia, postawiły na nogi, przywiązały do rosnącego drzewa, i z odległości kilkunastu metrów otworzyły ogień karabinowy.
W setną rocznicę urodzin w miejscu śmierci ojcowie oblaci z Polski postawili pamiątkowy krzyż. Ks. Ludwik Wrodarczyk jest patronem gimnazjum w Radzionkowie. 20 września 2000 pośmiertnie został uhonorowany orderem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata przez Instytut Jad Waszem za ratowanie Żydów prześladowanych w latach okupacji niemieckiej. (Tu obszerna informacja o działalności ks. Ludwika Wrodarczyka oraz relacje o tym, jak bestialsko został zamordowany). Czytaj również tekst „Męczennicy Wołynia„, będący próbą odpowiedzi na pytanie, dlaczego ukraińscy nacjonaliści mordowali osoby duchowne i zakonne.
Kresy24.pl/
11 komentarzy
Piotr
19 kwietnia 2016 o 06:41Zasadniczym celem banderowców jest utrzymanie Polaków w nienawiści do Rosji. To wystarcza, aby wybielić własne zbrodnie szeroko szermując zagrożeniem rosyjskim i trzymać na smyczy polskich głupców.
Znakomicie spełniacie banderowskie warunki. Jesteście narzędziem w ich rękach.
MAB - Kresy24
19 kwietnia 2016 o 09:57Na naszym portalu jest kilkadziesiąt wielkich i kilkaset mniejszych artykułów jednoznacznie potępiających banderyzm i przypominających jego zbrodnie. Rzeczywiście – z całą pewnością jesteśmy „narzędziem w rękach banderowców”. A nie przyszło Panu do głowy, że można jednocześnie potępiać banderyzm i rosyjski imperializm. Czy to za trudne do zrozumienia?
Piotr
19 kwietnia 2016 o 06:45A teraz propozycja. Może zaprotestujecie przeciw przygotowywanej cichcem kanonizacji renegata Szeptyckiego? 😉
MAB - Kresy24
19 kwietnia 2016 o 09:51Już dawno o tym napisaliśmy i to w duchu bynajmniej nie życzliwym temu pomysłowi:
http://kresy24.pl/78741/beatyfikacja-ojca-i-braci-stepana-bandery-istnieje-taki-zamiar/
http://kresy24.pl/78631/to-byl-egzamin-ktorego-nie-zdal-ale-bylo-i-trwa-zycie-po-zyciu-metropolity-szeptyckiego/
Zanim się kogoś potępi i nazwie grabarzem Kresów – jak Pan nas w swoich komentarzach – to warto najpierw dobrze poszukać (jeśli się umie, rzecz jasna).
Piotr
19 kwietnia 2016 o 06:58Wystarczy spojrzeć na prawy pasek waszej strony by wiedzieć kim jesteście. Kim? Grabarzami polskich Kresów.
MAB - Kresy24
19 kwietnia 2016 o 09:54Tak, tysiące wspomnień i artykułów historycznych z Kresów, historia Kresów na naszym portalu, przewodniki historyczne i pierwsze miejsce w wyszukiwarkach po wpisaniu dowolnej miejscowości kresowej to niewątpliwie wyraz naszego „grabarstwa Kresów”, które uprawiamy od 10 lat.
RAB1621
25 kwietnia 2016 o 16:52NIGDY!!! banderowcom,karlom ludzkiej rasy….
Jarema
26 kwietnia 2016 o 20:11Jeden mądry! Wielki szacunek dla magnificencji Mokrzyckiego. Tą decyzją pozbawił/osłabił szanse na kanonizację Szeptyckiego!
Andrzej Maćków OMI, wicepostulator
14 maja 2016 o 02:22Kilka sprostowań:
1. Decyzję o rozpoczęciu procesu podjął ks. bp Witalis Skomarowski, biskup łucki, podpisując dekret o powołaniu Trybynału.
2. Konferencja Episkopatu Ukrainy wydała Nihil Obstat dla tego procesu 15 lisopada 2013 r. w czasie 42. Konferencji Plenarnej, natomiast wcześniej, na 41. Sesji: „Konferencja wyraziła poparcie dla rozpoczęcia starań o otwarcie procesu beatyfikacyjnego księdza Ludwika Wrodarczyka.”
3. W archidiecezji katowickiej nie było żadnego procesu. tak, archidiecezja miała prawo go rozpocząć, ale żadne formalne akty, poza otrzymaniem Nhil Obstat Stolicy Apostolskiej nie zostały podjęte.
Upyoru97
6 sierpnia 2018 o 19:34Szczerze polecam! To najlepsza rzecz jaka mnie ostatnio spotkała.
http://dajeszojciec.pl/
Opyopo09
6 sierpnia 2018 o 19:40Fajnie, że są ludzie, którzy lubią dzielić się na forum swoimi doświadczeniami. Wymiana myśli to w dzisiejszych czasach bardzo cenna umiejętność.
http://dajeszojciec.pl/