Będziemy kontynuowali z Ukrainą dialog o historii i pamięci historycznej — powiedział prezydent Andrzej Duda po rozmowie z Petrem Poroszenką. Wyraził nadzieję, że już w grudniu będzie można mówić o konkretach i wspólnych działaniach.
– Rozmawialiśmy z panem prezydentem także o tych sprawach trudnych, o sprawach związanych z historią, o sprawach związanych z pamięcią historyczną. Będziemy kontynuowali dialog w tym zakresie. Będziemy starali się obydwaj, żeby był on jeszcze bardziej produktywny niż do tej pory — powiedział prezydent RP podkreślając, że można się spodziewać uzgodnień oraz wspólnych działań.
– Staliśmy przy Ukrainie w trudnych momentach, w czasie pomarańczowej rewolucji, rewolucji godności, stoimy i dzisiaj, kiedy cały czas trwa niezwykle trudny dla Ukrainy czas konfliktu w wschodniej części i okupacji Krymu – mówił Andrzej Duda w oświadczeniu dla mediów.
– Polska była, jest i wierzę w to, że będzie trwała przy Ukrainie, wspierając europejskie dążenia Ukrainy i transatlantyckie dążenia Ukrainy. Wielokrotnie dawaliśmy temu wyraz. Nie tylko poprzez taką obecność, jak dzisiaj, ale przez aktywną pracę na rzecz zbliżenia Ukrainy z NATO” – powiedział Prezydent RP.
Prezydent Andrzej Duda zaprosił prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę, aby złożył oficjalną wizytę w Polsce.
– Ponowiłem zaproszenie dla pana prezydenta do odbycia oficjalnej wizyty w Warszawie. Jest propozycja, żeby ta wizyta odbyła się w grudniu. Może uda się tak zgrać nasze harmonogramy pracy, żeby odbyła się 2 grudnia, w symbolicznym dniu uznania przez Polskę niepodległości państwa ukraińskiego. Bardzo bym się cieszył, gdyby ta wizyta mogła się odbyć właśnie w tym dniu – powiedział Andrzej Duda po rozmowach z prezydentem Ukrainy.
Jak zaznaczył prezydent Duda, podczas spotkania mówiono m.in. o zbliżeniu Ukrainy do NATO. Podkreślił, że podczas szczytu NATO w Warszawie sprawa Ukrainy była istotną częścią obrad. Przypomniał, że przyjęto wówczas pakiet pomocowy dla Kijowa.
Podczas oficjalnej części uroczystości obchodów Dnia Niepodległości prezydenyt Ukrainy Petro Porosznko oświadczył, że głównym gwarantem niezawisłości jego kraju są siły zbrojne. – Po ponad dwóch latach wojny na wschodzie można stwierdzić, że wróg nie potrafił rzucić nas na kolana – powiedział Petro Poroszenko.
Na ręce prezydenta Andrzeja Dudy złożył na Majdanie Niepodległości podziękowania „międzynarodowym partnerom” za wsparcie, udzielane Ukrainie w trakcie konfliktu wokół zaanektowanego przez Rosję Krymu i opanowanych przez prorosyjskich separatystów obszarów Donbasu.
– Korzystając z obecności prezydenta Polski, mojego przyjaciela i wielkiego przyjaciela Ukrainy, Andrzeja Dudy, chcę wyrazić głęboką wdzięczność naszym partnerom międzynarodowym za wszechstronne, dyplomatyczne i finansowe wsparcie, za dostawy nieśmiercionośnej broni i pomoc humanitarną oraz pragnę podziękować za sankcje wobec agresora – powiedział Petro Poroszenko na Majdanie Niepodległości w Kijowie.
https://www.youtube.com/watch?v=2q6P5pzHOew
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl/Prezydent.pl, PAP, 112.ua
10 komentarzy
Wołyń1943
24 sierpnia 2016 o 14:01„Będziemy kontynuowali z Ukrainą dialog o historii i pamięci historycznej” – w świetle uchwał gloryfikujących OUN-UPA i pomnikowej wizji Bandery, Szuchewycza, UPA, brzmi to wręcz żałośnie!
Ula
24 sierpnia 2016 o 14:17Wedlug deklaracji isnieja dwie drogi. Pierwsza, Ukraina zburzy pomniki mordercow Polakow, a druga to obywatele Polski bedacy u wladz ( ale nie Polacy) beda skladac kwiaty pod pomnikiem Bandery i innych zbokow.
Zobaczymy, ktory kierunek zostanie wybrany.
Ukraincy przez swoje decyzje o upamietnianiu bestii, doprowadzili do tego, ze ciepla w stosunkach juz nie bedzie, musza sie okreslic jedna albo druga strona. Dzieki Bogu Polacy sie budza i nie zapomna.
tagore
24 sierpnia 2016 o 14:44Poroszenko nie zamierza zmienić polityki historycznej Ukrainy i
porozumienie raczej z tą ekipą nie dojdzie do skutku.
Boruta
24 sierpnia 2016 o 22:53Ule, Wołynie i inne ruskie pachołki po obu stronach granicy będą walczyć do ostatniego tchu, żeby nie dopuścić do współpracy Polsko – Ukraińskiej. Dlatego to trochę potrwa. Ale będzie dobrze.
Szachrajew
25 sierpnia 2016 o 08:20100/100
cherrish
25 sierpnia 2016 o 08:51A banderowskie pieski skomlą i skomlą.
Ula
25 sierpnia 2016 o 21:51Ja osobiscie do Ukraincow, i do wspolpracy polsko-ukrainskiej nic nie mam. Mam cos przeciwko bandzie wyznajacej kult bandery, ktora w chwili obecnej Ukraina rzadzi. I zawsze bede przceciwko brataniu sie z ta banda.
To Ty twierdzac, ze ja cos przeciwko wspolpracy mam twierdzisz, ze ta banda to Ukraincy, nie ja.
Mi Ukraincow, normalnych, chcacych spokoju ludzi jest po prostu zal. Najpierw EU, USA naobiecywali im Bog wie co, a teraz zostawili ich na pozarcie oligarchom. Oni maja gorzej niz dawni niewolnicy, bo tamci to chociaz dach nad glowa i miske cieplej zupy musieli miec zapewniona.
A tak dla przypomnienia przymiotniki pisze sie po polsku z malej litery.
Polska wspolpracuje z Ukraina z wielkiej, ale wspolpraca polsko-ukrainska z malej.
xxx
28 sierpnia 2016 o 23:42Oj Boruta diable przebrzydły grzeszysz pychą i głupotą – pachołku banderowski .
Mysz
26 sierpnia 2016 o 19:02ukrainiec niestety nie czai naszej pisowni,choćby mieszkał w naszym kraj 50 lat
xxx
28 sierpnia 2016 o 23:44Duda wydał na siebie wyrok polskich obywateli – za 4 lata nie przejdzie nawet pierwszej tury wyborów prezydenckich. Zostanie jak ten głupi ciul z Ruskiej Budy z grabiami w reku i sianem w głowie.