12 października wieczorem, po tym jak siły bezpieczeństwa użyły granatów błyskowo-hukowych i gazu łzawiącego do rozpędzania Marszu Emerytów, mieszkańcy Mińska wyszli na akcje protestacyjne.
W poniedziałkowym marszu dodajmy, udział wzięły niemal same starsze panie, ale MSW tłumaczy, że funkcjonariusze musieli zastosować środki specjalne, ponieważ „zgromadzeni na marszu wykazywali się dużą agresją”.
Milicyjna przemoc wobec emerytów wzbudziła powszechne oburzenie, dlatego Mińszczanie znów wyszli na ulice pod biało- czerwono białymi flagami, tworząc wzdłuż głównych arterii i prospektów łańcuchy solidarności. Niektórzy protestujący ustawiają się w poprzek ulicy, blokując ruch.
Po mieście krążyły milicyjne więźniarki, próbując wyłapać demonstrujących, (albo przypadkowych przechodniów). Film niżej pokazuje, jak Mińszczanie utrudniają pracę milicji.
Mińsk. Blokada ul. Angarskaja. Protestujący skanduja: "Ręce precz od emerytów". Oburzenie milicyjną przemocą wobec seniorów budzi powszechne potępienie pic.twitter.com/k6hivzwASY
— Andrzej Poczobut (@poczobut) October 12, 2020
Media podają, że wieczorne akcje doprowadziły do paraliżu na obwodnicy moskiewskiej, na Prospekcie Niezależności, Zwycięzców, Dzierżyńskiego i Rokossowskiego, na ulicach Łahojski Trakt, Timiriazjewa, Prytyckiego, Kalwaryjskiej i Kujbyszewa a także w Szabanach.
W dzielnicy Kamiennaja Gorka demonstranci ustawili ogrodzenia drogowe i stożki w poprzek jezdni. W Kamiennej Gorce, Serebrance, w pobliżu CH Ryga, milicja kilkakrotnie używała granatów błyskowo-hukowych. Protestujący podpalili także opony rozrzucone po jezdni.
oprac. ba na podst. onliner.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!