Łotewski premier Valdis Dombrovskis, prezydent Litwy Dalia Grybauskaite, wiceprezydent Komisji Europejskiej Siim Kallas z Estonii oraz liderzy rewolucji bałtyckiej wezmą udział w ceremonii nazwania alei przy PE aleją „Szlaku Bałtyckiego”.
Z propozycją nazwy „Szlak Bałtycki” wystąpili eurodeputowani z Litwy, Łotwy i Estonii z Europejskiej Partii Ludowej PE dla upamiętnienia masowych protestów mieszkańców trzech państw bałtyckich, zorganizowanych 23 sierpnia 1989 roku.
To wtedy około 2 milionów Litwinów, Łotyszy i Estończyków stanęło w żywym, ponad 600-kilometrowym łańcuchu od Wilna, przez Rygę, po Tallinn, dając wyraz swoim dążeniom do niepodległości. „Bałtycki łańcuch” był też wyrazem protestu przeciwko dominacji Związku Sowieckiego i przypadał w 50. rocznicę podpisania tajnego protokołu do paktu Ribbentrop-Mołotow o podziale stref wpływu w Europie, w efekcie którego kraje bałtyckie popadły w zależność od Moskwy.
Olbrzymia mobilizacja mieszkańców Litwy, Łotwy i Estonii uświadomiła im siłę, jaka w nich tkwiła i wzmocniła ich dążenia do niepodległości. W grudniu 1989 Gorbaczow podpisał deklarację potępiającą tajny protokół. 11 maja 1990 Litwa jako pierwsza z bałtyckich republik ogłosiła niepodległość. W dwa lata po utworzeniu „bałtyckiego łańcucha” niepodległość wszystkich trzech krajów uznana została przez wspólnotę międzynarodową.
Kresy24.pl
1 komentarz
Edwin6462
6 sierpnia 2018 o 19:33Jak najbardziej popieram pomysły przedmówców.
http://dajeszojciec.pl/