Pod egidą Turcji szereg dawnych republik ZSRR wystąpiło wspólnym frontem przeciwko narzuconemu kiedyś przez Kreml „okupacyjnemu” alfabetowi rosyjskiemu.
Pięć byłych republik ZSRR – Azerbejdżan, Uzbekistan, Turkmenistan, Kazachstan i Kirgistan uzgodniło wstępnie rezygnację z używania rosyjskiej cyrylicy i przejście na nowy wspólny alfabet na bazie łacinki – informuje The Moscow Times, powołując się na Komisję ds. Wspólnego Alfabetu pracującą w Baku.
Inicjatywę wprowadzenia 34-literowego łacińskiego alfabetu podjęto i przygotowano w ramach Organizacji Państw Turkijskich, do której oprócz tych krajów wchodzi też Turcja, a w charakterze obserwatora – Węgry.
Członek wspomnianej Komisji, prof. Nizami Dżafarow nie przewiduje, że przejście na łacinkę spowoduje w tych krajach jakieś większe trudności, gdyż w praktyce i tak już się to stało: w Azerbejdżanie i Turkmenistanie w połowie lat 90-ch XX wieku, a w Uzbekistanie – w 2023.
Podobny proces trwa w Kazachstanie i Kirgistanie, które jednak nadal częściowo używają cyrylicy. W Kazachstanie dekret o stopniowym przejściu z cyrylicy na łacinkę wydano już w 2017 roku, ale wiosną 2023 roku prezydent Kasym-Żomart Tokajew przyznał, że chcąc to przeprowadzić jak najszybciej popełniono szereg błędów, które teraz trzeba skorygować.
Z kolei w Kirgistanie proces przebiega najwolniej. Od wiosny 2023 roku projekt ma wprawdzie coraz większe poparcie w kręgach rządzących, ale sam prezydent Sadyr Żaparow nie jest na razie jego entuzjastą, choć także jakoś zdecydowanie się mu nie przeciwstawia.
Brak natomiast informacji o planach przyjęcia łacińskiego alfabetu przez Tadżykistan i raczej to nie nastąpi. Język tadżycki jest bowiem bardzo zbliżony do perskiego, a wpływy Rosji w tym kraju są jeszcze na tyle silne, by skutecznie blokować rezygnację z cyrylicy na rzecz jakiejkolwiek innej pisowni, chociażby arabskiej.
Prof. Dżafarow zastrzega, że wspólny alfabet nie oznacza wprowadzenia w tych krajach wspólnego języka tureckiego. Z pewnością jednak zacieśni to współpracę polityczną tych państw na rzecz wyjścia z rosyjskiej strefy wpływów, także kulturowych i umocnienia własnej tożsamości narodowej.
Czytaj także: Kazachstan porzuca sojusz wojskowy z Rosją? „Alternatywna organizacja”.
KAS
1 komentarz
Enricco
15 września 2024 o 13:18Bulterier na zdjęciu wymaga uśpienia.