Akcja Wyborcza Polaków na Litwie opuszcza koalicję rządową – ogłosiła partia po dzisiejszym posiedzeniu koalicyjnej rady politycznej.
„Wychodzimy z koalicji i odwołujemy wszystkich swoich przedstawicieli, ponieważ sądzimy, że politykę trzeba uprawiać z zasadami. Można mieć różne poglądy na różne sprawy, pod innym kątem patrzeć na pewne sytuacje, ale trzeba trzymać się tych ustaleń, które były zawarte. W wypadku kiedy to nie działa, to trzeba rozstać się w sposób cywilizowany. Zaprosiliśmy naszych partnerów na kolację do ukraińskiej restauracji, aby w ten sposób zakończyć naszą współpracę. Dalej nasi partnerzy będą pracowali bez nas” – powiedział dziennikarzom Waldemar Tomaszewski.
Lider AWPL dodał, że źródłem konfliktu są interesy biznesowe w Ministerstwie Energetyki i podkreślił, że jego partia nigdy nie była uwikłana w żadne skandale korupcyjne, dlatego najlepszym wyjściem było opuszczenie koalicji.
Do ostrego konfliktu w koalicji doszło po tym, jak minister energetyki Jarosław Niewierowicz mianował, mimo sprzeciwu Butkevičiusa, Renatę Cytacką na stanowisko wiceministra resortu. Na wniosek premiera prezydent Dalia Grybauskaitė w ubiegły wtorek podpisała dekret dymisjonujący Niewierowicza.
Kresy24.pl/zw.lt
5 komentarzy
Kazimierz S
27 sierpnia 2014 o 06:37Tomaszewski na Prezydenta RP! Dać jemu poparcie PiS, Korwina i Ruchu Narodowego!!
grzech
28 sierpnia 2014 o 08:42AWPL dążcie do autonomii Wileńszczyzny Litwini nie chcą współpracować, ustawicznie są przeciwko Polakom więc nie ma co z nimi rozmawiać – do czynu Polacy!
Też Grzech
3 września 2014 o 11:02Wykorzystali wszystko co najlepsze pan minister Niewierowicz wypracował i myślą że już teraz można posłać Polaków do kąta. Trzeba to zapamietać i ostro dbac o interesy Polaków w Unii Europejskiej gdzie ten judasz grybałskiena udaje postępowca i przyjaciela wszystkich narodów. Trzeba tam obanżyć jej prawdziwy … twarz.
Też Grzech
3 września 2014 o 11:06Mam nadzieje, że pan Tomaszewski stanie się liderem wszystkich mniejszości i zacznie jeździć do Brukseli; to żadna zdrada Litwy – to tylko przyśpieszenie bycia Euorolitwą tak pzecie chcianą i deklarowaną zwłaszcza przez nienawistną grybałskienę et consortes. Nie wolno zapomnieć o p. Niewierowiczu i wszystkich pozostałych politykach polskich w Litwie. Wszelkie trudności tylko nas umocnią!
Woland98
6 września 2014 o 11:43Oby ta kolicja kolicja zdrajców się udławiła .