Parlament Armenii odmówił zwołania nadzwyczajnego posiedzenia w celu omówienia odwołania z funkcji premiera Nikola Pasziniana. Poinformował o tym podczas protestu koordynator opozycyjnego Ruchu Ocalenia Ojczyzny Iszchan Sagatelian.
Jego zdaniem parlamentarzyści z ugrupowania Mój Krok zignorowali postulaty opozycyjnego ruchu i tysięcy ormiańskich obywateli. Sagatelian podkreślił, że opozycja obowiązkowo będzie rozmawiać na ten temat z prezydentem kraju Armenem Sarkisjanem. – Najwyraźniej nie są na swoim miejscu i nie rozumieją co się dzieje – powiedział o rządzących opozycjonista.
25 lutego ormiańskie siły zbrojne zażądały dymisji premiera Pasziniana i jego rządu. W tym celu wydano oświadczenie podpisane przez sztab sił zbrojnych, a także dowódców jednostek wojskowych, o czym pisaliśmy poniżej.
Postulaty wojska wsparła także policja, natomiast służby specjalne stanęły po stronie premiera Pasziniana. Paszinian uważa całą tę sytuację za próbę zamachu stanu.
Protesty domagające się dymisji Pasziniana ze stanowiska premiera trwają od momentu zakończenia konfliktu w Górskim Karabachu 9 listopada 2020 roku. Siły opozycyjne stworzone przez Ruch Ocalenia Ojczyzny zarzucają premierowi zdradę stanu. Sam Paszinian, jak relacjonują to rosyjskie media przyznał, że jest czysty przed ludźmi.
Oprac. DJK, lenta.ru
Fot. Wikimedia Commons, CC
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!