49-letni Zijawudin Magomiedow i jego współpracownicy zostali zatrzymani w sobotę pod zarzutami defraudacji środków publicznych o równowartości ok. 44 mln dolarów oraz przynależności do grupy przestępczej. Dziś rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow podkreślał, że to najbardziej spektakularne aresztowanie rosyjskiego oligarchy od 2003 roku (od czasu aresztowania Michaiła Chodorkowskiego), nie ma żadnego związku z polityką, że to po prostu element walki z korupcją w kraju.
Oprócz oligarchy, zatrzymano także jego brata i wspólnika Magomieda Magomiedowa oraz prezesa jednej ze spółek z grupy Magomiedowa, Summa, Artura Maksidowa.
Majątek pochodzącego z Dagestanu Zijawudina Magomiedowa wyceniany jest na 1,4 mld dolarów. Departament Skarbu USA zaliczył go do grupy 96 oligarchów bliskich prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi, ale media spekulują, że z łona elity rosyjskiej najbliżej mu do premiera Dmitrija Miedwiediewa.
Summa, działająca w branży budowlanej i transportowej, otrzymywała rządowe zamówienia między innymi na budowę infrastruktury na tegoroczne Mistrzostwa Świata w piłce nożnej 2018.
Jak pisze w kontekście tych aresztowania agencja AP, Port Noworosyjsk – największy port Rosji nad Morzem Czarnym – należący do holdingu Summa był od dawna przedmiotem zainteresowania szefa państwowego Rosnieftu i zarazem jednego z najbliższych współpracowników Putina Igora Sieczina.
W Polsce grupa Summa znana jest pośrednio, bo jest jednym z głównych sponsorów popularnych również w naszym kraju mieszanych sztuk walki (MMA). Zresztą, jeden z dagestańskich mistrzów tego sportu, Chabib Nurmagomiedow, wyraził w rozmowie z gazetą „Machaczkalskije Izwiestija” pełne poparcie dla Magomiedowa, nazywając go swoim bratem.
Oprac. MaH, Niezalezna.pl, Crimerussia.com
fot. Facebook.com/SummaGroup
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!