Arabia Saudyjska grozi Rosji spadkiem cen ropy do 50 dolarów za baryłkę. Rijad uważa, że Rosja, Irak i Kazachstan nie dotrzymują swoich zobowiązań.
Minister ropy Arabii Saudyjskiej książę Abdulaziz bin Salman Al Saud oskarża Rosję, Irak i Kazachstan o nadprodukcję ropy. Miał zagrozić podczas ubiegłotygodniowej telekonferencji członków OPEC, że ceny ropy mogą spaść do 50 dolarów za baryłkę, jeśli członkowie OPEC+ nie będą przestrzegać ustalonych kwot wydobycia, podał w środę „Wall Street Journal”, cytując urzędników sojuszu.
W publikacji napisano, że inni producenci zinterpretowali te uwagi jako groźbę, że Riyad jest gotowy rozpocząć wojnę cenową, aby utrzymać swój udział w rynku.
The Wall Street Journal pisze, że mimo rosnącego napięcia na Bliskim Wschodzie ceny ropy na razie spadają. Za baryłkę ropy Crude trzeba zapłacić ok. 74 dolary, a za WTI – nieco ponad 70.
Arabia Saudyjska chcąc realizować swój ambitny plan transformacji gospodarcze musi otrzymywać za baryłkę co najmniej 85 dolarów. Jak tłumaczą analitycy, na których powołuje się WSJ, inaczej plan się nie zepnie.
Skoro więc na razie ceny ropy są daleko od pułapu 85 dolarów, a dodatkowo niektóre kraje OPEC przekraczają limity produkcji i jeszcze pogarszają sprawę, Arabia Saudyjska mogłaby się również zdecydować na zwiększenie wydobycia, by zachować swoje udziały w rynku.
ba za moscowtimes.ru
1 komentarz
validator
Author validator acts as a real person and verified as not a bot.
Passed all tests against spam bots. Anti-Spam by CleanTalk.
Author validator acts as a real person and verified as not a bot.
Passed all tests against spam bots. Anti-Spam by CleanTalk.
3 października 2024 o 13:03The Real Person!
The Real Person!
Nawet Arabia Saudyjska zdała sobie sprawę jak się wychodzi na układach z ruskimi. Jak Zabłocki na mydle.