Jednego dnia, w odstępie trzech godzin, 31-letni mieszkaniec Homla stracił dwa samochody. Milicja zatrzymała pechowca, gdy jechał w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. Ponieważ odmówił poddania się zbadania alkomatem, funkcjonariusze odholowali jego auto na strzeżony parking.
Tego samego dnia, trzy godziny później ten sam kierowca został zatrzymany, gdy jechał Volkswagenem pożyczonym od ojca. Milicjanci stwierdzili, że nadal jego stan wskazuje na nietrzeźwość, więc skonfiskowali mu kolejne auto. Mężczyzna tłumaczył, że właśnie jechał na posterunek, żeby wyjaśnić sprawę pierwszego zatrzymania.
Po przeanalizowaniu kartoteki policyjnej okazało się, że mieszkaniec Homla był wcześniej pozbawiony na trzy lata prawa jazdy za jazdę po pijanemu. Ponadto, według danych inspekcji drogowej miał na koncie 47 mandatów za naruszenie zasad ruchu drogowego. Sąd skonfiskował mu obydwa samochody, których łączna wartość wynosi około 30 tysięcy dolarów.
W ciągu 10 dni mężczyzna ma prawo do odwołania się od decyzji sądu.
Od październiku 2013 roku na Białorusi obowiązuje prawo, które pozwala na skonfiskowanie samochodu kierowcy, który po raz drugi w ciągu roku zostanie zatrzymany w stanie nietrzeźwym. Przepisy dotyczą także obcokrajowców.
Kresy24.pl/onliner.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!