„We czwartek Polacy od Ostrej Bramy bez przeszkód przemaszerują na stadion skandując, poniżając Litwinów, potem wzniecą rozruchy, będą niszczyli majątek” – pisze w niepodpisanym przez nikogo artykule jeden z największych ogólnokrajowych dzienników „Lietuvos rytas”.
Przed meczem Żalgiris Wilno – Lech Poznań publikacje innych litewskich mediów sugerują, że polscy „kibole” i „chuligani” przyjadą na Litwę demonstrować poparcie dla mniejszości polskiej, domagać się polskich nazw ulic, oryginalnej pisownia nazwisk, kwestionować przynależność Wileńszczyzny do Litwy i wręcz wszczynać rozruchy w obronie mniejszości polskiej.
Czym tłumaczyć taki ton publikacji – zastanawia się Renata Widtmann w artykule „Niewinna prowokacja?” na portalu zw.lt. Zdaniem autorki, pokazanie „nacjonalistycznego” podłoża okołomeczowych chuligańskich zamieszek w rzekomej obronie praw Polaków na Litwie byłoby pretekstem do przedstawienia polskiej mniejszości i jej żądań jako czynnika destabilizującego litewski ład społeczny.
Ale okazuje się, że prowokacja może się nie udać. A to z tej prostej przyczyny, że … nie będzie zorganizowanego wyjazdu kibiców Lecha Poznań do Wilna.
W oficjalnym oświadczeniu fan – klubu Lecha Poznań czytamy m.in.:
Lech Poznań nie będzie dystrybuował biletów na czwartkowy mecz Żalgiris Wilno – Lech Poznań, które miał otrzymać w celu sprzedaży wśród kibiców Kolejorza. 300 biletów dotarłoby zbyt późno, aby spełnić przedstawione przez Żalgiris Wilno warunki ich dystrybucji wśród kibiców. Z tego samego powodu również Stowarzyszenie Wiara Lecha zrezygnowało z koordynacji wyjazdu zorganizowanej grupy kibiców. Tym samym w Wilnie nie będzie zorganizowanego wyjazdu kibiców Lecha.
Najwyraźniej zdając sobie sprawę z możliwości prowokacji, autorzy oświadczenia apelują do przedstawicieli administracji litewskiej, służb porządkowych oraz wszystkich kibiców, którzy już kupili bilet na mecz bezpośrednio w wileńskim klubie, o unikanie ewentualnych incydentów.
„Kibice Lecha Poznań znani są w całej Europie z silnego przywiązania do barw klubowych oraz zagorzałego dopingu. Mimo obaw, które towarzyszyły wyjazdom m.in. do Pragi, Brugii czy do Manchesteru, zachowanie kibiców w tych miejscach zbudowało w Europie bardzo pozytywny wizerunek Lecha, jego kibiców oraz Poznania.” – czytamy w oświadczeniu.
Kresy24.pl/zw.lt
2 komentarzy
europejczyk
8 sierpnia 2013 o 19:04Propaganda lietuvusów godna sowieckiej NKWD. Niektórzy z niech, niech lepiej sprawdzą co robili ich synowie, ojcowie i dziadkowie z innymi nacjami. Służąc Niemcom faszystowskim, gwałcili i mordowali z bestialskim okrucieństwem, strzelając nawet do matek tulących do piersi swoje małe dzieci. A może nie jeden z nich teraz bierze udział w nacjonalistycznych demonstracjach. Może inni uczciwi z sumieniem, rozliczą ich i oczyszczą naród z nacjonalistycznej ciemnoty, hańby i brudu. Inaczej ta mała cząstka dawnej Litwy nie zasługuje by istnieć. A oto cząstka waszej, małej prawdy: wwwyoutube.com/watch?v=_T1YJqJYpbo
europejczyk
8 sierpnia 2013 o 19:47To właściwy adres do tej Lietuvisowskiej hańby i prawdy: http://www.youtube.com/watch?v=_T1YJqJYpbo