W odpowiedzi na groźby nuklearne ze strony Rosji Stany Zjednoczone doradziły Władimirowi Putinowi znacznie łatwiejszy sposób ochrony swoich żołnierzy przed zachodnią bronią. Oświadczenie w tej sprawie złożył koordynator ds. komunikacji strategicznej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych John Kirby.
„Jeśli Putin i rosyjscy urzędnicy obawiają się, że ich wojska na Ukrainie mogą zostać trafione bronią wyprodukowaną w innych krajach, to najłatwiejszym sposobem uniknięcia tego jest po prostu wycofanie swoich żołnierzy” – powiedział Kirby.
Dodał, że Stany Zjednoczone, mimo agresywnej retoryki, nie widzą na razie realnych kroków ze strony Federacji Rosyjskiej w sprawie prawdopodobnego użycia broni nuklearnej.
„Dla przywódcy dużej potęgi nuklearnej po prostu lekkomyślnością i nieodpowiedzialnością jest grożenie arsenałem nuklearnym i aluzja do jego potencjalnego wykorzystania. Oczywiście monitorujemy to teraz i bardzo uważnie monitorowaliśmy to w przeszłości. Mogę to powiedzieć państwu, że jak dotąd nic nie zaobserwowaliśmy, nawet jeśli to lekkomyślna retoryka, która zmuszałaby nas do zmiany postawy strategicznego odstraszania” – podkreślił.
Przypomnijmy, wczoraj Putin polecił armii przeprowadzić ćwiczenia z taktyczną bronią nuklearną. Data rozpoczęcia ćwiczeń nie została ujawniona, wiadomo jedynie, że odbędą się one „w najbliższej przyszłości”.
Według rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa ćwiczenia odbędą się „w odpowiedzi na prowokacyjne wypowiedzi i groźby poszczególnych zachodnich urzędników”. Mowa o możliwym wysłaniu wojsk zachodnich na Ukrainę.
Jednocześnie analitycy Instytutu Badań nad Wojną zauważają, że Kreml wykorzystuje groźby nuklearne i manipulacje dyplomatyczne do prowadzenia kampanii wywierania presji, której celem jest wpływ na podejmowanie decyzji na Zachodzie.
Opr. TB, holosameryky.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!