Amerykański miliarder Stephen P. Lynch prowadzący działalność gospodarczą w Rosji zwrócił się do rządu USA o zezwolenie mu na złożenie oferty na gazociąg Nord Stream 2, jeśli zostanie on wystawiony na aukcję z powodu bankructwa. Poinformował o tym dziennik „The Wall Street Journal”.
Biznesmen w rozmowach z urzędnikami USA próbował udowodnić, że własność gazociągu stanie się dźwignią wpływów w negocjacjach pokojowych z Rosją w celu zakończenia wojny na Ukrainie „i posłuży długoterminowym interesom Stanów Zjednoczonych”.
Według amerykańskich dziennikarzy już w lutym Lynch zwrócił się do Departamentu Skarbu USA z prośbą o wydanie licencji umożliwiającej mu negocjowanie w sprawie gazociągu z osobami objętymi amerykańskimi sankcjami.
„Lynch podkreślił, że gazociąg wyceniany na około 11 miliardów dolarów, będzie można „kupić za grosze”. Zasugerował także, że wielu inwestorów nie złoży ofert ze względu na geopolitykę, a wśród pozostałych oferentów będą prawdopodobnie rosyjskie marionetki, firmy chińskie lub inne osoby, sprzeczne z interesami USA” – piszą media.
Przypomnijmy, we wrześniu 2022 roku spółka obsługująca rurociągi zgłosiła spadek ciśnienia w gazociągu Nord Stream 2. Wieczorem tego samego dnia doszło do uszkodzenia Nord Stream 1. Eksplozje na głębokości 80 metrów były tak silne, że wibracje zarejestrowały nawet przyrządy sejsmiczne w Szwecji.
Niedawno „Der Spiegel” poinformował, że niemieccy śledczy zidentyfikowali nurka z Ukrainy, który jest podejrzany o przeprowadzenie operacji dywersyjnej na gazociągach Nord Stream.
Opr. TB, wsj.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!