Aleksander Łukaszenka znalazł się w sytuacji, w której Rosja nawet nie będzie z nim konsultować swoich planów wojskowych na Białorusi. Taką opinię wyraziła Julie Fischer, ambasador USA na Białorusi podczas przesłuchania 9 czerwca w Komisji Spraw Zagranicznych Senatu USA, na temat polityki USA wobec Białorusi.
„To właśnie gotowość Łukaszenki do zwiększenia zależności [Białorusi] od Rosji w każdej możliwej sferze postawiła go w sytuacji, w której praktycznie nie ma on wpływu na to, co Rosja chciałaby zrobić w sensie militarnym na Białorusi. W ciągu dziesięcioleci jego kadencji faktycznie doszło do integracji sił zbrojnych i bezpieczeństwa. Ważne jest, aby zrozumieć, że wojska rosyjskie na Białorusi nie są niczym nowym; wojska rosyjskie są na Białorusi od dłuższego czasu. Pytanie, ilu ich tam jeszcze będzie” – powiedziała dyplomata, jej słowa cytuje BelaPAN.
Przypomniała, że w tym roku odbędą się kolejne białorusko-rosyjskie ćwiczenia na dużą skalę „Zapad-2021”. „Śledzimy je bardzo uważnie, aby zrozumieć, jak się rozwijają, jakie wojska i sprzęt są przerzucane na Białoruś, ilu z nich w końcu opuści kraj. NATO zwraca szczególną uwagę na ćwiczenia „Zapad” i będziemy to kontynuować w tym roku,” oświadczyła Fischer.
Opisując ogólnie stosunki Łukaszenki z Rosją, ambasador oceniła, że „przez ponad 25 lat swoich rządów oddał suwerenność i niezależność Białorusi na rzecz Rosji”. „Widzimy, że Rosja nadal wspiera reżim Łukaszenki retorycznie, dyplomatycznie, finansowo i militarnie. Jest to część konsekwentnego działania Kremla na rzecz uzależnienia Białorusi” – powiedział ambasador USA.
Według Fischer, Białorusini są poważnie zaniepokojeni poparciem Rosji dla represji i restrykcji stosowanych przez Łukaszenkę.
„Rosja nadal wspiera przywódcę, którego jedyną motywacją w tym momencie jest jego własna władza” – powiedziała. – Jestem głęboko zaniepokojona gotowością Rosji do sprzyjania represjom reżimu, jak również próbami w ostatnich miesiącach, relatywizowania masowego łamania praw człowieka przez Łukaszenkę.
Wyjaśniając członkom senackiej komisji istotę Państwa Związkowego, ambasador zaznaczyła, że jest to „idea zjednoczenia Rosji i Białorusi na różnych poziomach w celu stworzenia swego rodzaju ponadnarodowego bytu.”
„Rosja nadal będzie wykorzystywać Białoruś do swoich celów, zamierza nadal wykorzystywać naród białoruski, któremu odebrano głos i ma on znikomy wpływ na własną przyszłość. Ale widzę też, że wiele zależy tu od samych ludzi, którzy chcą, aby ich głos był słyszalny” – podkreśliła Fischer.
oprac. ba za
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!