Wezwanie Białego Domu do zaprzestania ataków na rosyjskie rafinerie ropy naftowej w związku z możliwym wzrostem cen ropy to absurdalna i skazana na niepowodzenie decyzja polityczna administracji Joe Bidena, pisze amerykańska gazeta „The Hill”.
„Podczas II wojny światowej alianci rozpoczęli bombardowanie rafinerii ropy naftowej w nazistowskich Niemczech w 1942 r. i kontynuowali to z tą samą siłą aż do końca wojny w maju 1945 r. To był klucz do wygrania wojny, ponieważ zakłócił Niemcom zdolność do zaopatrywania w paliwo swoich czołgów, myśliwców, bombowców, pojazdów opancerzonych i ciężarówek z zaopatrzeniem. Aby wygrać wojnę, Ukraina musi także zmniejszyć zdolność Kremla do zaopatrywania żołnierzy w amunicję i broń na liniach frontu w Donbasie i na Półwyspie Krymskim” – przypominają amerykańscy dziennikarze.
Natomiast stanowisko administracji Bidena, by przedłożyć koszty benzyny ponad życie i suwerenność Ukraińców, zostało w publikacji nazwane „strasznym”: „Sukcesu Bidena w listopadowych wyborach nie można uważać za ważniejsze niż ratowanie życia Ukraińców”.
Gazeta podkreśliła również, że Biały Dom nie potępił niedawnych ataków rosyjskich rakiet manewrujących i dronów na ukraińskie cele cywilne i infrastrukturę energetyczną. Biden nadal posiada niezbędną broń i amunicję, których potrzebuje Ukraina, aby walczyć i wygrać wojnę.
„Zełenski walczy tym, co ma – dronami. I uderza Rosję tam, gdzie boli, w portfel. Atakuje globalne środki Kremla w zakresie finansowania putinowskiej wojny” – pisze The Hill.
Tymczasem Putin nie rezygnuje ze swojego pomysłu zniszczenia Ukrainy i nie zamierza się poddawać – zauważa gazeta – dopóki Stany Zjednoczone i NATO nie będą w stanie zapewnić Ukrainie wszystkiego, czego potrzebuje do skutecznej konfrontacji.
„Nadal nie ma planu pokonania Rosji. Sekretarz obrony USA Lloyd Austin otworzył 20. konferencję Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy w Ramstein oświadczeniem: „Stany Zjednoczone i ta koalicja nie pozwolą Ukrainie na porażkę”. Ale stanie się to, jeśli nie będzie broni „niezbędnej do pokonania i wyparcia wojsk rosyjskich z Ukrainy. Broń obronna nie poradzi sobie z tym zadaniem”.
Dla Ukrainy istnieje teraz wybór: zwyciężyć lub zginąć, a w związku z wyczerpywaniem się amunicji ukraińskie siły zbrojne zmuszone są uderzać w cele strategiczne, aby osłabić Rosję.
„Zachód nie ma skutecznej odpowiedzi. Ukraina ją ma, ale Białemu Domowi się to nie podoba. Waszyngton i Bruksela muszą zacząć podejmować bardziej świadome decyzje, ponieważ Putin nie zamierza się poddać” – czytamy w gazecie
Przypomnijmy, że „Financial Times” napisał, że Stany Zjednoczone wezwały Ukrainę do zaprzestania ataków na rosyjską infrastrukturę energetyczną, ostrzegając, że ataki dronów mogą podnieść światowe ceny ropy i sprowokować zemstę.
Odnotowano, że ostrzeżenie Waszyngtonu zostało przekazane wyższym urzędnikom Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i jej Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Kancelaria prezydenta Ukrainy uznała tę informację za fikcyjną: „Po dwóch latach wojny na pełną skalę nikt nie będzie dyktował Ukrainie warunków prowadzenia tej wojny”.
Opr. TB, thehill.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!