Wczoraj pisaliśmy o nieoczekiwanym zniesieniu sankcji wobec firm miliardera Olega Deripaski, – En+ , Rusal i Eurosibenergo.
Dziś na światło dzienne wychodzą szczegóły tej transakcji, którą niektórzy komentatorzy nazywają „sprzedażą przez Kreml rosyjskiego aluminium”.
Przymuszony przez sankcje Deripaska zgodził się na przyjęcia tak zwanego planu Bekera (były minister energetyki Wielkiej Brytanii). Zgodnie z nim oligarcha zrezygnował z kontroli nad swoimi aktywami i obniżył pakiet akcji do 35%. Zgodził się ponadto na pozbawienie go wszelkich dochodów, które od tej pory będą lokowane na specjalnych kontach.
Ponadto w gronie dwunastu dyrektorów Grupy En+, tylko czterech zostanie przez niego nominowanych. Pozostałych ośmiu będzie niezależnymi menedżerami, i na dodatek sześciu z nich musi być obywatelami USA i Wielkiej Brytanii.
Kontrolę nad wykonaniem tych postanowień sprawować będzie Urząd Kontroli Zagranicznych Aktywów, który jest agendą Departamentu Skarbu USA.
Jak ocenia transakcję opiniotwórczy dziennik Komersant: „w rezultacie wygląda to na przekazanie USA kontroli nad aktywami Deripaski”.
Inni komentatorzy uważają, że: „nie tylko tak wygląda, ale i w istocie jest. Stworzony przez Związek Sowiecki przemysł aluminiowy został najpierw odebrany narodowi w procesie prywatyzacji, a teraz odebrany Rosji”.
Oczekuje się, że sankcje zostaną zdjęte w przeciągu trzydziestu dni. Reakcja rynku nietrudna była do przewidzenia. Akcje Rusalu wzrosły o 25%.
Adam Bukowski
1 komentarz
observer48
22 grudnia 2018 o 00:42Genialne zagranie! Pieniądz to najwierniejszym najskuteczniejszy i do tego bezkrwawy żołnierz. Kudos dla Amerykanów!