Ambasador Polski Leszek Szerepka, podobnie jak hierarchowie Kościoła katolickiego na Białorusi, nie posiada żadnych informacji na temat rzekomych przestępstw popełnionych na terytorium Republiki Białoruś przez księży, obywateli polskich.
Jak powiedział szef polskiej placówki dyplomatycznej 5 lutego podczas briefingu w Homlu, „wy macie i my mamy Kościół – to nieco odrębne państwo, i nie mamy z tym nic wspólnego, zajmuje się tym nuncjusz watykański i hierarchowie waszego Kościoła katolickiego”, „Oczekuję od pana Huliako informacji – o jakich konkretnych księżach mówił podczas swojego wystąpienia” – powiedział Leszek Szerepka, którego cytuje agencja Belapan.
Agencja przypomina słowa pretensji pod adresem księży z Polski pracujących na Białorusi, które padły niedawno z ust najpierw pełnomocnika rządu RB ds. religii i narodowości Leonida Huliaki, a później Aleksandra Łukaszenki.
„Niektórzy księża z Polski próbują angażować się w politykę. Nie podoba się im nasz kraj, nasze prawo, nasza władza… Są też takie naruszenia, jak sprawowanie obrzędów religijnych poza tymi regionami, na które konkretni księża z zagranicy otrzymali pozwolono na odprawianie mszy… Są też przypadki wykroczeń administracyjnych, które popełniają księża, przede wszystkim z Polski” – mówił 22 stycznia Huliaka.
Katoliccy biskupi na Białorusi wyrazili zaniepokojenie z powodu oskarżeń, które uznali za nieuzasadnioną obrazę Kościoła katolickiego i podburzanie do nienawiści etnicznej i religijnej. Biskupi zaapelowali również do Huliaki o przedstawienie konkretnych dowodów ws. oskarżeń i zaproponowali, żeby w przyszłości oceniać bardziej rzeczowo podobne problemy -bezpośrednio z nimi.
Leszek Szerepka 5 lutego odwiedzał Homel, gdzie otwierał wystawę „Andrzeja Strumiłło. Malarstwo”, zorganizowaną pod patronatem Instytutu Polskiego w Mińsku.
Kresy24.pl/belapan.by
5 komentarzy
Józef
6 lutego 2015 o 15:04„Oczekuję od pana Huliako informacji – o jakich konkretnych księżach mówił podczas swojego wystąpienia” – powiedział Leszek Szerepka.
Panie Ambasadorze, sam sobie Pan przeczy. To są księża i podlegają oni hierarchii kościelnej, więc po pierwsze należy umieć czytać to, co mówi Hulaka (nie bronię go, ale mowy o przestępstwach tam nie było, chyba), a po drugie nuncjusz apostolski jak zechce, będzie się zajmował całą sprawą. Obywatele polscy dobrze się czują na Białorusi i się nie skarżą na nic. O co Panu łaskawemu chodzi?
Maom
7 lutego 2015 o 18:17Widać, że albo nigdy na Białorusi nie byłeś, albo robisz za ruble. A już zdanie „Polacy nie skarżą się na nic” świadczy o tym dobitnie. Nawet czytając kilka innych artykułów na tym portalu możesz się przekonać, że Polacy na Białorusi są odbierani przez władze jak na Litwie- jedyna różnica w tym że ludzie nam bardziej przychylni i mało jest takich co robią pod dyktando Moskwy. Poza tym księża to również obywatele i ambasador ma prawo domagać się wyjaśnień.
Józef
7 lutego 2015 o 19:24Mieszkam na Białorusi. ))
Ta Twoja rusofobia mnie przeraża.
Polacy u nas o wiele lepiej się czuli zanim nie zaczął mieszać p. Gawin i jego spółka. I teraz czują się znakomicie, bo są od nich niezależni. Nikt nikomu i nic nie dyktuje.
Pan Szerepko niech mówi o obywatelach RP, nie zaś o księżach, bo państwo jest oddzielone od Kościoła. Niech przestanie dbać o księży, a bardziej dba o obywatelach RP. My jakoś sami sobie poradzimy i bez Szerepki.
Polak Mały
10 lutego 2015 o 18:33Dlaczego odbierasz księżom ich obywatelstwo?
Co innego służba w ramach Kościoła a co innego obywatelstwo. Nie mieszaj tego
Polak Mały
10 lutego 2015 o 18:33Dlaczego odbierasz księżom ich obywatelstwo?
Co innego służba w ramach Kościoła a co innego obywatelstwo. Nie mieszaj tego.