Międzynarodowe organizacje obrony praw człowieka wystosowały list otwarty do szefa białoruskiego MSZ, w którym domagają się uwolnienia i pełnej rehabilitacji Alesia Bialackiego. Tymczasem władze kolonii karnej ignorują podobne apele i nakładają na więźnia politycznego kolejną karę.
Międzynarodowa Federacja Praw Człowieka, Światowa Organizacja przeciwko Torturom i Obserwatorium Ochrony Obrońców Praw Człowieka, skierowały do ministra Spraw Zagranicznych Białorusi Uladzimira Makeja list otwarty, w którym przypominają o decyzji grupy roboczej ONZ ds. arbitralnych zatrzymań, w którym stwierdzono, że zatrzymanie pana Alesia Bialackiego, przewodniczącego Centrum Praw Człowieka „Wiasna” i wiceprzewodniczącegoMFPC, była bezpodstawna i jest sprzeczna z artykułem 20 ustęp 1, Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka oraz art 22 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych.
Grupa robocza podkreśla w swoim postanowieniu, że odpowiednim środkiem zadośćuczynienia krzywdy wyrządzonej Bialackiemu, jest natychmiastowe jego zwolnienie i zapewnienie mu prawa do odszkodowania.
Obrońcy praw człowieka wezwali też Białoruś, by nie ingerowała w działalność stowarzyszeń i organizacji, ale okazywała im pomoc w realizacji ich zadań, poprzez zapewnienie środków na utrzymanie, ulgi finansowe, zmianę przepisów dotyczących środków pozyskiwanych z zagranicy.
5 marca br, podczas sesji Rady Praw Człowieka ONZ, która odbyła się w Genewie, delegacja Republiki Białoruś odmówiła grupie roboczej prawa do zbadania sprawy p.Bialackiego, oraz wyrobienia sobie o niej opinii. Białoruska delegacja uznała, że śledztwo prowadzone przez ONZ jest mieszaniem się w wewnętrzne sprawy Białorusi..
Jak informuje portal charter97.org, władze kolonii nr 2 w Bobrujsku zdają się być głuche na wezwania ONZ. Odbywający w niej karę 4,5 lat pozbawienia wolności Aleś Bialacki, znów został ukarany. Władze kolonii aż do końca sierpnia pozbawiły go możliwości otrzymywania paczek żywnościowych.
– W czwartek pojechałam do kolonii w Bobrujsku, gdzie odbywa karę Aleś. Powiedziano mi, że paczki żywnościowe są zakazane, ponieważ w końcu marca mąż otrzymał nową karę. Prawo do otrzymywania żywności zostanie mu przywrócone w sierpniu – powiedziała portalowi Natalia Pińczuk – żona Alesia Bialackiego.
Przypomnijmy, Aleś Bialacki został aresztowany 4 sierpnia 2011 roku po tym, jak prokuratura polska przekazała na wniosek białoruskich śledczych wyciągi z konta bankowego Bialackiego, na którym przechowywane były środki od zagranicznych donorów, na działalność Wiasny.
Obrońca praw człowieka został skazany na 4,5 roku łagru o zaostrzonym rygorze oraz wysoką karę grzywny. W listopadzie br., zostało skonfiskowane mieszkanie formalnie należące do Alesia Bialackiego, w którym mieściło się biuro Wiasny.
Kresy24.pl/spring96.org/charter97.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!