Rosyjski kanał LifeNews w relacji z miejsca zestrzelenia malezyjskiego Boeinga potwierdził, że zrobili to separatyści. Dlaczego? Bo podobnie jak oni sądził początkowo, że to… ukraiński samolot wojskowy.
W swojej relacji LifeNews, będący od dawna tubą propagandową donieckich separatystów, powoływał się na uzyskane od nich bezpośrednio informacje o strąceniu samolotu wojskowego koło miejscowości Torez. Pokazywał przy tym film z miejsca upadku pasażerskiego Boeinga. Dopiero po pewnym czasie pomyłka wyszła na jaw. Relacja poszła jednak w świat:
Z kolei Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ujawniła nagranie podsłuchanej rozmowy donieckich separatystów z centralą wywiadu wojskowego GRU w Rosji, w której przyznają oni, że zestrzelili pasażerski samolot.
Tym samym legła w gruzach oficjalna wersja podana początkowo przez separatystów, jakoby „świadkowie widzieli, iż Boeinga zestrzelił ukraiński samolot wojskowy”. Przy najlepszej woli nie można bowiem wyobrazić sobie jak owi „świadkowie” mogli ze szczegółami widzieć zdarzenia rozgrywające się na wysokości 10 kilometrów.
Również eksperci amerykańskiego wywiadu potwierdzają na podstawie zdjęć satelitarnych, że maszyna została strącona rakietą ziemia-powietrze, nie zaś przez myśliwce. Nagrany został start rakiety i eksplozja samolotu.
Kresy24.pl / LifeNews
4 komentarzy
Jaś
18 lipca 2014 o 08:17Dlaczego nie zakazano wcześniej lotów nad terytorium objętym działaniami wojennymi ? To jawna prowokacja lub zbrodnicza głupota !
TML3000
18 lipca 2014 o 08:39Jasiu (skąd nadajesz?) samoloty latają nad Etiopią, Kaszmirem, a nawet Afganistanem. Latały też nad Ukrainą, bo nikt nie sądził, że terroryści Putina dostaną od niego poważną broń.
NCh
20 lipca 2014 o 08:171. Samoloty cywilne nie latają nad terenami gdzie odbywają się działania wojenne. Zwłaszcza że separatyści odgrażali się, że będą zestrzeliwać i zestrzeliwali samoloty wojskowe.
2. „Terroryści Putina” nie dostali tej broni od niego, tylko od ukraińskiej armii, po zdobyciu ich koszar w Doniecku pod koniec czerwca
ltp
8 sierpnia 2014 o 18:10nie ważne skąd był ten Buk . Ważne , kto go zaaplikował? A tu chyba niejasności brak. No chyba że siedzi się na palmie z prezydentem jednego z państw położonych na wschód od Polski