Ministerstwo Spraw Zagranicznych ujawniło notatkę z marca 2008 roku. „Tezy o polityce RP wobec Rosji i Ukrainy” były dokumentem zastrzeżonym. Został on przekazany do wiadomości czterech osób, w tym ówczesnego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Notatka została odtajniona w październiku 2015 roku.
Liczący siedem stron dokument, udostępniony Polskiej Agencji Prasowej (w załączeniu pod tekstem), opatrzony jest na pierwszej stronie odręcznymi dopiskami: „B. dobry materiał. Akceptuję postulat narady. Proszę o wersję w formie notatki dla KPRM. R.S.” oraz „Do wykorzystania w expose. R.S.”. W dokumencie znalazła się informacja, że „Departament Polityki Wschodniej sugeruje przeprowadzenie w MSZ zamkniętej dyskusji na temat polskiej polityki wobec Rosji i Ukrainy z wypracowaniem konkretnych posunięć naszej służby zagranicznej w tym zakresie”.
– Ta notatka była początkiem porzucania polityki proukraińskiej na rzecz polityki prorosyjskiej. Autorzy nie mieli złudzeń co do sukcesu, ale uznali, że prorosyjskość będzie pewnego rodzaju instrumentem, sztuczką do użycia wobec Zachodu, chciano w ten sposób uzyskać większą renomę na Zachodzie – powiedział Witold Waszczykowski. – To wtedy odchodzono od polityki Giedroycia, choć dziś zarzuca się to obecnemu rządowi. Ukrainie nie zaproponowano ścieżki integracji z Unią tylko quazi-instytucjonalne powiązania z Zachodem, atrapę integracji – ocenił szef MSZ.
Kliknij każadą stronę dokumentu, aby ją powiększyć:
Kresy24.pl/PAP, niezależna.pl
17 komentarzy
mapa
23 stycznia 2017 o 22:57Bardzo wyważony dokument. Tyle tylko, że PO w kolejnych latach odeszła od tej polityki, a wybrała giedroycowski prometeizm i wspieranie „Majdanu”.
Paweł Bohdanowicz
24 stycznia 2017 o 08:39W 2014 roku myślałem, że w tej sprawie mamy do czynienia ze współdziałaniem PO i PiS ponad podziałami. Dla dobra Polski, dla dobra wszystkich spadkobierców Rzeczypospolitej.
Naiwniak 😀 😀
Dziś wydaje mi się, że Platformie chodziło raczej o włączenie Ukrainy do zwasalizowanej Mitteleuropy. Coraz więcej faktów potwierdza tę hipotezę.
mapa
24 stycznia 2017 o 10:57W kwestii pryncypiów w polityce zagranicznej PO nie różni się zbytnio od PiS. Oczywiście PO czapkowała Berlinowi i Brukseli, PiS robi „laskę” Amerykanom. Ale polityka wschodnia to ta sama od lat mitologia.
Dzisiaj propagandyści z PiS próbują wykorzystać ten dokument do walenia w PO, że niby chciała zostawić na lodzie „naszego strategicznego partnera”. Zapominając, że nikt inny, ale rząd PO aktywnie wsparł Majdan, tak samo jak i sławiący „herojiv” Kaczyński.
Tymczasem „strategiczny partner”, który mial być ciągnięty ze wszystkich sił do UE, nijak do niej nie pasuje. Zwłaszcza, biorąc pod uwagę istniejącą na Ukrainie skalę korupcji, sprzedajność klasy politycznej i apoteozę banderowskiego nazizmu.
Luk
24 stycznia 2017 o 22:52Od 2008 roku władza PO/PSL na dobre zaczęła się kłaniać Moskwie. Przypomnę, że już rok później wicepremier Pawlak podpisał trefny kontrakt z Gazpromem opiewający na jedną z najwyższych cen za gaz w spośród wszystkich krajów UE. Pawlak chciał by ten kontrakt obowiązywał przez 40 lat, ale na szczęście został on skrócony o połowę w wyniku nacisku Unii.
Dodatkowo w tym samym kontrakcie Polska ręką Pawlaka zrezygnowała z domagania się od Gazpromu zaległych opłat za tranzyt gazu przez terytorium Polski z Rosji do Niemiec.
W 2010 Polska oddała Moskwie prowadzenie śledztwa smoleńskiego a jakiś czas później BBN Komorowskiego stwierdził w oficjalnym dokumencie, że „Rosja jest gwarantem bezpieczeństwa Polski”.
Rządy PO/PSL to były przez długi czas rządy mniej lub bardziej jawnej agentury Moskwy…
Japa
23 stycznia 2017 o 23:45To była prorpcza decyzja. Jednak rzady objęli kaczysci i poszli drigą kretynizmu politycznego. Do tego zdrady i mamy w Polsce okupacyjna armię USraela i problem UPAiński.
pyton
24 stycznia 2017 o 10:15Rozumiem że wolałbyś bratnią Armię Czerwoną i wieczny problem ze skupem butelek i brakiem sznurka do snopowiązałek!
Pafnucy
25 stycznia 2017 o 12:21Normalne relacje gospodarcze z Rosją wystarczą. Wyjdziemy na nich zdecydowanie lepiej niż na „braterstwie” polsko – banderowskim.
jubus
24 stycznia 2017 o 10:32Ta polityka nie byłaby głupia, gdyby nie fakt, że robiono to na potrzeby „panów z Berlina, Paryża”. Dzisiaj Polska również kłania się obcym, tyle, że Waszyngtonowi i Tel-Awiwowi.
Dopóki Polską nie zaczną rządzić patrioci, uznający suwerenność państwową RP za wartość podstawową, nie mamy co liczyć na dobre relacje z Ukrainą, Rosją, Chinami, USA, Niemcami, itd, itp.
polak a nie riusski troll
24 stycznia 2017 o 15:01czytam to i czytam….i tak myślę że dla niektórych najlepiej by było..jakbyśmy byli sami….mocarstwowa Polska- potęga militarna i gospodarcza(mająca ogromny rynek zbytu na własne towary więc nikogo nie musimy prosić…) vs kacapia (tworząca kacapski mir) i berlin ( odsuwający się od UE a budujący własną strefe wpływu jako mittel europa)….a my nie musimy nic…nikogo o nic prosić ..nic ofiarowywać do tej gry…jesteśmy silniejsi od rywali geopolitycznych…..
tak więc możemy krzyczeć : niepotrzebni sojusznicy…bo a nuż będziemy musieli ich bronić….. a co my mamy do zaoferowania???Po co Polska jest potrzebna w tej grze….
SyøTroll
25 stycznia 2017 o 08:54Ale nie jesteśmy mocarstwem, choć fajnie by było gdybyśmy byli, bo by się sąsiedzi z nami liczyli, gdyby jeszcze nasze władze potrafiły zrezygnować z postawy klienckiej.
Warszawiak
24 stycznia 2017 o 11:24To poparcie Juszczenki spowodowało na Ukrainie dowartościowanie nazizmu w banderowskiej mutacji.
Okazało się, że Platfusy miały więcej racji niż Kaczyński.
Wstyd pisiory !
kresowiak
24 stycznia 2017 o 18:00ma pan rację pis postawił na złego konia/chabetę /
SyøTroll
24 stycznia 2017 o 13:09Za to lutym 2014, PO postawiło na Ukrainę, zamiast na neutralność, bo PiS robił kampanię w oparciu o poparcie dla „proeuropejskiej” Ukrainy, więc rozpoczęto ogólnonarodowy hejt antyrosyjski, wciągając UE do wojny polsko(amerykańsko)-rosyjskiej o Ukrainę, pod hasłem „bij Moskala !!!”.
JURIJ RUSKI BANDYTA
24 stycznia 2017 o 14:51AUDIENCJA NA MOLO, NA KTÓREJ DNIA PIERWSZEGO WRZEŚNIA ROKU PAMIĘTNEGO, PETERSBURSKI LUDOBÓJCA PRZYJĄŁ ŁASKAWIE KUNDLA ZDRADLIWEGO TO POKŁOSIE TEJ OPERACJI I ZARAZEM NAGRODA DLA KASZUBSKIEGO KRYMINALISTY, DOSKONALE KOMPONUJE SIĘ TO Z „WIELKIM WYBACZENIEM”, KTÓREGO UDZIELIŁ, BEZ PRZEPROSIN I REKOMPENSATY, LUDOBÓJCOM POLAKÓW, KOLEJNY MOSKIEWSKI KUNDEL, TONĄCY BEZPOWROTNIE KOGUCIARZ KOMOROWSKI – GDYBY NARÓD POLSKI NIE OTRZEŹWIAŁ, DZIŚ JUŻ PO POLSCE SWAWOLIŁOBY MOSKIEWSKIE BYDŁO – BO TO DLA NICH JESZCZE MILSZA ROCZNICA NIŻ 2009… })
Pafnucy
25 stycznia 2017 o 12:15Też mi sensacja. Szanowna Redakcjo, to nic nowego. O tym fakcie mówił już ponad rok temu Mateusz Piskorski. Dziś, za mówienie prawdy o polityce amerykańskiej, walce USA z Rosją za pośrednictwem wasali, za prawdę o tej neobanderowskiej rewolcie na majdanie siedzi w więzieniu. Oczywisty zarzut: agent Kremla, rosyjski troll i inne bzdury. W końcu mamy „wolność słowa i wyrażania poglądów”. Na jego i Polski nieszczęście tylko poglądów zgodnych z tym co głoszą kompradorzy waszyngtońscy. Bo tylko to jest „prawda objawiona”. Co wykracza poza schemat to jest „brutalną wojną propagandową Rosji”. Jeśli ktoś jeszcze nie oglądał tego materiału po polecam: https://www.youtube.com/watch?v=meTpBZHFL0c ;
Dodatkowo polecam trafną analizę pewnego szejka: https://www.youtube.com/watch?v=sGAjOzjgaDQ ;
A tu artykuł: http://geopolityka.net/polityka-usa-w-stosunku-do-ukrainy-w-ii-dekadzie-xxi-wieku/ ; Wszyscy normalni analitycy o tym piszą od dawna. Pisząc „normalni” mam na myśli pozbawieni pierwiastka bezmyślnej rusofobi i infantylnego banderofilstwa.
polak a nie riusski troll
26 stycznia 2017 o 18:04wreszcie kacapski autorytet piskorski ….hahaha…. siedzi za budowę partii rosyjskiej i jest oskarżony O SZPIEGOSTWO DLA kacapów……
i jeszcze jego zaplecze geopolityka net…..przecież nikt tych bredni kacapskich nie czyta……tylko złe usa, izrael, ukraina czychające aby zniewolić Polskę a obrońca krwawa kacapia……..co za brednie….paf onucy ośmieszsz się…..to Polski portal!!!
Marcin
26 stycznia 2017 o 22:24„Ta notatka była początkiem porzucania polityki proukraińskiej”
Oczywiście polityka proukraińska jest obowiązkiem rządu polskiego. Kto takiej nie prowadzi jest zdrajcą, warchołem, agentem Putina i kryptokomunistą. Pan minister Waszczykowski po raz kolejny obnażył swoją rażącą niekompetencję do prowadzenia polityki zagranicznej. A co do samej notatki to nie wiem co w tym zaskakującego. Komu polscy politycy nie robili łaski? I Niemcom i Izraelowi i USA, to i Putina nie mogli ominąć. A to, że pan minister i politycy PiS gustują raczej w jankesach wcale nie czyni ich lepszymi od platfusów. Sam prezes Kaczyński przyznał zresztą ostatnio, że Amerykanie zmuszali go do różnych rzeczy.