Nikt nas, Polaków, z tej części Europy nie przesadzi i nikt nie zamieni Ukraińców w Rosjan. Również w naszym interesie jest to, aby Ukraińcy przeprowadzili lustrację, by budowali nowoczesne, sprawiedliwe społeczeństwo – mówi Paweł Kowal w najnowszym wydaniu tygodnika „wSieci”.
„Ale jeżeli współczesne państwo ukraińskie w sensie tradycji historycznej ma się opierać głównie na Banderze, który dzieli nawet samych Ukraińców, chyba jest to jakieś nieporozumienie. Wcześniej podkreślano wątki Wielkiego Głodu, którego pamięć łączy wszystkich Ukraińców, niedawno sam pan napisał na portalu wPolityce.pl, że odżywa na Ukrainie idea Międzymorza. Może tak po przyjacielsku trzeba powiedzieć Ukraińcom: albo Bandera, albo Petlura. Raczej z Banderą na sztandarze nie wejdzie się do UE” – zastanawia się Kowal w rozmowie ze Sławomirem Sieradzkim i podkreśla, że w procesie pojednania nie można popełnić przede wszystkim błędu „owijania w bawełnę trudnych tematów i czarowania rzeczywistości”. Więcej na portalu wPolityce.pl
Kresy24.pl/wPolityce.pl
38 komentarzy
nieskończonetak dla Międzymorza
12 sierpnia 2015 o 09:02Dlaczego ws,yscy umieją na ten temat debatować tylko w telewizji, internecie i prasie, a nikt nie umie powiedzieć tego Ukraińcom prosto w oczy? Na co liczą politucy i środowisko kresowe oraz narodowe? Że społeczeństwo ukraińskie ogląda i czyta nasze media i pod ich wpływem zmieni zdanie o Banderze? Tutaj potrzebna jest szczera, spokojna, ale stanowcza i przyjacielska rozmowa, a nie zastanawianie się w mediach: ,,co zrobić, by Bnadera nie był bogaterem Ukrainy”. Samym gadaniem i myśleniem nic nie zmienimy, a tym bardziej nie zmienimy nic atakowaniem naszych sąsiadów
Maro
12 sierpnia 2015 o 09:19To prawda. Potrzeba, rzeczowego, spokojnego dialogu z Ukraińcami ,a nie czajenia się po krzakach.
nieskończone tak dla Międzymorza
12 sierpnia 2015 o 19:00Taktyka polskich polityków i internautów oraz środowiska narodowego wygląda właśnie jak czajenie się po krzakach, albo jako bezsensowny atak, który nic nie zmieni, bo czy napisanie w internecie komentarza, który zawiera same obelgi wobec Ukraińców coś zmieni? Nie, jedynie poczują się obrażeni i ich sympatia do Polaków spadnie, a to będzie na rękę Putinowi. To samo z politykami – ile to oni krzyku narobili, gdy ukraiński parlament uznał UPA za bohaterów, ale jakoś żaden z nich nie porozmawiał z żadnym ukraińskim politykiem prosto w oczy. A środowisko narodowe? Dlaczego tylko potrafią krzyczeć w podczas rozmów w tv, o tym, kogo gloryfikuje ukraiński rząd, ale nikt z nich nie zwróci się bezpośrednio do Ukraińców? Czy to aż takie trudne, czy ci ludzie są odważni tylko na odległość, a nie mają odwagi powiedzieć prosto w oczy?
ppłk dr hab
17 maja 2021 o 17:10WYSŁAĆ TAM 5 BAONÓW MACIARA ale już !!!
Misyu
12 sierpnia 2015 o 10:56Idea 'międzymorza’ już zauważalnie jest psuta przez kremlowską agenturę. Podobnie jak NKVD rozbiło Wołyńskie WZW w roku 1940 (które opierało się na kadrach Polsko-Ukraińskich i Beria zastąpił to zinwigilowanym WZW z późniejszymi 'Polskimi’ NKVDzistami w kadrach w celu dotarcia do Lubelskiego WZW…), podobnie dzisiaj Putin’owcy od początku tą inicjatywę psują co tylko potwierdza jak bardzo są nią zaniepokojeni. Idea Międzymorza będzie możliwe tylko w sytuacji rezygnacji Polski z roszczeniowego podejścia do Ukraińskiej narracji historycznej – niech robią co chcą – pozytywne działania są zawsze lepsze od wypomnienia, które jest na rękę tylko odwiecznemu wrogowi, który za wszelką cenę zawsze Ukrainę i Polskę chciał poróżnić.
Pafnucy
12 sierpnia 2015 o 16:54Więc nie będzie możliwa bo bez całkowitej debanderyzacji UPAiny Polacy nawet nie powinni zasiadać do stołu. Tak jak w przypadku Niemiec konieczna była denazyfikacja. Ukrainiec twój brat ale banderowiec twój WRÓG. Najgorszy. Banderowska Ukraina gorsza od Rosji Putina.
Jarema
12 sierpnia 2015 o 17:12Chłopie nie spamuj tutaj ukraińską wersją historii świata bo ona ma tyle wspólnego z prawdą co Lwów z ukrainą czyli nic także zachowaj swoje wydaliny dla siebie i swoich współtowarzyszy niedoli bo Polacy znają prawdę historyczną
nieskończone tak dla Międzymorza
12 sierpnia 2015 o 18:54Myślę, że teraz powinniśmy skoncentrować się na budowaniu Międzymorza, b teraz zagrożeniem jest Rosja, a nie to, co ukraińscy nacjonaliści zrobili Polakom 70 lat temu. Do spraw historycznych powinniśmy wrócić po tym, jak już nawiążemy współpracę z Ukrainą i innymi państwami regionu. Może niektórzy uważają, że gloryfikowanie Bandery jest zagrożeniem dla Polski, ale ja uważam, że zagrożeniem jest Rosja, która gloryfikuje współczesnego ludobójcę – Putina, który może jeszcze wymordować wielu ludzi i rozpętać III wojnę światową. Bandera już nic Polsce nie zrobi, nawet ci, którzy uważają go za bohatera, bo czczą go za walkę przeciw komunizmowi. Oczywiście idealnie byłoby, gdyby znaleźli sobie innych bohaterów, ale teraz priorytetem jest bezpieczeństwo Polski, a dla naszego bezpieczeństwa kluczowe jest bezpieczeństwo Ukrainy. Powinniśmy zatem, albo porozmawiać z Ukraińcami bez atakowania ich, albo zaprzestać bezsensownie ich atakować, bo jak na razie to nasi politycy i internauci zachowują się jak tchórze – mówią o gloryfikowaniu Bandery między sobą i w mediach, a nikt nie ma odwagi powiedzieć Ukraińcom prosto w oczy, co boli Polaków w relacjach polsko-ukraińskich.
Pedro
12 sierpnia 2015 o 09:18Wszystko OK, oprócz jednego.
P.Kowal, chyba nie zna zbyt dobrze historii Polski pisząc ,że nie da się zamienić Ukraińców w Rosjan. Pisze to z żalem, a ja i zdecydowana większość logicznie myślących Polaków Bogu dziękuje ,że taka możliwość nie istnieje, bo czym był Bandera przy Stalinie ?
Był jego maleńką karykaturą. Przez Banderę życie straciło około 100 – 120 tysięcy Polaków, przez Stalina, Sowietów zostało wymordowanych około 1,5 MILIONA(!) naszych obywateli !!!
A przypominam, że obecnie Rosjanie czczą tego kata narodu Polskiego jak świętego. 🙁
Porównywanie więc Ukraińców do Rosjan lub stawianie ich kulturowo poniżej Sowietów jest wielkim nadużyciem, bo w bandytyzmie nikt nie jest w stanie dorównać Stalinowi, nawet Hitler z Banderą razem wzięci.
Barnaba
12 sierpnia 2015 o 10:22Ale prymitywne tłumaczenie że Bandera nie może być równany z Hitlerem i Stalinem bo nie miał takich możliwości jak oni i tak długiego okresu działania. I co pozostawił Bandera po sobie? Kult Bandery stacza Ukrainę w otchłań. Na Ukrainie jest tyle pomników Bandery ile u nas Papieża i od razu widać jak skrajnie jesteśmy mentalnie od siebie różni. Jeżeli w jakiejś miejscowości jest już pomnik Bandery to dostawiają kolejne ale już nie Bandery tylko np Szuchewycza, Gontę czy Żelaźniaka. Nawet u Ruskich kult Stalina nie jest nawet ułamkiem tego co się dzieje na Ukrainie. Na Ukrainie w każdym wiejskim kościółku jest mini kapliczka UPA. Po prostu kult krwi i przemocy. Pojedź na Ukrainę i sobie popatrz. A co do kultury o której wspominasz to powiem tylko tyle: Ukraińcy są masową kulturą rosyjską wręcz przytłoczeni. Tam muzyka i filmy rosyjskie królują w mediach. Nawet facebooka używają mniej niż rosyjskiego wkontakte. I to kolejna różnica z nami bo u nas wszystkim co ruskie się gardzi z założenia. Nas rosyjska kultura nigdy nie przytłoczy. To niemożliwe. Nawet Dmowski już to zauważył 100 lat temu.
Misyu
12 sierpnia 2015 o 10:58Błędy rzeczypospolitej w 20-leciu międzywojennym wobec Ukrainy są po części winą idioty (użyteczny idiota lub agent) Dmowskiego, który zakładał kolonizację tego kraju.
he he
12 sierpnia 2015 o 11:12Musiałbyś poczytać bzdety tego ( autocenzura za określenie wyjątkowo obrazliwe) dotyczące zagłady Indian amerykańskich kiedy starał się na Interii usprawiedliwić ludobójstwo i udowodnić że Słowianie z plemion dominujących na obszarze dzisiejszej Polski wymordowali inne plemiona Słowiańskie aby przejąć ich tereny i zdobyć dominująca pozycję.Z takim czymś w ogóle nie warto dyskutować bo będzie starał się sprowadzić do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.
Pafnucy
12 sierpnia 2015 o 16:57100 procent RACJA „Pedro”. Amen
Pafnucy
12 sierpnia 2015 o 17:15Prawdę piszesz Barnaba ale myślę że Pedro ma na myśli porównanie jednych z drugimi w kontekście liczby ofiar (tak przynajmniej ja to odczytuję). Co do reszty pełna zgoda. Kult bandery na obecnej UPAinie to jakiś obłęd. Niedługo wejdzie ustawa że każdy chłopak na Ukrainie ma mieć na drugie Stepan lub Roman. Dmowski w 1930 roku już napisał że lepiej mieć silnego i stabilnego wroga na wschodzie niż międzynarodowy burdel. Muszę przyznać że jesteś jednym nielicznych „forumowiczów” który ma olej w głowie a nie pararomantyzm i jagiellońskie idee Kuronia, Michnika czy paryskiej Kultury. Najpierw debanderyzacja UPAiny a potem rozmowy. Nie ma innej kolejności.
Misyu
12 sierpnia 2015 o 11:08Dokładnie. Rosyjskie NKVD mordowało Polaków na kresach już od lat 30tych i zabiło wielokrotnie więcej ludzi niż Banderowcy (pro-Rosyjscy nacjonaliści Ukraińscy OUN-B robiący to na rozkaz NKVD, było jeszcze pro-zachodnie OUN-M).
Okrucieństwo i cierpienie z jakim ginęli Polacy mordowani przez NKVD w samym ZSRR było takie same jakie cierpieli Polacy na Wołyniu z rąk agentów NKVD. Po prostu NKVD zadbało, aby ich zbrodni tak dobrze nie opisać.
Proszę zwrócić uwagę na nowo-mowę używaną przez Kremlowską 5tą kolumnę w Polsce:
a) kresy – cały czas próbują ludziom wcisnąć, że za to co działo się na kresach odpowiadają Ukraińcy, mimo, że czystka etniczna Polaków na kresach Rzeczypospolitej to zaplanowana akcja Rosjan już od lat 30, kiedy nawet Hitler nie śnił o komorach gazowych,
b) kłamstwo Wołyńskie – że niby o ofiarach Wołynia się zapomniało, co jest nieprawdą – mówi się o nich najgłośniej, szczególnie, że Rosjanie zabili 10 razy więcej naszych rodaków. Prawdziwym kłamstwem jest przypisywanie zbrodni na terenach okupowanych prze NKVD(OUN-B)/Abwhere Ukraińcom.
Barnaba
12 sierpnia 2015 o 12:29NKWD w 43-cim roku na Wołyniu liczyła 100 tysięcy członków tak? Z nonsensami nie ma co polemizować. Kolonizacja Ukrainy w 20-to leciu międzywojennym jak Ukraina istnieje 25 lat dopiero. Z nonsensami nie ma co polemizować.
he he
12 sierpnia 2015 o 13:45Nazistowski troll pod wieloma tu wcieleniami sam sobie potakuje .To nie jest nawet śmieszne ale żenujące czego ten kacapoświr nie rozumie.
Misyu
12 sierpnia 2015 o 10:50Noszenie urazy w sercu i ciągłe wypomnienia nie przynoszą żadnych korzyści. Każdy dialog z Ukrainą z pozycji roszczeniowej, wypominającej im Banderę itd. jest szkodliwy i na rękę kremlowi (dlatego Putin taką narracje i organizację pseudo-kresowe wspiera). Trzeba okazywać tylko pozytywne emocje i inicjatywy wobec Ukrainy, bez patrzenia w opanowaną przez 5tą kolumnę narrację historyczną (na sowieckich historykach budowaną).
To wszystko
12 sierpnia 2015 o 12:34Nie ma sensu nosić urazy do Ukraińców.Po prostu zainwestujmy w mur i zasieki i oddzielmy się od tej (usun. – obraźliwe) a towarzystwo które przebywa na terenie Polski grzecznie wyprośmy(niech wracają do siebie)
miki
12 sierpnia 2015 o 16:03Do „To wszystko”: To co napisałeś to jest takie ruskie marzenie.:) …..A najlepiej to gdybyśmy jeszcze zaczęli do Ukraińców od strony zachodniej strzelać….., następnie dokonali wspólnych rozbiorów. Bo to jest ruski sposób na życie. A to jest dla nas taki test bo to nie są rzeczy łatwe ,a powiedziałbym że najtrudniejsze-mimo wielkiego poczucia krzywdy należy zacząć rozmawiać i w dodatku nie być nieczułym na argumenty drugiej strony jakkolwiek absurdalnie by one nie brzmiały, próbować sobie nawzajem wybaczyć i żyć w zgodzie i wspólpracy( o ile oczywiście druga strona nie będzie gloryfikowała tego co nas tak do dzisiaj rani ,że nie może się zagoić) Tak poza tym to jest też istota chrześcijaństwa…….test dla Polski jako żywo i tylko na takich fundamentach można budować Międzymorze!
Barnaba
12 sierpnia 2015 o 12:49Wszelkie rozmowy z Ukraińcami muszą być bardzo stanowcze bo wszelkie dotychczasowe cacy cacy okazały się fiaskiem. Ukraińcy aktualnie posiadający silnie zbanderyzowane (zszowinizowane) społeczeństwo prześladujące i poniżające mniejszości narodowe jakie zamieszkują Ukrainę, której granice zostały wytyczone przez sowietów między innymi naszym kosztem. W stosunku do Rusinów postępują jak Niemcy do Prusów, którzy ich wybili i sami się tak nazwali. Ukraińcy sobie przypisują historię Rusinów marginalizując tą społeczność. Wszystkie mniejszości narodowe jak Węgrzy, Polacy, Rumuni, Rusini, Rosjanie, Wschodni Ukraińcy są marginalizowani i prześladowani. Żyją w kraju bezprawia z bandyckim systemem oligarchicznym skonstruowanym na wzór ruski. Nie mogą się normalnie rozwijać bo narzuca im się prymitywną kulturę opartą na szowiniźmie, którego z kolei podporą jest kult krwi, przemocy i powszechnego złodziejstwa zakorzenionego w tym narodzie od czasów hajdamaków. Jeśli Ukraińcy nie zmienią swojego sposobu postępowania to degradacja tego kraju i dalszy rozpad są nieuniknione. Jeśli nie zrozumieją tego że muszą się dogadać z Polakami jeśli chcą ten proces zatrzymać to koniec Ukrainy będzie przesądzony a najwyższym osiągnięciem będzie najwyżej niemiecki protektorat ustanowiony na jakiejś jej części.
Pafnucy
12 sierpnia 2015 o 17:27UPAińcy odmawiają udziału w uroczystościach upamiętniających ofiary LÓDOBÓJSTWA na Wołyniu i w Galicji. Negują je i fałszują. Odmawiają udziału w uroczystościach upamiętniających Ukraińców, którzy ratowali Polaków od śmierci. Stawiają pomniki ludziom, którzy wymordowali min ok 30 tys swoich rodaków. Czczą ludzi którzy mają krew tysięcy dzieci (zarówno tych nienarodzonych) na rękach. Fałszowana jest historia na każdym kroku. Wystarczy wziąć do ręki przewodniki ukraińskie. Kraj który istnieje ok 25 mówi o 600 letniej okupacji Wołynia, Galicji i Podola przez Polaków. Młodzieży w szkołach za wzór do naśladowania podaje się „bohaterów” z OUN i UPA. O czym Ty człowieku piszesz ???
Jan
12 sierpnia 2015 o 17:53@Misyu: Pan jako Ukrainiec(lub potomek) widzi to inaczej i zapewne tak samo widzi ta sprawę grupa ludzi mało znających historie własnego kraju.
Ot przykład : NKWD zniszczylo dobre „stosunki” miedzy AK a Ukraincami.,albo ze w 1941-1943r.UPA i AK wspolpracowaly ze sobą,ale NKWD „zniszczylo” ta „przyjazn”.Te,inne i podobne zdania sa przez Pana powielane w temacie Ukrainy co dla mnie jest to wyrazem braku jakiejkolwiek wiedzy lub odebranie takowej w ukraińskich nacjonalistycznych organizacjach.
tagore
13 sierpnia 2015 o 00:17@Misyu Za przelewaną dla realizacji celów politycznych krew prędzej czy później się płaci, Niemcy utracili to o co walczyli z Polakami przez niemal tysiąc lat . Neobanderowcy uważają ,że wystarczy powiedzieć „teraz nie mamy do was pretensji” . Nie widzę „główszczyzny” oferowanej za tą krew przez Ukrainę ,ale można było usłyszeć z ust ukraińskiego Ambasadora i Prezydenta listę oczekiwanych działań polskiego rządu gdy Sejm ratyfikował traktat stowarzyszeniowy.
Polska może ,ale nie musi wiązać się ściślej z Ukrainą ,więzi ekonomiczne są minimalne i w aktualnym układzie współpraca z Rumunią ,Słowacją i Węgrami może się Polsce bardziej opłacić.
Wołyń1943
12 sierpnia 2015 o 10:57Patriotyzm ukraiński od wielu lat, by nie rzec, od pokoleń budowany jest na nienawiści do Polski i, w dalszej kolejności, do Rosji. To ślepy zaułek! Nienawiść rodzi nienawiść, tą drogą Ukraińcy kroczą w stronę zagłady. Nienawiść do Polski i Polaków jest, jak się zdaje, nie do wyplenienia, więc nazywanie nas braćmi urąga wszelkim systemom wartości, jakie przyniosła cywilizacja chrześcijańska.
kicia
12 sierpnia 2015 o 10:57Barnabo zgadzam się z Tobą w 100 % , byłam na Ukrainie i widziałam.Wkurza mnie ciągle pokutujące u niektórych przekonanie że jeżeli ktoś nie opluwa Rosjan jest antyukrainski . To są 2 różne sprawy !!!! Znam wspaniałych Ukraińców ale i Rosjan również. W szkole w której byłam jesienią ub. roku jest ołtarzyk ” niebiańskiej sotni „, zamiast hymnu państwowego na Wołyniu śpiewają hymn upa [pisnia pro Szuchewycza inaczej Czerwona kałyna] , byłam – widziałam i słyszałam i zaczęłam się naprawdę BAĆ !!!!
Barnaba
12 sierpnia 2015 o 14:02A zauważyłaś ile oni oglądają rosyjskich filmów i słuchają rosyjskiej muzyki? To jest dopiero ciekawostka!
Jan
12 sierpnia 2015 o 20:04@Barnaba:Litvusi „walcza z Rosja”Jednak maja 14 kanalow telewizyjnych w j.rosyjskim 24h na dobe.W pracy w litvusolandi można rozmawiać po litvusku i…………rosyjsku.Za j.polski możesz nawet stracic prace.
Czasopism i gazet w j.rosyjskim jest tam więcej niż w „rdzennym”.
I czym rozni się litvusolandia od Ukrainy mentalnie?
miki
12 sierpnia 2015 o 16:43Ależ kiciu my tu do zwykłych Rosjan nic nie mamy:)Niech sobie żyją w wiecznej szczęśliwości ruskiego Świata. My jesteśmy uczuleni na rosyjski imperializm, który dla Polski i Europy szczególnie wschodniej oznaczał zawsze miliony ofiar, ogromne zniszczenia, wysyłki na Sybir, niszczenie kultury no i można by tak wymieniać chyba bez końca……
kicia
12 sierpnia 2015 o 15:05Barnabo , ja byłam na Wołyniu a tam wszystko co rosyjskie jest znienawidzone. Nie znam ukraińskiego więc myślałam że dogadam się po rosyjsku. Jestem z pokolenia bardzo skutecznie w swoim czasie rusyfikowanego , język ten opanowałam perfekcyjnie. Niestety, nikt nie chciał ze mną rozmawiać i dogadywaliśmy się po polsku i ukraińsku [tak jakby ukr. był obcy językowo rosyjskiemu ]. Może to są tylko pozory ale jawnie byli niechętni wszystkiemu co rosyjskie .
Barnaba
12 sierpnia 2015 o 19:30Trzeba było włączyć telewizor i pooglądać ukraińską telewizję państwową. To jest paradoks że oni nienawidzą Rosjan, ale oglądają niemal wyłącznie rosyjskie filmy. A może spotkałaś tamtejszych Żydów? Oni gardzą językiem ukraińskim i porozumiewają się wyłącznie między sobą po rosyjsku. Jak szedłem parkiem Kilińskiego we Lwowie to oniemiałem bo zewsząd dochodził mnie język rosyjski. Myślę sobie: o co chodzi- stolica Banderastanu i Moskal na Moskalu aż mi wytłumaczono że to nie Moskale a Jewreje a w niedzielę park Kilińskiego jest oblegany właśnie przez Żydów- potomków tych, którzy do Lwowa wraz z sowiecką włascią przyszli. A Ukraińcy są tak perfekcyjni w odróżnianiu Żydów że potrafią wskazać przy którym stoliku w restauracji siedzi rodzina Żydowska. Normalnie w szoku byłem!
wnuk rezuna
12 sierpnia 2015 o 15:24Szkoda ze europoseł Paweł Kowal , z wyjątkowym „parciem na szkło” i skłonnością do autokreacji …która niestety nie idzie w parze z brakiem u niego jakiejkolwiek charyzmy , czy choćby twardego kręgosłupa moralnego …tak póżno zauważył , że ten Bandera z kumplami ….to nie jest właściwe towarzystwo dla Ukrainy , w jej drodze ewentualnej do Europy .
Ukrainie potrzebna jest nie tylko dekomunizacja , nastepna w kolejce czeka DEBANDERYZACJA !!!! .
Szkoda ze do naszych rodzimych „ukrainofilów” , czy innych obślizgłych wyznawców real-politik , bez zbędnej domieszki jakiejkolwiek moralności , tak póżno dociera , ze idee i „legenda” banderowska jakoś nie stała się koniem pociągowym do karier politycznych , a tym bardziej jakiegokolwiek sukcesu wyborczego !!!!
Społeczeństwo Ukrainy , zwłaszcza młodsze pokolenia , wykazują tutaj zaskakujący pragmatyzm i dojrzałość , i jedynie żenujaca ukraińska oferta polityczna maskuje w dużym stopniu archaiczność idei nacjonalistycznych , ksenofobicznych …..
Tragedią Ukrainy jest , że nawet dzisiejsze rzadzace elity , proeuropejskie i prozachodnie , bezkompromisowe w walce z Putinem i ruskim swiatem …w gruncie rzeczy sa zakładnikami własnych oligarchicznych szemranych życiorysów i postsowieckiej korupcjogennej mentalności .
Ale innych elit Ukraina nie ma i nie bardzo jest na to szansa w najbliższym czasie . A to oznacza ze przed Ukraina jeszcze długa droga do tej upragnionej Europy . Oby tylko nie zabrakło determinacji .
Jarema
12 sierpnia 2015 o 17:22Nie ma znaczenia czy z banderą czy z Petlurą bo ukry i tak nigdy nie wejdą do UE podobnie jak Turcja bo to tak jakby nagle brudnego śmierdzącego menela bez kultury zaprosić do bogatej restauracji
Jan
12 sierpnia 2015 o 18:17Ciekaw jestem jak będzie wygladala ta „Ukraina” po jesiennych wyborach?
Poroszenko i jego rząd coraz słabiej lub wcale nie maja kontroli nad roznymi „ochotniczymi”batalionami zlozonymi z nacjonalistow nawołujących do rozprawy z rzadem.Prawy Sektor praktycznie robi co chce a organizacje nacjonalistyczne w Galicji maja już ponad 50% poparcie(wg.badan ukraińskiego rządu)
Organizacje te sa w posiadaniu dużej ilości broni której nikt nie kontroluje.
Ukraina to już praktycznie bankrut bo stara energochlonna gospodarka oparta na rosyjskich surowcach dogorywa.Donbas stojący weglem nie jest już we wladaniu Ukrainy.Prognozy co do zbiorow plodow rolnych ze względu najpierw na powodzie a potem susze sa bardzo kiepskie.Armia i sprzet kosztują – i to coraz więcej.
Przyjdzie taki moment na jesieni ze z „potyczek” na wschodzie zrobi się regularna wojna w której Ukraincy sami nic nie zdzialaja a NATO im nie pomoze.Wiec co? Ano Putin dopnie swego i powstanie Noworosja.Kijow i okolice – to będzie ta „wlasciwa Ukraina” zas Galicja z ukraińskim banderowskim nacjonalizmem powstanie jako oddzielny być może twor u naszych granic – I co wtedy?Ano uzbrojone bandy będą przechodzić być może na polska strone aby zacząć taka robote jaka Ruskie zrobili na Krymie czy Lugansku.
Putin naruszyl „kamyk” podpierający „obelisk” stabilizacji i pokoju po II WS.Teraz poleca kolejne az „obelisk” runie.
My zas powinnismy wziasc się za zbrojenie armii i zwiększenie jej liczebności to samo dotyczy gospodarki.
Przez ostatnie 8 lat było tylko zawłaszczaniem państwa i jego destabilizacja.
Barnaba
12 sierpnia 2015 o 19:41Chyba niezwykle trafna konkluzja. Też już kilkakroć czytałem że Ukraina ma się podzielić na 3 części: Noworuś (lub Noworosję) na wschodzie (przy czym Donbas w sensie tych samozwańczych republik ma przypaść Rosji). Na środku będzie Ukraina a na zachodzie Hałyczyna (czyli po naszemu Galicja) ziejąca nienawiścią i roszczeniami do nas. Zobaczymy, ale biorąc pod uwagę nastawienie na zachodzie i wpływy PS można to sobie wyobrażać.
Vandal
14 sierpnia 2015 o 03:35te szkolone w Jaworowie przez Amerykanow (173 air borne dyw.) 4 kompanije ukrainskiej gwardii narodowej maja byc wykorzystne do przywrocenia praworzadnosci na ukrainie (byc moze chodzi o wyeliminowanie PS ) oni tam szkola wojska wewnetrzne SB, zobaczymy jaki to przyjmie obrot.
Co do podzialu ukrainy to mysle ze to tylko kwestia czasu.
Cale poludnie ukrainy po Naddniestrze bedzie pod ruska strefa wplywow, a reszta tak jak napisales.
kicia
12 sierpnia 2015 o 18:22Miki ,po przeczytaniu tego co napisałam stwierdziłam, że jestem bardzo pro-rosyjska . Wiem o milionowych polskich ofiarach sowietyzmu i jeżeli ktoś tak to odebrał – prostuję że tak nie jest. Staram się być obiektywna , dużo czytam , mam swój pogląd na problem stosunków polsko-ukraińskich, polsko-rosyjskich i myślę że mój punkt widzenia jest dosyć trzeźwy. Nie wszyscy Ukraińcy to zbrodniarze bo byli tacy którzy ratowali Polaków [ R. Niedzielko-Kresowa księga sprawiedliwych] ale większość to zbrodniarze bez żadnego usprawiedliwienia. Mieszkam na wschodzie Polski i jeżdżę od kilku lat porządkować groby za Bugiem w Ostrówkach i Opalinie i spotykam się z normalnymi ludźmi, którzy aktualną rzeczywistość odbierają tak samo jak my – Polacy -patrioci. Mówią że pomoc finansowa zachodu jest skierowana tylko na cele wojenne , przeciętny obywatel na prowincji klepie przysłowiową biedę.
Podlaszuk
13 sierpnia 2015 o 01:26Bandera czy Petlura to nie jedyna alternatywa. Wypada pamiętać, że była jeszcze w historii taka postać jak Taras Boroweć – Bulba i jego Poleska Sicz. Warto rozmawiać, a nie obdarowywać się epitetami. Inną optykę ma Polak z kresowymi korzeniami inną patriotycznie (a może i trochę narodowo) nastawiony Ukrainiec z Zachodniej Ukrainy i tego nie zmienimy. Pewnie jeszcze inaczej Polak z Ukrainy i Ukrainiec z Polski (a jeszcze mamy Łemków i ludzi uważających się za Rusinów). Jednak jeśli nie spróbujemy rozmawiać, alternatywą będą słowa Jacka Kaczmarskiego z Limeryków o narodach – „a gdy przyjdzie czas wy nas, a my was po brzuchach budem rezaty”. Czy o to nam chodzi? Zaczyna się źle dziać w naszej części Europy i powinniśmy zrobić wszystko żeby zminimalizować niebezpieczeństwo.