Mieszkańcy Moskwy ukarali pijanego kibica z Nigerii.
Mieszkańcy wieżowca przy ulicy Brusiłowa w Moskwie stracili cierpliwość dla ekscesów pijanego kibica z Nigerii i zrzucili go z pierwszego piętra. Ofiarą na własne życzenie stał się niejaki Tołuope Akindi, który przyjechał do Rosji kibicować narodowej drużynie. Dopóki razem z kolegami oglądał mecz w mieszkaniu, sąsiedzi jeszcze jakoś to wytrzymali, lecz kiedy Tołuope wyskoczył na daszek nad wejściem na klatkę schodową i zaczął na nim tańczyć i śpiewać, powiedzieli: dość. Najpierw prosili, żeby zeszedł i zakończył nocne ekscesy, ale Nigeryjczyk nie reagował (może nie znał rosyjskiego?) W końcu jeden z nich nie wytrzymał i zepchnął kibola z daszka. Z chodnika został zabrany do szpitala, gdzie stwierdzono złamanie obydwu stóp.
Nigeria przegrała mecz dwa do zera.
1 komentarz
Boroos
24 czerwca 2018 o 22:04a Murzyni i Indianie z Południowej Ameryki w każdym meczu Polaków , teraz czas na Azjatów z Japonii ..