W piątek 9 marca, w kopalni soli potasowej „Biełaruskalia” w Soligorsku doszło do wybuchu mieszanki gazu i soli. Białoruskie ekipy ratunkowe odnalazły ciała dwóch górników. Obaj zginęli podczas eksplozji.
Jak powiedział agencji Belta dyrektor generalny „Biełaruskalii” Iwan Gołowatyj, akcja poszukiwawcza została rozpoczęta natychmiast po eksplozji i trwała niemal 30 godzin. Ekipy ratunkowe szukały zasypanych kolegów przy pomocy łopat.W niedzielę rano dwaj górnicy – 33 – letni Dmitrij Wołkow i 45 – letni Maksim Iwanow zostali odnalezieni pod wyrzuconą rudą, obok sprzętu, na którym pracowali. Ogółem w kopalni pracowało około 150 górników, na feralnym odcinku, w pobliżu miejsca wypadku 14 osób”- powiedział Gołowatyj.
10 marca Komitet Śledczy wszczął sprawę karną na podstawie artykułu 303 „Naruszenie zasad bezpieczeństwa w górnictwie lub podczas prac budowlanych”. Przewiduje on odpowiedzialność w postaci grzywny, aresztu, ograniczenia lub pozbawienia wolności do 7 lat.
Białoruś jest jednym z największych producentów soli potasowej na świecie.
Kresy24.pl/ab
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!