W ten sposób Polska honoruje 100-lecie niepodległości Litwy. Sam prezydent RP Andrzej Duda przebywa na Litwie.
Z okazji 100-lecia niepodległości Litwy prezydent napisał też otwarty list do prezydent Litwy Dalii Grybauskaite.
„Z okazji 100-lecia Odrodzenia Państwowości Republiki Litewskiej pragnę w imieniu własnym oraz Narodu Polskiego złożyć Pani Prezydent i wszystkim obywatelom Litwy serdeczne gratulacje oraz życzenia wszelkiej pomyślności.
Rok 2018 jest szczególny dla obu naszych Narodów i państw. Polska i Litwa świętują stulecie odzyskania swojej niepodległości. Dzieje naszych krajów od wieków przeplatają się w szczególny sposób. Czerpiąc z naszych wielowiekowych doświadczeń, koncentrujemy się na współczesnych wyzwaniach w naszych relacjach dwustronnych oraz w całej przestrzeni euroatlantyckiej.
Cieszę się, że w roku tak szczególnym dla naszych krajów i społeczeństw mogę brać udział w świętowaniu jubileuszu Odrodzenia Państwowości Litewskiej.
Pani Prezydent, proszę przyjąć życzenia wielu sukcesów i wszelkiej pomyślności. Życzę Pani oraz wszystkim mieszkańcom Litwy radosnych obchodów tej wyjątkowej rocznicy.” – czytamy w liście.
Obchody 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Litwę rozpoczęły się w dziś rano. Więcej na ten temat, w tym zdjęcia, tutaj.
Oprac. MaH, prezydent.pl
fot. Krzysztof Sitkowski, kprp.gov.pl
9 komentarzy
MX
17 lutego 2018 o 04:41To jest odrażające. Jak można honorować kraj, który dyskryminuje polską mniejszość?
Miik
18 lutego 2018 o 19:441. A co jest w tym odrażającego? Odrażają Cię chrześcijańskie odruchy sympatii? Nie znasz przykazania o nadstawianiu drugiego policzka?
2. Skąd wniosek, że jest to uhonorowanie kraju? Może nie chodzi o kraj ale o naród?
Akurat okazanie sympatii nic nie kosztuje.
Kasko
9 marca 2018 o 22:22@Milik.
Szlachetnie byłoby, gdyby Pan Prezydent nadstawiał SWÓJ drugi policzek. Niestety, nadstawia policzek Polaków z Wileńszczyzny.
J.Czyszek - Opowiadacz
17 lutego 2018 o 13:56Matka moja pochodziła z Grodna, urodziła się nad Niemnem, tam chodziła do szkoły i do gimnazjum. Kiedy, potem, długo już po wojnie mówiła, że z Kresów, to ojciec, który był kilka lat starszy i w ’39 zdał w Warszawie maturę zawsze się denerwował i mówił, nieco urażony, gdzie Grodno, gdzie Kresy i jakie to, przecież środek Polski, kresowe miasto.
A jednak.
Wczoraj do Wilna z wizytą kilkudniową udał się pan prezydent Duda, z małżonką i oficjelami. w polskiej prasie i necie wiadomości o tym nader skromne i na odległych miejscach. Dzisiaj ma być msza w Katerze Wieleńskiej, ślicznie odnowionej, zwieńczonej posągami śww Heleny, Kazimierza i Stanisława, patronów Rusi, Litwy i Polski, gdzie groby królewskie Aleksandra Jagiellończyka, Elżbiety Habsburżanki, Barbary Radziwiłówny, gdzie serce Władysłwa IV Wazy, tego samego, który złotem lśni na iglicy gdańskiego ratusza i gdzie mszy po polsku, od czasu litewskiego odrodzenia, pod karą odprawiać nie wolno. Za Sowieta też nie było wolno, bo w Katedrze był magazyn, ale teraz jest wolność, podobno.
Taka wolność, że hej. Posłowie partii opozycyjnych zgłosili w Litewskim Sejmie projekt mniejszości, który zakłada, że obok litewskich nazw ulic można by zamieszczać nazwy także w języku mniejszości, w tym w polskim.
https://wpolityce.pl/swiat/381811-litewska-opozycja-chce-uprawomocnienia-jezyka-polskiego-poslowie-zglosili-projekt-ustawy-o-mniejszosciach-narodowych
Stare Wilno to niewielki teren, z placu katedralnego spacerkiem tylko na Rossę, gdzie serce syna, a tuż obok dawny dom akademicki gdzie ks. Sopoćko pozował Kazimierowskiemu do postaci Chrystusa Miłosiernego, w drugą stronę, wzdłuż torów i obok dworca też niedaleko do św. Anny i Ostrej Bramy gdzie przed cudownym obrazem Matki Boskiej Królowej Korony Polski, w maleńkiej kaplicy, wśród wielu innych lśni srebrem i ta tabliczka wotywna, która dziękuje za miasto; 1919.
Jutro ma nasza delegacja najwyższa podpisać traktat o nienaruszalności granic. No, pewnie mamy rok 2019 i kto by tam chciał naruszać.
Kresy.
Wczoraj rada miasta Lwowa postanowiła co następuje:
https://kresy24.pl/lwowscy-sprzedawcy-obsluza-tylko-po-ukrainsku/
O tempora…
Kresy, panie, kiedy to było, słusznie przecie, że prasa i vox populi, polski podobno, kresami mało jest zainteresowany. Pstryknie się fotkę gdzie w dawnym wileńskim pałacu namiestnikowskim dobrze, jak zwykle, się prezentujący prezydent dobrze będzie wyglądał w otoczeniu swej małżonki i pani prezydent zaprzyjaźnionego państwa.
Czego więcej nam trzeba w tej sentymentalnej podróży?
https://www.salon24.pl/u/opowiadacz/845204,andrzej-duda-w-wilnie
peter
17 lutego 2018 o 20:09Lubie czytac takie opowiadania
Ps Jutro ma nasza delegacja najwyższa podpisać traktat o nienaruszalności granic. No, pewnie mamy rok 2019 i kto by tam chciał naruszac
Zawsze znajda sie chetni nawet na tym forum
apud
17 lutego 2018 o 14:15100 lecie niepodleglosci obchodzi w tym roku pewnie kilkanascie krajow w Europie.
Kazdego bedziemy tak honorowac ?
peter
17 lutego 2018 o 20:06A dlaczego nie? Kazdy chce byc wolny i niezalezny szczegolnie jak chodzi o zaleznosc od Kremla ktoremu nic dobrego nie przyniosla
Pafnucy
18 lutego 2018 o 20:50Tego picu politycznego nikt nie rozumie i nikt nie odwzajemnia. Durni „polscy” politycy nadskakują żmudzkim, zakompleksionym szowinistom, którzy pokazują swój sztuczny zachwyt a swoje i tak robią. Postsowiecka mentalność banderowców i szaulisów długo jeszcze będzie uniemożliwiać jakiekolwiek dobre relacje z Polską. Te „partnerstwo” sprowadza się do tego że państwo o potencjale polskiego województwa gra fałszywą nutę prymitywnej melodii a Polska udaje że tego nie słyszy i tańczy walca. Polityka wschodnia to Polski to mieszanka farsy, groteski i chciejstwa.
ułan kresowy
18 lutego 2018 o 19:00Gen. Żeligowski przewraca się w grobie.