„On marzy o przyjeździe do naszego kraju, na Białoruś. Wydaje mi się, że w najbliższej przyszłości przyjedzie do nas” – powiedział zwierzchnik Kościoła katolickiego na Białorusi Abp. Tadeusz Kondrusiewicz po spotkaniu z Papieżem Franciszkiem.
1 lutego białoruscy biskupi gościli na dwugodzinnej audiencji u papieża Franciszka w Watykanie. Była to wizyta ”ad limina Apostolorum”. Na spotkaniu omówiono zmiany strukturalne w Kościele katolickim, niuanse ustawodawstwa białoruskiego, aspekt formacyjny przyszłych księży i młodzieży. Jak zwykle podczas spotkań z papieżem mówiono też o ewentualnej wizycie papieża na Białorusi. Głowa Kościoła katolickiego na Białorusi metropolita mińsko-mohylewski Tadeusz Kondrusiewicz opowiedział Watykańskiemu Radiu o szczegółach spotkania.
„Trzeba było przedstawić informacje, osiągnięcia, problemy. Jak powiedzieliśmy, co było 25 lat temu, a co jest dzisiaj, że było 60 księży, a dziś jest 500, że są nowe struktury, parafie, silne media, to Papież tylko kiwał z podziwu głową. A potem Papież powiedział: ‘zadawajcie pytania, ja będę zadawał pytania’. I w ten sposób minęły dwie godziny jakby to było 15 minut. Było to bardzo ciekawe. Papież najbardziej interesował się duszpasterstwem, duszpasterstwem młodzieży i rodzin. Interesował się formacją duchowieństwa, stałą formacją, a także w seminariach. Po prostu powiedział nam: ‘bądźcie bliżej księży!”.
Oczywiście, rozmawialiśmy o relacjach Kościół-państwo. Z jednej strony, te relacje są poprawne, bo otrzymujemy pozwolenie na budowę kościołów, na pielgrzymki i nabożeństwa, choć trzeba pochodzić za tym. Ale są też problemy, problemy przede wszystkim z księżmi z zagranicy, z pozwoleniami na pobyt. Papież był bardzo zdziwiony. Powiedział:
„To jak w Chinach! A przecież świat jest zglobalizowany, Kościół się wzbogaca, gdy ktoś przyjedzie z zagranicy”. A dla nas jest to wielki problem, – mówił arcybiskup, opisując sytuację, w której zagraniczni księża za każdym razem po przybyciu na Białoruś maja obowiązek wystąpienia do władz o pozwolenie na odprawienie Mszy św.
„Oczywiście, zapytaliśmy, kiedy wreszcie noga Następcy św. Piotra stanie na ziemi białoruskiej. Papież odpowiedział, że w tym roku jest to niemożliwe, bo planu są już zaklepane. -Ale bardzo bym chciał nawiedzić tę ziemię. Prezydent mnie zaprosił – powiedział Franciszek. Dał nadzieję, że przyjedzie. Bez żadnych uwarunkowań. Bardzo ciekawiły go też relacje z innymi wyznaniami, szczególnie z Kościołem prawosławnym. Pojawiają się niekiedy jakieś małe problemy, ale trzeba powiedzieć, że większych problemów nie mamy. Bardzo był z tego zadowolony” – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Kondrusiewicz.
Kresy24.pl/radiovaticana.va/AB
1 komentarz
Oz
2 lutego 2018 o 09:41Papierz Jak Zwykle Zdziwiony
Bo Kim Że On Jest Żeby Wiedzieć
to cytat z niego jaki wypowiedział w samolocie o pederastach