Funkcjonariusze Narodowego Antykorupcyjnego Biura Ukrainy weszli dziś rano z nakazem rewizji do domu Diny Pimachowej, zastępcy szefa Państwowej Służby Migracyjnej. Podejrzana jest o pomoc w nielegalnym załatwianiu ukraińskiego obywatelstwa za łapówki.
To drugie „podejście” NABU do Pimachowej. Pod koniec listopada wybuchł skandal, gdy ujawniono, że Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała agenta NABU, który w ramach prowokacji policyjnej miał wręczać Primachowej 15 tys. dolarów łapówki. Miała to być pierwsza rata za obiecane rzekomo przez Pimachową załatwienie obywatelstwa z pominięciem wymaganej procedury. Cała kwota łapówki, na jaką, według informacji medialnych, umówił się agent NABU pod przykrywką z urzędniczką to 30 tys. dolarów.
Przerwanie akcji NABU przez SBU była to jedna z odsłon konfliktu nowych służby antykorupcyjnych na Ukrainie (powstałych po „rewolucji godności” w 2014 roku) ze „starymi” służbami specjalnymi.
Tym razem, jak podają anonimowe źródła, na które powołuje się portal Insider.ua niewykluczone jest zatrzymanie Pimachowej.
Oprac. MaH, unian.info, insider.ua
fot. nabu.gov.ua
3 komentarzy
Jan butelka
24 stycznia 2018 o 15:01Ok, ok,,Kresy to Polska na zawsze,????????✨✨??
Basia
24 stycznia 2018 o 20:18Czekam na taką akcję w domu pewnego właściciela fabryki czekolady.
pol
25 stycznia 2018 o 10:49Wszyscy czekamy kiedy dorwą Fiutina i zrobia z nim to samo co Rumuni ze Słońcem Karpat .