„Jeżeli w najnowszej rosyjskiej historii jest jakiś motyw przewodni, to taki, że Rosja Putina bierze to, co zdoła sobie wyszarpać, i nie cofa się przed niczym: ani przed kłamliwą propagandą, ani przed łamaniem prawa międzynarodowego, a już na pewno nie przed ignorowaniem demokratycznych zasad” – pisze środowy „Die Welt”.
„[…] w krótkiej perspektywie czasu pojednanie Zachodu ze Wschodem nie jest możliwe. W najbliższym czasie wszystko zmierza do zamrożenia konfliktu między Zachodem a Wschodem, do zaostrzenia się nowej zimnej wojny” – ocenia autor komentarza Klaus Geiger. Jego zdaniem jedyną możliwą opcją w relacjach z Rosją jest strategia siły, którą Europa może realizować tylko w oparciu o Stany Zjednoczone. Kompromis z partnerem, który nie jest godny zaufania, nie może być alternatywą – ostrzega Geiger.
Dyktatura Putina pokazuje po raz kolejny swoje autorytarne oblicze – pisze Geiger. Zarówno wykluczenie z wyborów jedynego liczącego się opozycjonisty Nawalnego, jak i incydent z udziałem rosyjskiego okrętu zawierają jedno zasadnicze przesłanie dla świata: „Nie wchodźcie w konflikt z Władimirem Putinem” – czytamy w komentarzu „Die Welt”. Zdaniem Geigera celem rosyjskich władz jest zastraszanie przeciwników w kraju i za granicą.
Aleksiej Nawalny, który nie będzie mógł wystartować w wyborach prezydenckich, nie dawał i nadal nie daje się zastraszyć – pisze Geiger. „Opozycjonista wie, że szanse mają tylko wytrwali. Putinowski system uważa ustępstwa i kompromisy za oznaki słabości. Zachód powinien, a nawet musi się tego od Nawalnego nauczyć” – konstauje Geiger.
Lresy24.pl/Polskie Radio/PAP (HHG)
2 komentarzy
observer48
27 grudnia 2017 o 17:22Szkop, już po raz nie wiadomo który, odkrył Amerykę. 🙂
kocio
27 grudnia 2017 o 21:46Ale czy ten pudrowany mongoł z kremla nie jest chwiejny? Jak najbardziej jest. I to się niedługo okaże.