Powinniśmy wrócić do rozmów bilateralnych – na poziomie komisji parlamentarnych, w tym bezpieczeństwa i obrony, gospodarki, kultury i edukacji, a do debaty powinni włączyć się eksperci – uważa minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevičius.
On sam, jak stwierdził w wywiadzie dla Polskiego Radia, lubi odwiedzać Warszawę i często tu przyjeżdża, mimo że niektórzy twierdzą, że za często. – Mam zamiar bywać w Polsce nadal – zapowiada szef litewskiego MSZ. – Mamy do czynienia z postępem w relacjach Wilno – Warszawa. Jesteśmy na dobrej drodze – ocenia Linkevičius.
Odnosząc się do kwestii europejskich szef litewskiej dyplomacji zauważył, że Brexit jest „stress testem” dla Unii i konsekwencją braku przywództwa w UE. „Brakuje kogoś, kto będzie wyznaczał drogę Europie, bo nie wystarczy reagować na bieg wydarzeń. Gdy tworzy się pustka w zakresie przywództwa, zapełniana jest przez populizm, radykalizm, kryzys elit. Dotyczy to zarówno państw członkowskich, jak i samej UE. Jeśli obywatele nie wiedzą, co robi Parlament Europejski, nie popierają tego” – powiedział Linkevičius.
Kresy24.pl/Polskie Radi0, zw.lt (HHG)
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!