Prokuratura z Manheim prowadzi śledztwo w sprawie współpracy niemieckich firm z Rosjanami przy budowie pierwszej nitki gazociągu Nord Stream łączącego po dnie Bałtyku Rosję i Niemcy.
Niemiecki magazyn „Stern” nie podaje wiele szczegółów. Śledczy, jak czytamy w artykule, badają działalność grupy inżynieryjnej RMA, która zarabiała na współpracy z Gazpromem. Interesuje ich 8 mln euro przelanych na konta firm zarejestrowanych na Karaibach. Jak pisze niemiecka gazeta, ważną rolę w procederze odgrywał „najprawdopodobniej obywatel Rosji”, który działał jako przedstawiciel „wpływowych postaci”.
W kręgu zainteresowania prokuratury są trzej członkowie zarządu firmy RMA Fimengruppe, która dostarczała zawory potrzebne do budowy gazociągu ukończonego w 2012 roku. W śledztwie pojawia się grupa finansowa Baden, która miała dokonać wspomnianych przelewów na konta na Wyspach Dziewiczych.
Współpraca RMA z Rosjanami miała zakończyć się w 2014, po agresji Rosji na Ukrainę.
Oprac. MaH, euobserver.com, stern.de
fot. kremlin.ru, CC BY 4.0
2 komentarzy
observer48
26 października 2017 o 19:15Szkopy trzymają się za ręce z kacapami od niepamiętnych czasów i nic się nie zmieniło na dzień dzisiejszy. Te dwa wrogie Polsce i Polakom narody próbują zdominować i zniewolić narody Europy Środkowo-Wschodniej od niemal trzech stuleci.
Ula
30 października 2017 o 19:37Ja poszłabym dalej w tym twierdzeniu. Moim zdaniem, to szkopy, wtedy zwani (przez siebie przede wszystkim) Prusami stworzyli kacapię.(o wpływie na to górali ze wzgórz Golan, przebywających w USA nie wspomnę)
Nie jest ciężko sprawdzić kto Lenina i Trockiego finansował.