Przywódca prorosyjskich separatystów w Donbasie Aleksandr Zacharczenko oświadczył, że „ostateczna decyzja w sprawie przekształcenia Ukrainy w Małorosję jeszcze nie zapadła”.
Prace są w toku. Zaproponowaliśmy dyskusję – stwierdził szef samozwańczej DNR w wypowiedzi dla separatystycznych mediów. Według niego, „duża liczba osób poparła przekształcenie Ukrainy w Małorosję”, jednak okazało się, że „ta idea wymaga opracowania konkretnych propozycji”.
Tak, nie wszyscy poparli nazwę Małorosja, są też wątliwości w sprawie lokalizacji stolicy, flagi narodowej, godła… – wyliczał Zacharczenko. Dodał, że dalszych konsultacji wymaga także struktura, format i czas zwołania „zgromadzenia konstytucyjnego”, w którym będą reprezentowane wszystkich regiony Ukrainy.
Jednym słowem, ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta, ale co najważniejsze, debata będzie kontynuowana – zapowiedział lider donbaskich separatystów.
Czytaj również: Zacharczenko: Na 3 lata stwórzmy zamiast Ukrainy tymczasowe państwo Małorosja oraz „Chore fantazje rosyjskich marionetek o stworzeniu państwa Małorosja mogą sparaliżować proces negocjacyjny”
Kresy24.pl (HHG)
9 komentarzy
observer48
27 lipca 2017 o 14:03Parada pijanych, kacapskich błaznów. 🙂
SyøTroll
27 lipca 2017 o 14:19Sądzę, że za pół roku pomysł przekształcenia „ukrainy” w „małorosję” może wyglądać ciekawiej niż obecnie. Chyba, że jednak uda się przekonać „ukrainę” do pokojowego zakończenia, wywołanej przez Kijów, wojny domowej.
peter
27 lipca 2017 o 14:37Syotrol Mam pytanie Kto pierwszy z bronia w reku wszedl do np Slowianska czyzby nie Strielkow?
Kto pierwszy wszedl z bronia w reku na lotnisko w Donbasie?
observer48
27 lipca 2017 o 14:44Może nie za pół roku, ale jeszcze przed końcem bieżącej dekady Zacharczenko i jego żulia być może z Donbasu nawet głów nie uniosą.
Asia
27 lipca 2017 o 15:08@SyøTroll
Szanowny Panie. Po Pańskich wpisach pod artykułem „Volker: w Donbasie nie ma „zamrożonego konfliktu, jest „gorąca wojna”, skierowałam do Pana dwa pytania. Ponieważ nie otrzymałam odpowiedzi, a Pan używa sformułowania „wojna domowa”, ośmielam się je powtórzyć.
24 lipca 2017 w 23:24
@SyøTroll
Szanowny Panie, z analizy Pańskich wpisów wynika, że nie jest to wojna w której udział bierze Rosja i Ukraina. Według Pana, stronami walczącymi w tej wojnie są „prorosyjscy” obywatele ukraińscy i „proeuropejscy” obywatele ukraińscy. A więc jest to wojna domowa. Bardzo proszę o odpowiedź, tylko na dwa pytania;
1. Skąd mają broń obie walczące strony obywateli ukraińskich, bo chyba nie posiadają własnych wytwórni, a jeżeli kupują, to skąd mają pieniądze?
2. Jak się to stało, że w wyniku tej wojny, część terytorium Ukrainy zmieniła swoją państwowość na rosyjską, a jest to jak Pan twierdzi, wojna domowa, w której Rosja nie bierze udziału?
amtrak1971
27 lipca 2017 o 14:57…. ten cyrk potrwa przez lata w koncu ludziom na zachodzie to sie znudzi i przylacza to wsystko do ruskich ,,, oto caly plan ,,, na ruskich dyplomacja nie dziala ,,na ruskich potrzebny jest bat i to duzy ,,,
Jan
27 lipca 2017 o 16:16PANI ASIU: Może Pani czekać i się nie doczekać. Odpowiedzi są znane. Moim zdaniem ten cały SyoTroll to jest ruski troll co już nie raz sugerowali czytelnicy tego bloga. Ciekawe jest to, że ruskie ciągle zapewniają, że tam nie ma ich wojsk a Ukraińcy co chwila łapią na ich terenie jakiś ruskich sołdatów czy oficirów. Odpowiedź ruskich jest taka jak tej matki ruskiego sołdata, o której pisał też ten portal. Ona napisała prośbę do Poroszenki, żeby prezydent uwolnił jej syna (chyba kaprala) pojmanego w czasie walk i ona „nie wie” jak na terenie Ukrainy znalazł się jej syn. Z kolei to, że na wschodnich terenach walczą z agresorem żołnierze ukraińscy jest oczywiste. To jest ich kraj. Ciekawe kiedy Rosjanie zrozumieją, że Putin prowadzi ich do nikąd. Putin przeznacza olbrzymi budżet na armię a poza kraj jest biedny. To nie ilość miliarderów w Maskwie decyduje o tym gdzie jest Rasija. Jest wiele wskaźników pokazujących czym właściwie jest Rosja. Można np. porównać, sytuację w Rosji i w Polsce: umieralność mężczyzn i kobiet (szczególnie ta, mężczyzn jest zatrważająca), poziom alkoholizmu, zachorowalność na HIV, Dochód narodowy na jednego mieszkańca, struktura gospodarki (oparta głównie na ropie i gazie gdy świat idzie w kierunku nowoczesnych technologii), a nawet wagę paszportu rosyjskiego (polski paszport daje możliwość wjazdu bez wizy do ponad 140 krajów, rosyjski do 74)
mysz
28 lipca 2017 o 10:37dla mnie ukraincy i ruskie to jedno,syf,brud ,alkoholizm,narkomania,prostytucja,hiv,podstep,fałszywośc,zero zasad moralnych,demokratyzowac ukraine to tak jak z poloneza robić ferrari,to jest niemozliwe,ale dla garstki oszołomów i ciemnego ludu realne,a chodzi o co-kasa,kasa,kasa.oligarchia ścieme wali a ciemny lud wierzy,ja stawiam ze do 2030 niebedzie ni ruskich ni ukrainy,niech sie tłucze swołocz między sobo jak najdłużej.
kirk
29 lipca 2017 o 00:23Z bandytami takimi, jak ów zacharczenko nie dyskutuje się, takich się po prostu wiesza.