Brytyjska organizacja medialna Bellingcat zrzeszająca dziennikarzy śledczych opublikowała wyczerpujący raport potwierdzający, że 3 lata temu samolot Boeing należący do Malezyjskich Linii Lotniczych (lot MH17 z Amsterdamu do Kuala Lumpur) zestrzelono nad Donbasem przy pomocy zestawu rakietowego BUK należącego do armii rosyjskiej i przetransportowanego na terytorium kontrolowane przez tzw. separatystów między 23 a 25 czerwca 2014 roku. Tymczasem przebywający w USA były doradca ekonomiczny prezydenta Rosji Władimira Putina, Andriej Iłłarionow w rozmowie z portalem Gordonua.com stwierdził, że samolot zestrzelono celowo i była to „specoperacja” mająca na celu „ocalenie Ługandy”.
W katastrofie zginęło 298 osób różnych narodowości (najwięcej Holendrów), w tym 83 dzieci. Dwa dni temu minister spraw zagranicznych Holandii Bert Koenders oświadczył, że postawienie przed sądem w Holandii odpowiedzialnych za tragedię jest priorytetem rządu w Hadzie. Powołana pod auspicjami rządu Holandii międzynarodowa Wspólna Grupa Śledcza już jesienią zeszłego roku doszła do podobnych wniosków, co Bellingcat, ale jej raport nie był tak kategoryczny w konkluzjach – wskazano na wysokie prawdopodobieństwo „rosyjskiego śladu”.
Andriej Iłłarionow (był doradcą ekonomicznym Władimira Putina w latach 2000-2005, po zwolnieniu wyjechał i zamieszkał w USA, pracuje w think-tanku Cato Institute) poddał w wątpliwość najbardziej rozpowszechnioną w świecie wersję, że tzw. separatyści chcieli zestrzelić ukraiński samolot transportowy i z powodu bałaganu albo błędu ludzkiego zestrzelono zagraniczny samolot pasażerski.
Iłłarionow wskazał, że w lipcu sytuacja projektu „Noworosja”, czyli „Ługańskiej” i „Donieckiej Republiki Ludowej” (Iłłarionow nazywa je złośliwie „Ługandą”) była najgorsza. Projekt szybkiego oderwania od Ukrainy wschodnich ziem aż po Charków, Dniepropietrowsk i Odessę nie tylko się nie powiódł, ale też siły ukraińskie odbijały kolejne zajęte wcześniej tereny i padało morale i chęć do walki „separatystów”. Celem Rosji było też uniemożliwienie zbliżenia Rosji z Zachodem, tymczasem Zachód udzielił Ukrainie wsparcia, przede wszystkim politycznego. „Jeszcze kilka tygodni, i z Ługandy zostałyby tylko historyczne wspomnienia” – mówi Iłłarionow. Dlatego Moskwa musiała zrobić wszystko, by zatrzymać postęp sił ukraińskich. Inwazja rosyjska na pełną skalę była bardzo ryzykowna.
„Trzeba było znaleźć jakiś inny środek, by zaszokować sennie obserwującą do tej pory wydarzenia na Ukrainie opinię publiczną na Zachodzie. Tak, by przeraziła się zniszczeniem pasażerskiego samolotu i śmiercią pasażerów, i ostro zażądała od swoich rządów jakiegoś wywarcia presji na kierownictwo Ukrainy, aby zatrzymało postęp sił antyterrorystycznych (ATO). Takim właśnie „efektywnym” środkiem do celu kolejny raz (niestety, nie po raz pierwszy i nie ostatni) był atak terrorystyczny. Tym razem został zestrzelony malezyjski Boeing, lot MH17.” – powiedział Iłłarionow.
Jak dodał, w tamtych dniach nad terytorium, gdzie zainstalowano zestaw BUK, zaplanowano trasy około 60 rejsów pasażerskich lotów. Dlaczego, zdaniem Iłłrionowa, wybrano właśnie rejs malezyjskim samolotem między Holandią a Kuala Lumpur? Gdyż Rosja nie ma żadnego interesu w utrzymywaniu dobrych relacji z daleką Malezją, a jednocześnie Malezja, zdaniem Moskwy, jest „dostatecznie słaba”, by nie być w stanie wywrzeć na Rosji presji. Wiadomo było jednocześnie, ze na pokładzie muszą być obywatele krajów zachodnich, ale raczej nie tych, z którymi najbardziej liczy się Kreml, jak USA, Niemcy czy Francja.
Iłłarionow twierdzi, że po katastrofie strona rosyjska nawet chciała, żeby świat uwierzył w wersję o pomyłce „powstańców”. W rosyjskim internecie pojawiały się nawet tego rodzaju przecieki, które trafiały dalej za granicę. Jednak Iłłarionow trzyma się wersji o ataku terrorystycznym wskazując, że jeden zestaw BUK nie byłby w stanie obronić nieba Donbasu przed ukraińskim lotnictwem. Został sprowadzono aż z Kurska, gdzie był na wyposażeniu tamtejszej brygady rakietowej. Zestaw rozmieszczony był, podkreślił Iłłarionow, na tyłach „Ługandy” i tak naprawdę stosunkowo daleko miał do terytoriów, gdzie toczyły się walki i nie był w stanie objąć ich swoim zasięgiem. Wreszcie, 17 lipca 2014 nad „Ługandą” nie leciał żaden wojskowy ukraiński samolot. Na koniec Iłłarionow pyta retorycznie, co to za ochrona nieba nad Donbasem, do której rzekomo wysłany został zestaw BUK, skoro po jednym wystrzale został wycofany na terytorium Rosji.
Jeśli Iłłarionow ma rację, Rosji prawie udało się zrealizować plan. Prawie, ale nie w całości. Jak twierdzi były doradca Putina, z punktu widzenia Kremla było wszystko jedno, czy świat uwierzy w wersję o samowolnym, błędnym zestrzeleniu przez „separatystów” czy też przez Ukraińców (propaganda rosyjska do dziś próbuje przypisać zestrzelenie samolotu Ukraińcom). Najważniejsze, że Rosja nie miałaby oficjalnie nic z tym wspólnego, a opinia publiczna domagałaby się zaprzestania walk na terytorium Ukrainy. Z tym, że Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przechwyciła i ujawniła rozmowy między „separatystami” i rosyjskimi oficerami, z których wynikało, że zestaw przeciwlotniczy przywieziono z Rosji. Z drugiej strony, rzeczywiście ukraińska strona musiała (prawdopodobnie także pod naciskiem Zachodu) wstrzymać lub spowolnić operację w Donbasie, by choćby pomóc w śledztwie. „Ługanda” zyskała cenne tygodnie, a Rosja mogła opracować nowy plan wsparcia dla „separatystów”. Pod koniec sierpnia i we wrześniu, przy wsparciu regularnych oddziałów rosyjskich, Ukraińcy zostali wyparci z części zajętych wcześniej terenów i na froncie ustabilizowała się sytuacja na lata.
MaH / Gordonua.com / Livejournal.com / Zn.ua
Na zdjęciu: baza lotnicza w Eindhoven, przywiezienie szczątków ofiar katastrofy MH17, 2014 rok, Hille Hillenga, Defensie.nl, Creative Commons CC0 1.0 Universal Public Domain Dedication
21 komentarzy
obsewrver48
20 lipca 2017 o 00:01Bardzo prawdopodobne, ale na dłuższą metę będzie to kolejny gwóźdź do trumny putlerowskiej kacapii.
SyøTroll
20 lipca 2017 o 08:11Jako mieszkający od 2005 roku, w USA jest w pełni wiarygodny i wie jakie „specoperacje” były planowane w FR, 9 lat po jego przejściu na stronę USA. Oczywiście, jest to możliwe, ale moim zdaniem mało prawdopodobne.
Zachodzi jedno pytanie dlaczego akurat w tym dniu „proeuropejska” Ukraina zdecydowała się na puszczenie trzech samolotów nad „Republikami Ludowymi” czyli jaki miała interes w zapewnieniu celów dla „rosyjskich” BUK-ów ? Bo z tego się i tak nie wykręcą.
nn
20 lipca 2017 o 16:45„Zachodzi jedno pytanie dlaczego akurat w tym dniu „proeuropejska” Ukraina zdecydowała się na puszczenie trzech samolotów nad „Republikami Ludowymi” czyli jaki miała interes w zapewnieniu celów dla „rosyjskich” BUK-ów ? Bo z tego się i tak nie wykręcą.”
Na prawdę, to przypadek, że niejaki SyoTroll powtarza tezy propagandy rosyjskiej. On do takich wniosków dochodzi niezależnie i samodzielnie :)) .
Samoloty pasażerskie latały nad terenami konfliktów lokalnych, bo żaden pasterz kóz, czy wielbłądów nie miał sprzętu by strącić samolot na wysokości przelotowej. Aż tu bęc: wyjątkowo zdolni traktorzyści i górnicy w try miga znaleźli zestaw Buk, nauczyli się obsługi wyrzutni p-lot. ( od kombajnu nie różni się wiele) i za pierwszym strzałem zgarnęli B-777.
Nadawaj Troll, nadawaj- można się pośmiać.
Barnaba
20 lipca 2017 o 17:30Pośmiać to się można z Ciebie. Co Ty tam porównujesz? Konflikty między pasterzami kóz i wielbłądów do konfliktu między jednymi z największych producentów broni na świecie? Ekspert się znalazł. Jeżeli Ukraińcy wiedzieli że separatyści zestrzeliwują im samoloty na dużych wysokościach bo mają sprzęt od Ruskich to po jakiego grzyba wysyłali samoloty pasażerskie w rejon gdzie na dużych wysokościach latają rakiety? Może to wyjaśnij ekspercie, bo jak na razie to się jedynie ośmieszyłeś swoim porównaniem.
obsewrver48
24 lipca 2017 o 02:23@nn
Przecież SyøTroll to kacapska szmata i szkoda czasu na jakiekolwiek dyskusje z tą swołoczą. Chwała Bogu, że obie izby Kongresu USA uchwaliły 22 lipca br. ustawę o sankcjach nałożonych na Iran, Koreę Północną i kacapię uniemożliwiającą prezydentowi ich złagodzenie bez zgody 2/3 kongresmenów i senatorów.
Sankcjami amerykańskimi zostaną również objęte wszystkie firmy uczestniczące w budowie i finansowaniu gazociągu Nord Stream 2, włącznie z Gazpromem. Unia już wyje, bo prezydent Trump wyraził zgodę na jej podpisanie w sytuacji, gdy za ustawą głosowało niemal 90% kongresmenów i senatorów (do unieważnienia veta prezydenta wystarczy większość 2/3 w obu izbach Kongresu).
Barnaba
20 lipca 2017 o 09:15Bardzo naciągana interpretacja. To że Rosja miała jakieś problemy militarne w Donbasie to jest naprawdę dalece idąca nadinterpretacja rzeczywistości. Rosja chce całej Ukrainy zarządzanej przez Janukowycza 2. Jak może posadzić na tronie tego Janukowycza 2 skoro wg wizji tego Iłłarionowa nie chciała zmniejszyć ilość homosowieticusów mogących brać udział w wyborach na Ukrainie? Im więcej separatyści zajęli by obszaru pro-rosyjskiego tym więcej ludzi by wykluczyli z ukraińskich wyborów i o tyle głosów mniej by dostał ten Janukowycz 2. Na Krymie już wypadło 2 miliony osób a więc duża rzesza wyborców. Zatem Rosjan przeraziła nieskuteczność ukraińskiej armii i sami poprzez swoich doradców w szeregach separatystów doprowadzili do ich klęski i zredukowania terytorium ich posiadania. Skoro banderowcy potrafili strzelać do swoich na majdnie żeby eskalację osiągnąć to tutaj zrobili to samo. Słali samoloty pasażerskie korytarzami w rejon stacjonowania tego buka wiedząc że on tam jest tak długo aż jakiś został zestrzelony. A wymyślanie jakiejś ideologii jakoby trzeba było tym czynem wesprzeć separatystów to naprawdę tworzenie czegoś na siłę. Ukraińskie wojsko zostało wpuszczone w głąb zajętych terenów przez separatystów na tyle ile uznano za wystarczające do pozostawienia tlącego się konfliktu.
obsewrver48
20 lipca 2017 o 10:29@Barnaba
Przypuszczam, że p. Iłłarionow ma więcej wiarygodnych źródeł informacji w kacapskich kręgach władzy, niż niejaki Barnaba będzie miał kiedykowlwiek w swoim żałosnym życiu. Nie wspomoinam już nawet o kacapskiej swołoczy SyøTrollu.
Barnaba
20 lipca 2017 o 11:31No i znowu kacapski klapsie zaczynasz marudzić i ludzi obrażać, bo Twój umysł potrafiący tylko generować myśli ukierunkowane na obrażanie innych nie jest wstanie objąć istoty merytorycznej dyskusji. Jak nie widzisz, że koleś skupia się na lansowaniu jakiejś teorii, bo pomija fakty, które mogą ją podważyć to żyj w tej swojej ułudzie. Nie wszyscy mają takie ograniczenia umysłowe jakie występują u Ciebie. Czas zdać sobie z tego sprawę.
SyøTroll
21 lipca 2017 o 10:30Panie obsserver48 ja tylko wspominam że Ukraina jako państwo gwarantowała bezpieczeństwo przelotu w swojej przestrzeni powietrznej. Z tych gwarancji się nie wywiązała, wie c jest co najmniej współodpowiedzialna za tragedię pasażerów lotu MH-17. Pytanie brzmi czy wina stoi jedynie po stronie postmajdanwej Ukrainy, czy też także po stronie FR, separatystów etc. ?
O tym właśnie rozsądzi sąd.
Victor
20 lipca 2017 o 09:30Smutne, że po trzech latach i tych wszystkich ustaleniach nie widać końca, czyli oskarżenia sprawców i postawienia ich przed międzynarodowym sądem, a następnie skazania. Niestety wszystko wskazuje, że rodziny ofiar nie doczekają się procesu morderców.
peter
20 lipca 2017 o 18:28Sad odbedzie sie w Holandii Kryminalne dochodzenie zostalo przedluzone do stycznia 2018roku
The JIT is still looking for more information concerning the following people:
Person 1: Alias: Orion (call sign). First names: Andreay Ivanovich
Person 2: Alias: Delfin (call sign). First names: Nikolay Fiodorovich
JIT poszukuje wiecej informacji o Andreay Ivanovich i
Nikolaj Fiodorovich
Red
20 lipca 2017 o 09:31Totalne bzdury , wyssane z ..
Ciekawe ile mu zapłacili ?
pol
20 lipca 2017 o 09:31Wypowiedż mało wiarygodna o celowym działaniu kremla nie bardzo sie trzyma kupy faktyczny przebieg strącenia MH-17 jest w zasadzie wyjaśniony -rosyjski był zestaw rakietowy -obsługiwali go rosianie -bardzo szybko na miejscu zjawili sie separatyści i propagandyści z RT żeby sfilmować stroncony Ukraiński samolot transportowy – rozmowy i opublikowane oświadczenie Striełkowa – szok i zdziwienie separów -to wszystko jest jednoznaczne = wina kremla +głupota separatystów + głupota obsługi Buka .
Barnaba
20 lipca 2017 o 10:04A Ci co wytyczyli korytarz powietrzny między latającymi od dłuższego czasu tam rakietami oczywiście niewinni.
peter
20 lipca 2017 o 18:35Kiedy juz sie okazalo ze nie mozna zaprzeczyc ze to Rosyjski buk zestrzelil MH17 na Kremlu wymyslono nowa teorie Nie jest winny ten kto zestrzelil MH17 a winny jest ten kto nie zamknal przestrzeni powietrznej Brarnaba cos tam pisze o wytyczaniu korytarzy itp
obsewrver48
20 lipca 2017 o 22:27@peter
Jakiekolwiek dyskusje z kacapską swołoczą, lub leninowskimi pożytecznymi idiotami w rodzaju „Barnaby”, czy „SyøTrolla” ograniczam do maksimum dwóch wpisów. Nie jestem zwolennikiem obecnie rządzącej Ukrainą kleptokracji, ale uważam, że Ukraińcy mają prawo żyć w pokoju w granicach z 1992 r. bez obcych interwencji i zaborów części ich terytorium. Co do winy RoSSji, tak pośredniej, jak bezpośredniej, nie ma najmniejszych wątpliwości i powinno się to przełożyć na nowe sankcje znacznie dotkliwsze, niż obecnie obowiązujące.
Barnaba
21 lipca 2017 o 08:21@peter
Co Ty pleciesz! To że rosyjski buk zestrzelił pasażera było wiadomo po jakimś czasie, a to że Ukraińcy jego tam skierowali było wiadomo od razu, bo wszystko co woziło ludzi w powietrzu było tam przez nich kierowane. Jaki sąd uniewinnia współpracownika mordercy? Znasz takie sprawy? Bezpośrednio po zdarzeniu niemiecka firma prawnicza zaproponowała rodzinom ofiar pozwanie Ukrainy o odszkodowanie dla rodzin ofiar za skierowanie nad strefę wojny samolotu. Ofertę z przyczyn politycznych potem wycofali, ale sam fakt świadczy o tym kogo się pozywa w takich przypadkach w pierwszej kolejności, bo wina jest bezsprzeczna. Jak było referendum w Holandii w sprawie umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą to 24% osób głosujących przeciw kierowało się właśnie argumentem nie zamknięcia przestrzeni powietrznej nad strefą wojny o czym można było przeczytać na k24. Radzę też z przymróżeniem oka traktować wpisy bolszewika obsewrver48- prawdopodobnie często wącha onuce po dziadku i pisze pod wpływem halucynacji tym wywołanych.
Barnaba
21 lipca 2017 o 08:47@obsewrver48
Pisząc słowa: .”..ale uważam, że Ukraińcy mają prawo żyć w pokoju w granicach z 1992 r.” po raz kolejny na forum wyraziłeś swoją aprobatę co do bolszewickich granic wytyczonych przez Stalina w latach 40-tych. Tak się składa że granica z Polską się nie zmieniła od tamtego czasu. Znamienne jest że o prawie Polaków do życia w granicach sprzed kacapskiej aneksji nigdy się nie wypowiedziałeś. I takie „wynurzenia” czynią Ciebie głównym kryptokacapskim trolem tego forum jeśli jeszcze ktoś miał wątpliwości.
SyøTroll
21 lipca 2017 o 10:50@obsserver48
Ależ oczywiście, że maja prawo zaznać wolności, ale wszyscy obywatele Ukrainy, a nie jedynie wybrana przez pana mniejszość. A przypominam że mniejszość przez pana wspierana to spadkobiercy ideologiczni rzeźników z Wołynia. Naszym obowiązkiem powinno być uniemożliwienie im kontynuacji zbrodniczej ideologii. Smutne jest to że ruscy nam musieli o tym przypominać. Nie jestem aż takim rewizjonistą jak Barnaba, i mógłbym uznać wyższość ukraińskich praw do wspólnej polsko-rusińskiej ziemi pod warunkiem eliminacji zżycia publicznego na Ukrainie tej zbrodniczej ideologii banderowskiej, która jest odpowiedzialna zarówno za rzezie Polaków kilkadziesiąt lat temu jak i za chęć rozpoczęcia kolejnej, tym razem na tzw. Watnikach czyli ukraińskich sierotach po rozpadzie ZSRR. To ta ideologia, po którą sięgnął „euromajdan” jest odpowiedzialna za obecną anarchię i bezhołowie. Nie rozumiem i zapewne nigdy nie zrozumiem czemu broni pan bezkarności ekstremistów.
PrawdziwyPolak
5 kwietnia 2019 o 23:31Bardzo możliwe Barnaba że wolny naród Ukraina nie przewidział że jego sąsiad który okazał się faszystą bedzie chciał zabrać mu część kraju i zrobi to tak perfidnie. To chyba może być wytłumaczeniem. Natomiast tłumaczenie ze strony agresora o rzekomym strąceniu przez samolot wojskowy jest kolejnym przykładem kłamstw i juz dalej nie trzeba nic tłumaczyć. Proszę pamiętaj Barnaba że tylko ruskie trole używają nazwy banderowcy więc dalej nie musisz nic pisać na swoją obronę. Każdy Polak będzie wiedział czytając Twoje posty że czyta kłamcę który robi to tylko dla pieniędzy
Dzierżyński
20 lipca 2017 o 11:40Największą głupotą jest niedocenianie przeciwnika, a ruscy już nie jedną taką akcję przeprowadzili (patrz wysadzanie bloków mieszkalnych, terroryści w teatrze w Moskwie itd.). Oni uważają, że i tak nikt im nic nie jest w stanie zrobić, ale to do czasu – wystarczy chwila słabości a psy rzucą się do ….