Zaostrza się konflikt zbrojny w Donbasie. Umowy mińskie, które miały go zatrzymać, są ignorowane. Sytuacja we wschodnich częściach kraju jest coraz trudniejsza. Ludzie mieszkający tam odczuwają, że nikt już o nich nie pamięta. Szukają możliwości ucieczki z zagrożonych terenów.
„W ramach pomocy humanitarnej „Papież dla Ukrainy” do wielu miejsc dowozi się wodę pitną. „Walki nie ustają. Byliśmy z nuncjuszem apostolskim na Ukrainie Claudio Gugerottim w Doniecku i w Ługańsku. Słyszeliśmy wystrzały tak z moździerzy, jak i karabinów maszynowych. Wojna idzie pełną parą. Codziennie przywożą rannych do Dniepra, Charkowa i Zaporoża. Są też zabici. Konflikt nie tylko się nie kończy, ale odczuwamy jego eskalację” – relacjonuje aktualną sytuację na wschodniej Ukrainie biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporowskiej Jan Sobiło. Ludzie mieszkający tam odczuwają, iż nikt już o nich nie pamięta. Niezwykle ważna jest w tej sytuacji pamięć oraz duchowe wsparcie ze strony Kościoła i społeczności międzynarodowej – podkreśla koordynator akcji „Papież dla Ukrainy”.
W ciągu ostatniej doby ukraińskie pozycje w strefie operacji antyterrorystycznej były ostrzeliwane 35 razy – podało biuro prasowe sztabu operacji antyterrorystycznej. Na kierunku nadmorskim odnotowano 9 ostrzałów. Moździerze ostrzeliwały Krasnohoriwkę, Łebedyńskie, Marjinkę, Pawłopol, Wodiane, granatniki – Tałakiwkę i Taramczuk. Z moździerzy kalibru 120 mm ostrzelane zostały dzielnice mieszkalne Krasnohoriwki.
Na kierunku donieckim rozejm był naruszany 11 razy. Ukraińskie pozycje w Awdijiwce ostrzeliwały moździerze kalibru 120 mm i granatnik oraz artyleria kalibru 122 mm. W pobliżu Kamianki, Ługańskiego, Nowoseliwki Drugiej, Werchniotoreckiego separatyści wielokrotnie otwierali ogień z moździerzy różnego kalibru, uzbrojenia piechoty i przeciwpancernych pocisków kierowanych.
Na kierunku ługańskim odnotowano 15 ostrzałów. Między innymi z moździerzy kalibru 120 mm i 82 mm w okolicach trasy Bachmuckiej, Trechizbenki i Szczastia, a także w pobliżu Krymskiego, Starego Ajdaru, Nowotoszkiwskiego, Wałujskiego.
Kresy24.pl/HHG
25 komentarzy
observer48
29 czerwca 2017 o 12:50Zapędzony do narożnika Putlerek-Hitlerek walczy o przetrwanie. To już ostatnie podrygi kacapii rozłażącej się, niczym stare gacie.
tagore
29 czerwca 2017 o 18:03Dzięki poparciu Chin takie pobożne życzenia są mało realne.
observer48
30 czerwca 2017 o 01:49@tagore
Chiny tylko czekają na okazję, aby odebrać tertoria utracone w XIX wieku. Japonia też chce odebrać Kuryle i Sachalin. Kacapia jest otoczona sępami oczekującymi jej upadku i rozpadu.
observer48
30 czerwca 2017 o 08:09@tagore
Wolne żarty! Kacapia obawia się Kitajców bardziej, niż Yankesów.
SyøTroll
30 czerwca 2017 o 10:30Antydemokratyczni „obrońcy demokracji” uznający wyłącznie „demokrację militarystyczną” irytują oraz szkodzą idei.
SyøTroll
29 czerwca 2017 o 13:17Dlaczego ma się kończyć „Republiki Ludowe” i ich milicje bronią się przed agresją antyrosyjskich, … tzn. przepraszam „proeuropejskich sił rządowych”. 🙁 Rzekomym obrońcom integralności, od trzech lat, bardziej zależy na walce z separatystami i zabiciu jak największej liczby obywateli Ukrainy po drugiej stronie frontu, niż na promocji integralności, co dostrzegły nawet władze diecezji charkowsko-zaporowskiej.
Jarema
29 czerwca 2017 o 17:09Zdolni ci słynni górnicy z Donbasu niesamowicie, o których wspomina kremlowska propaganda i nieliczni na tym forum. Nie dość, że zbudowali czołgi i inny sprzęt przypadkowo jedynie podobny do rosyjskiego, to w mgnieniu oka nauczyli się obsługiwać sprzęt wojskowy oraz taktyki. Kiedyś to trwało dwa lata lub dłużej,a tu donbascy górnicy nabywają umiejętności zawodowych żołnierzy z dnia na dzień. Pomijam fakt, że strzelają, jeźdzą od 3 lat i ciągle maja amunicje, paliwo, zaopatrzenie.
observer48
29 czerwca 2017 o 19:51@Jarema
Ukraiński odpowiednik chorwackiej operacji „Burzą” w Donbasie to tulko kwestia czasu. Obecnie rząd USA organizuje prywatną jednostkę w sile 10 000 składającą się z weteranów armii USA w celu szkolenia ukraińskiej armii. Chorwatom zajęło niemal pięć lat zanim zdecydowali się wkroczyć do akcji, ale odbicie Kninu i niemal polowy Bośni-Hercegowiny zajęło im 72 godziny.
Ula
29 czerwca 2017 o 21:35Panie Jarema. co do znajomosci obslugi czolgow, czy poslugiwania sie bronia, chcialam Pana poinformowac, ze wiekszosc mezczyzn po 40 roku zycia w Polsce, ma rowniez takowez. Po lekkim przeszkoleniu mogloby z pewnoscia obslugiwac stare rosyjskie rozne rodzaje broni. Mezczyzni do lat 90 w Polsce a w Noworosji pewnie do dzisiaj odbywali zasadnicza sluzbe wojskowa, a tam uczyli sie tez poslugiwania brona. A co do reszty, jak nasi przodkowie bronili sie przed najezdzcami, to tez mieli bron. Skad? Jak czlowiek musi domu rodzinnego i rodziny bronic, nie cofnie sie przed niczym.
Mam pytanie do redakcji. Dlaczego nie przedstawiacie informacji z obu stron konfliktu? Przeciez to nie jest tak, ze tylko separatysci strzelaja. Nie chce ich bronic, ale bardzo brakuje mi rzetelnego polskojezycznego dziennikarstwa. W chwili obecnej przekazywane nam wiadomosci w zaleznosci od tego, kogo dziennikarz popiera pokazuja tylko jedna strone medalu.
To juz nawet w komunistycznej Polsce bylo lepiej, bo miedzy wierszami mozna bylo wyczytac tresc wasciwej informacji. A teraz?
Pranie mozgow.
SyøTroll
29 czerwca 2017 o 23:50@Ula
To chyba oczywiste, niepoprawni politycznie obywatele Ukrainy są do z”anty”terroryzowania przez obrońców „demokracji”.
ktos
30 czerwca 2017 o 08:52To jeszcze wytlumacz skad ci bohaterowie wzieli uzbrojenie, bo jakby nie patrzec maja wiecej czolgow niz Ukraina posiadala na tych terenach (i na dodatek innego typu). Zagadkowe prawda? Nie mowiac o wyrzutniach rakiet i innym uzbrojeniu dziwnie identycznym jak to wykorzystywane w Rosji.
SyøTroll
30 czerwca 2017 o 14:17Znaleźli na hałdach żużlu, podobnie jak „umiarkowana syryjska” poznajdowała broń i amunicję polską czy bułgarską. To chyba oczywiste, że część ma ze składów ukraińskich, a część z dostaw rosyjskich. Czy dostawy z FR są wystarczającym powodem dla którego ukraińskie siły zbrojne ostrzeliwują ukraińskie cele cywilne w „Republikach” pod pretekstem „obrony przed obca agresją”. Ile jest którego zostawiam panu do rozwagi.
Ostrzały wciąż trwają. A Polska roni krokodyle łzy współczując wszystkim Ukraińców, także tym których potępia za obronę przed, popieraną przez nią tzw. Operację „anty”Terrorystyczną. Im dłużej konflikt trwa tym lepiej dla naszych rządzących; jako że Polska potrzebuje 5 mln. Ukraińców do pracy, a PiS 5 mln. nowych wyborców.
Japa
29 czerwca 2017 o 13:52Od kiedy rozpoczynasz leczenie w Truskawcu? Nie zapomnij, że trzeba leczyć tak ciało jak i „duszę”. Tobie egzorcysta jest potrzebny. Sekta Jarosława dysponuje, nijakim Sową.
observer48
29 czerwca 2017 o 20:45@japa
LOL! https://youtu.be/1S10E6GC-kg
SyøTroll
30 czerwca 2017 o 18:48Bardzo zabawne, tyle że nie prawdziwe. Polakom w 1939 nie udzielili pomocy braterskiej; nie Polakom jej udzielili.
kresowiak
29 czerwca 2017 o 18:50w czerwcu będąc na ukrainie rozmawiałem z dwoma żołnierzami armii ukraińskiej na pytanie czy w doniecku jest wojsko rosyjskie pukali się w czoło
Zygmunt
29 czerwca 2017 o 19:34srać mi się chce na to co piszą o ukrainie i o donbasie Putin ma dojść do dniepru i zamknąć ukraincom te pyski zwyrodniałe i Fałszywe a my Polacy do Zaleszczyk
ukrop
29 czerwca 2017 o 23:28Po twoim wpisie widzę że głowę w tym trzymasz
RIP
30 czerwca 2017 o 09:12Tam wojna się nie kończy i pewnie nie skończy tak długo, aż Rosja nie zainstaluje w Kijowie pro-rosyjskiego rządu.
SyøTroll
30 czerwca 2017 o 10:37Nie sądzę, wystarczy że w Kijowie eurobanderowców zastąpią euro-demokraci, preferujący pluralizm i państwo prawa zamiast państwa bezprawia i bezkarności dla sbuków i „szczerych ukraińskich patriotów”. Wtedy pojawi się szansa na reintegrację. W przeciwnym wypadku „proeuropejska” Ukraina nadal będzie działać na szkodę UE.
observer48
30 czerwca 2017 o 10:42Lub obejrzymy encore sowieckiej sztuki z 1991 r., tym razem z putlerowską kacapią w roli głównej. Wszystkie niezbędne rekwizyty są już na scenie, czyli wznowiony wyścig zbrojeń, rekordowo niskie ceny surowców energetycznych i ich globalna nadprodukcja, dwie wojenki i coraz mocniejsze zachodnie sankcje. http://www.economist.com/blogs/graphicdetail/2016/01/red-and-black
SyøTroll
30 czerwca 2017 o 13:32Wczoraj kolejna grupa „pokojowych aktywistów” wyruszyła 'anty”terroryzować wschód Ukrainy, w ramach przestrzegania rozejmu.
https://www.youtube.com/watch?v=6FkPzNhGWG8
observer48
1 lipca 2017 o 03:02@SyøTroll
Wciąż za mało. USA zamierzają wysłać śmiercionosną broń na Ukrainę oraz organizują około 10,000 tzw. US Army Reserve, czyli weteranów US Marine Corps uzbrojonych po zęby i zatrudnianych przez prywatne firmy. Będą oni szkolić ukraińskich żołnierzy służb liniowych i obrony terytorialnej. Jest to niemal dokładne powtórzenie chorwackiego scenariusza sprzed Operacji Burza z sierpnia 1995 r. Trump daje Putlerkowi wyraźny sygnał, że Ukraina nie jest przedmiotem przetargów, a Poroszence i Kłyczce, że stawiając na Francję i Niemcy nic nie ugrają.
SyøTroll
5 lipca 2017 o 08:24Dlaczego jak wasi nie maja sensownych argumentów , zawsze dochodzą do wniosku, że trzeba kogoś zamordować, zamiast spróbować przeciągnąć go na swoją stronę ? Otóż dlatego ze właśnie taki mają „szacunek dla ludzkiego życia”, ci rządzący „zaoceanicznym sojusznikiem”.
observer48
9 lipca 2017 o 01:05@SyøTroll
Integralność terytorialna Ukrainy została naruszona przy zbrojnym wsparciu RoSSji, więc rząd Ukrainy ma prawo ją przywrócić używając siły i korzystając z pomocy pozostałych sygnatariuszy Memorandum Budapeszteńskiego z 1994 r.