Służba Bezpieczeństwa Ukrainy podała tożsamość pułkownika, który zginął we wtorek w wybuchu samochodu w Donbasie. To Jurij Woznyj, szef SBU w obwodzie konstantinowskim. W związku z wybuchem trzy osoby trafiły do szpitala.
Do zamachu doszło wczoraj ok. g. 19 czasu lokalnego, jednak dopiero w środę jego śmierć została oficjalnie potwierdzona przez władze Ukrainy. Do wybuchu doszło na parkingu we wsi Iljionowka, gdzie zatrzymal się Opel Vectra, którym poruszał się Woznyj. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura wojskowa.
Tego samego dnia w centrum Kijowa – również w wyniku wybuchu samochodu – zginął oficer wywiadu wojskowego Maksym Szapował. Według niepotwierdzonych informacji do nieudanej próby zamachu na dowódcę ukraińskich sił specjalnych doszło również w mieście Chmielnicki na zachodzie Ukrainy.
Kresy24.pl/Ukraińska Prawda, sprotyv.info, Polskie Radio, wp.pl/HHG
23 komentarzy
SyøTroll
28 czerwca 2017 o 17:32Sbuki straciły pułkownika, ciekawe czym sobie zasłużył na ten koniec ?
ltp
28 czerwca 2017 o 21:15Zapytaj się twoich mocodawców z moskwy
prawy
29 czerwca 2017 o 10:05Dlaczego SBU z Lęborka.. Słupska … i … i bierze?
Bo struktury tam ma?
Korespondują one ze strukturami ZUwP?
KTO tam mieszka?
http://kresy.pl/wydarzenia/regiony/ukraina/pulkownik-sb-ukrainy-zginal-wybuchu-samochodu-zarejestrowanego-leborku-foto/
Marek
29 czerwca 2017 o 10:27Znowu radość i niegrzeczne sformuowania wobec zabitego. Brak słów.
SyøTroll
29 czerwca 2017 o 13:27Nie, nie radość, by c może pewnego rodzaju satysfakcji czy braku współczucia, że o przedstawiciela „proeuropejskiego” aparatu represji, wysługującego się eurobanderowcami w celu zwalczania integralności Ukrainy, mniej. SBU miało istotny wpływ na eskalację konfliktu „proeuropejsko”-„prorsyjskiego” na Ukrainie, dążyli do niego, więc teraz płacą.
Japa
28 czerwca 2017 o 17:41No i masz. Jeszcze nie wysechł tusz po moim komentarzu w temacie zamachu w Kijowie, a już następnego „rozchodowali”. Czy ja tak dobrze znam Ukrainę, czy prorokiem jestem? Dywersja i terror do obecny etap wojny banderowsko-ukraińskiej. Boże prawy żeby jak najdłużej ta fala do Polski nie doszła, choć jest to nieuniknione.
observer48
29 czerwca 2017 o 07:34@Kapa&SyøTroll
Dwa kacapskie sępy w akcji.
SyøTroll
29 czerwca 2017 o 13:32Zrewanżuję się równie nietrafionym oskarżeniem, jeśli uwielbiasz wątpliwe ozdobniki, banderowska hieno. 😉
Barnaba
29 czerwca 2017 o 13:46Żałujesz banderowców? A w czym oni lepsi od kacapów?
observer48
29 czerwca 2017 o 20:55@Barnaba
Walczą na tertorium własnego państwa o jego niepodległość, suwerenność i terytorialną integralność. Zwycięstwo Kijowa I klęska Moskali w Donbasie to tylko kwestia czasu, oby jak najdłuższego, bo to pozwoli na porządne dozbrojenie Polski i dalsze osłabienie i tak już wynędzniałej putlerowskiej kacapii.
tagore
28 czerwca 2017 o 21:34Wojna wywiadów,wygląda to na zabezpieczanie akcji na dużą skalę.Być może Moskwa uznała granicę na Dnieprze
za włąściwą.
jahol
28 czerwca 2017 o 23:23Władze Ukrainy powinny teraz wysłać specjalnie wyćwiczone komando na tereny okupowanego przez bandycką rosję Donbasu. I tam zdziesiątkować różnych rosyjskich watażków, ale tak, żeby ulice Ługańska i Doniecka spłynęły rosyjską juchą.
.
observer48
29 czerwca 2017 o 10:29@jahol
Spływają cały czas i to dość obficie, tylko kacapia utrzymuje to w tajemnicy. W Donbasie giną głównie kacapy, tak najemnicy, jak żołnierze służby zawodowej, a od czerwca 2014 r. zginęło tam kilku kacapskich generałów. Wyszkolony przez amerykańskie służby specjalne ukraiński wywiad i oddziały dywersyjne odnoszą spore sukcesy w okupowanej przez kacapów i miejscową żulię części Donbasu, stąd ta seria zamachów na wyższych oficerów ukrainskich służb wywiadowczych i specjalnych.
Barnaba
29 czerwca 2017 o 14:05Ukraina ma takie wojsko że Krym oddało bez walki i jeszcze to ich „wojsko” masowo przechodziło z bronią na stronę wroga. Ukraina ma takie wojsko że jak w Donbasie separatyści stanowili bandę cieci z obrzynami nie zrobiło nic żeby ich spacyfikować. Zaczekali aż Ruscy przeprowadzą werbunek ochotników, doślą sprzęt i instruktorów. A teraz by chcieli ale się nie da. Nie mam żadnego respektu dla tego ich wojska, a nawet podejrzewam celową zwłokę żeby wojna za szybko się nie skończyła bo czym to wyjaśnić. Widziałem na liveleak.com jakiś filmik z początkowej fazy organizowania się tych separatystów i tam każdy był inaczej umundurowany a broń stanowiły myśliwskie dubeltówki! A co do tych oficerów to widać za dużo chcieli za swoje usługi i dla postrachu i ku przestrodze przed pazernością dla pozostałych zostali zdjęci. Bardziej się opłaciło sfinansować te zamachy niż opłacać współpracę z nimi. Skąd masz te informacje o tych ruskich stratach w Donbasie? Z ukraińskich mediów? Już lepiej z liveleak.com bierz informacje. Ja już raz Ukraińców przyłapałem jak swoje własne trupy pokazywali jako trupy wroga. Są niewiarygodni.
SyøTroll
29 czerwca 2017 o 14:10@observer48
Być może przydało by się by wasi dla odmiany zorganizowali sobie przyjemną małą wojenkę ze sporymi „stratami ubocznymi” u siebie. Zbyt dawno tej „radości” u siebie nie mieli, i dlatego szukają okazji do doświadczania tego typu przyjemności z dala od ojczyzny.
observer48
29 czerwca 2017 o 19:27@Barmana
Wierutne bzdury.
Właśnie za zbudowanie niemal trzystutysięcznej, zawodowej armii w warunkach wojennych i przy bizantyjskich rozmiarów korupcji należy się Ukraińcom szacunek. Kacapia popełniła międzynarodowy akt kryminalny anektując Krym i rozpętując hybrydową wojnę w Donbasie.
Barnaba
30 czerwca 2017 o 14:12Akurat Ukraińcy są na ziemi, której granice im kacapia wyznaczyła nie bacząc na okradzione z ziemi narody ościenne. Więc to czego oni bronią to raczej wyraz panicznej chęci utrzymania dalszej okupacji tych ziem z kacapskiej darowizny, bo jak gdzieś pęknie to wszystko się posypie.
SyøTroll
29 czerwca 2017 o 14:06Ależ szczerzy „proeuropejscy” ukraińscy „patrioci” już na tereny „Republik Ludowych” swoich terrorystów (w tym szczerych ukraińskich obcinaczy głów) wysyłali. Na szczęście nie wszyscy docierali na miejsce rozrywając się po drodze, na nie wiadomo już czyich, polach minowych.
nn
29 czerwca 2017 o 17:03Dotarli, dotarli trolliku. Pochwycili czterech języków, w tym jednego regularnego sołdata Russkoj Armii ( na otpuskie 😉 ). A jeśli chodzi o pola minowe, to dwóch łącznościowców DNR nie przeżyło rozminowywania metodą „na Żukowa”- czyli idąc bez żadnego zabezpieczenia.
z liścia
29 czerwca 2017 o 08:01Żeby było śmieszniej samochód, który wyleciał w powietrze zarejestrowany był w Polsce (w Lęborku). Czas zacząć likwidować w Polsce te słupy, na które są rejestrowane samochody. Na polskich rejestracjach jeżdżą po Donbasie, wykorzystuje je także SBU. Czas z tym skończyć i tym cwaniakom robiącym na tym biznes ukrócić źródło dochodu. Ciekawe czy samochody przechodzą w Polsce przeglądy techniczne i opłacane jest od nich ubezpieczenie OC ?
nn
29 czerwca 2017 o 13:52Wybuchł bo nie miał przeglądu technicznego.
Tak na prawdę, to tylko jeden z zestawów tablic rejestracyjnych tego samochodu był z Lęborka. Ktoś musiał prowadzić dłuższą obserwację i dysponować znacznymi siłami i środkami, by to zrobić. Wszystko wskazuje na służby rosyjskie, a podobno ta wojna, to wojna domowa. No chyba, że ci traktorzyści i górnicy tacy zdolni. Tylko, że podkopu nie było…
Barnaba
29 czerwca 2017 o 14:53Im muszą Ruscy pomagać. Nie regularnym wojskiem, ale sprzętem i wsparciem wywiadowczym. Ewentualnie jakimiś małymi grupkami wojsk specjalnych. Na pewno też zostały jakieś pozostałości po strukturach wywiadowczych z czasów Janukowycza na tamtym terenie i to oni są szkoleni przez Ruskich, bo przecież z górnika czy traktorzysty nie można zrobić ot tak agenta wywiadu czy specjalistę wojskowości w innej dziedzinie.
Japa
29 czerwca 2017 o 18:01Panie Barnaba! Jak to nie można z chłopa- traktorzysty, czy innego takiego górnika zrobić agenta? To by przeczyło koncepcji powstania prywatnej armii Maciora w Polsce. WOT , czyli „wieśki” , pod dowództwem p. Wiesława Kukułki będą specjalistami w dziedzinie wojskowości. Jeżeli ktoś zaprzeczy, to dzielny generał zawiadomi prokuraturę p. Ziobry. Lepiej nie ryzykować.
Wracając do tematu, to znam trochę ludzi wojujących po obu stronach frontu. Zaprawdę powiadam Wam, że z górników , tokarzy, a i innych takich taksówkarzy, czy szewców, zrobiono mięso armatnie. Jedni są agresorami, drudzy się bronią przed eksterminacją. To jest jedyna różnica pomiędzy nimi.