Zakaz relacji gospodarczych i finansowych z FSB administracja Baracka Obamy wprowadziła 1 kwietnia 2015 r. Został rozszerzony tuż przed końcem urzędowania Obamy, 28 grudnia 2016 r. w związku z udziałem rosyjskich służb w atakach cybernetycznych.
Z opublikowanego na stronie Departamentu Skarbu dokumentu wynika, że zakazano eksportu, reeksportu i dostaw towarów i technologii na Krym, zezwala się natomiast na „wnioskowanie, wydawanie, wykorzystywanie i płacenie za licencje, certyfikaty i pozwolenia” dla FSB (które jest pośrednimiem transakcji) na „produkty technologii informacyjnych”, których całkowity koszt nie powinien przekraczać 5 tys. dolarów rocznie.
Kresy24.pl
3 komentarzy
SyøTroll
3 lutego 2017 o 12:40No i mamy w efekcie sankcje przeciw Krymowi, za to że został przyłączony do Rosji, zamiast zostać „pokojowo” spacyfikowany, jak to ma miejsce w Zagłębiu Donieckim. Ale to już krok we właściwym kierunku. 😉
observer48
3 lutego 2017 o 18:20Amerykanie będą mieli okazję sprzedać kacapom oprogramowanie z wirusami i „koniami trojańskimi” tak, jak to się zdarzało za komuny. Pamiętam aferę z lat 1970., kiedy to USA sprzedały Polsce posiadającej tzw. klauzulę największego uprzywilejowania pięć, czy sześć objętych embargiem komputerów tzm. „mainframe”, z wmontowanymi urządzeniami transferującymi wszystkie procesy do amerykańskich satelitów szpiegowskich. Kacapy od razu wzięli trzy, czy nawet cztery z nich i dopiero gdy po latach je wycofali z użytku, odkryli te urządzenia szpiegowskie. W obecnej epoce Internetu jest to jeszcze łatwiejsze, niż wtedy. Zniesienie tego embarga obiecał amerykańskim firmom jeszcze prezydent Obama.
Eugeniusz Jarzabek
4 lutego 2017 o 17:44Chodzi o certyfikat bezpieczenstwa potrzebny do wprowadzenia iphonow na rosyjski rynek.na tym polu fsb i cia maja współpracować.w skrocie chodzi o sprzedaz amerykanskich iphonow wyposazonych w systemy szyfrujaca na rosyjskim rynku.