Występując w Dumie Państwowej szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow stwierdził, że naprawa stosunków ze Stanami Zjednoczonymi, których „poważny uszczerbek spowodowała administracja Baracka Obamy, wymaga czasu i poważnej pracy”. Moskwa – ja zapewnił – jest gotowa wypełnić swoją część tej pracy, jednak „nie żywi złudzeń, że dojdzie do nowego resetu”.
– Wiemy, że Donald Trump uważany jest za mistrza w zawieraniu transakcji, ale Władimir Putin też umie się dogadywać, i to zawsze w interesie Rosji – oświadczył Ławrow.
Szef rosyjskiej dyplomacji oznajmił, że jego ministerstwo wraz z innymi resortami podejmuje działania w odpowiedzi na aktywność NATO. Zarzucił Sojuszowi działania, które oznaczają „zmianę sytuacji polityczno-wojskowej w Europie: rozmieszczenie nowych elementów potencjału wojskowego Sojuszu Północnoatlantyckiego w pobliżu granic rosyjskich i tworzenie globalnego amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej i jej segmentu europejskiego”.
Wystąpienie w Dumie Państwowej Ławrow uzupełnił informacją, że Moskwa dostrzega rosnące w Unii Europejskiej w kręgach biznesowych i społecznych „zapotrzebowanie na normalizację stosunków z Rosją”.
Kresy24.pl
2 komentarzy
ltp
25 stycznia 2017 o 18:02Koński leb i wszystko nt.
mich
26 stycznia 2017 o 17:54alez oni są zabawni a potem wyjdzie putin i powie ze taki reset mozna kupic w kazdym sklepie z resetami