Pod koniec kwietnia br. białoruskie służby zatrzymały obywatela Szwecji, szefa dużej firmy, która współpracowała z rządem białoruskim w ramach projektu komercyjnego.
Według szwedzkiego dziennika Aftonbladet, biznesmen, który jest poddanym Królestwa Szwecji, przetrzymywany jest w więzieniu na Białorusi od końca kwietnia tego roku.
Informację potwierdziła rzecznik szwedzkiego MSZ Carin Nyulund;
„Ambasada monitoruje sprawę i pozostaje w kontakcie z miejscowymi władzami. Zapewniła pomoc prawną, adwokata – stwierdziła w dość lakonicznym komunikacie pani rzecznik. – Biznesmen został zatrzymany przez białoruskich funkcjonariuszy milicji 27 kwietnia i od tego czasu przebywa w areszcie. Przedstawiciele Ambasady Szwecji na Białorusi odwiedzają regularnie szwedzkiego poddanego”, – zapewniła urzędniczka w Sztokholmie.
Na Białorusi ruszyła machina represji wobec biznesmenów. Setki inwestorów trafia do więzień
Jak powiedział brat zatrzymanego, mężczyzna prowadził z białoruskim rządem wspólny projekt, szczegółów współpracy nie ujawnił.
Relacje szwedzko – białoruskie od ponad roku można określić jako poprawne. Po trzyletnim okresie zamrożenie stosunków dyplomatycznych (w sierpniu 2012 roku, po aferze tzw. „pluszowym desantem”, władze w Mińsku odwołały swoich dyplomatów ze Sztokholmu, i powołując się na zasadę wzajemności poprosiły o to samo Szwedów. Oficjalny Mińsk obraził się po tym, jak rankiem 4 lipca pilotowana przez obywateli Szwecji awionetka wtargnęła w przestrzeń powietrzną Republiki Białoruś, wyrzucając z pokładu setki pluszowych miśków, z przyczepionymi do nich karteczkami z hasłami w obronie wolności słowa i procesów demokratycznych na Białorusi.
Aleksander Łukaszenka długo nie mógł wybaczyć tej zniewagi Szwedom, którzy nonszalancko zakpili z dyktatora. Dopiero na 3 miesiące przed wyborami prezydenckimi na Białorusi (październik 2015), zgodnie z politycznymi kalkulacjami „dał się przeprosić”.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl/fot.Reuters
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!