-Kwestia praw człowieka jest sztucznie pompowana – uważa wiceminister spraw zagranicznych Białorusi Walentyn Rybakow, który przemawiał 12 lipca podczas posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Jak poinformowała agencja BelaPAN, w swoim wystąpieniu minister Rybakow zaznaczył, że włączenie kwestii przestrzegania praw człowieka w działalność ONZ „powinno się odbywać w granicach rozsądku”. Przedstawiciel oficjalnego Mińska podkreślił niedopuszczalność sztucznego pompowania kwestii praw człowieka tam, gdzie nie jest to konieczne. Według niego wykorzystywanie problematyki obrony praw człowieka, to wywieranie presji politycznej na suwerenne państwa”.
Kresy24.pl
1 komentarz
SyøTroll
14 lipca 2016 o 14:37Ma pełną rację, skoro polskie władze wspierają łamanie praw człowieka, w stosunku do części ukraińskich obywateli, na Ukrainie byle tylko ochronić aktualne ukraińskie władze, może powinny zacząć wspierać ich ograniczanie na Białorusi czy w Rosji.