30 lat po katastrofie elektrowni jądrowej w Czarnobylu, skażone radioaktywnym cezem ziemie na Homelszczyźnie, to dziś największy producent zboża, mięsa i mleka na Białorusi. Pomimo ostrzeżeń, mieszkańcy „czarnobylskich” rejonów uprawiają ziemię, a kobiety są płodniejsze niż w innych zakątkach Białorusi.
Za najbardziej dotknięte skutkami katastrofy w elektrowni atomowej Czarnobylu uważa się trzynaście powiatów obwodu homelskiego, trzy powiaty obwodu brzeskiego i pięć powiatów na Mohylewszczyźnie.
Większość z tych obszarów znajduje się w depresji ekonomicznej. To jednak nie dziwi, bo jest to typowe dla większości małych miasteczek i wsi w całym kraju. Dziwi jednak fakt, że gospodarka regionów dotkniętych promieniowaniem opiera się na rolnictwie, a skażona ziemia jest żywicielem całego obwodu homelskiego.
Wszystkie bez wyjątku obszary administracyjne dotknięte katastrofą w Czarnobylu prowadzą działalność rolniczą. Według danych Ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych, gospodarstwa rolne produkują na obszarze 1,2 milina hektarów gruntów skażonych cezem, z czego 350 tysięcy hektarów jest jednocześnie zanieczyszczona radioaktywnymi izotopami strontu. Na skażonych terenach działa 633 organizacji rolniczych w kraju.
30 lat po katastrofie atomowej, czarnobylskie cezy i stronty mają już za sobą okres połowicznego rozpadu, czyli ich aktywność jest zmniejszona o połowę i według oficjalnych komunikatów, dodatkowe środki przeznaczone na oczyszczenie skażonych obszarów, pozwalają uzyskiwać produkty rolne zawierające normatywną ilość promieniowania.
Według danych statystycznych, w 13 najbardziej dotkniętych katastrofą powiatach obwodu homelskiego, jest dziś ponad połowa areału siewnego w regionie, hoduje się tam również 2/3 trzody chlewnej.
Trzy z najbardziej dotkniętych powiatów są największymi producentami zbóż w obwodzie homelskim: Buda-koszelewski powiat wyprodukował 158,700 ton, reczycki – 149 600 ton, rogaczewski – 138 700 ton ziarna. Ten ostatni jest też obwodowym liderem w produkcji mleka. Z kolei powiat łuniniecki jest jednym z liderów obwodu brzeskiego w zbiorach warzyw – w 2014 roku zebrano 2 700 ton.
Zasiłki ważniejsze niż promieniowanie
Eksperci wielokrotnie zwracali już uwagę na paradoks demografii w Chojnikach: po awarii spodziewano się skokowego wzrostu patologii u osób narażonych na działanie promieniowania. Mieszkańcom obszarów dotkniętych katastrofą przepowiadano problemy z układem rozrodczym.
Tymczasem mieszkańcy Chojnik „rozmnażają” się szybciej niż gdzie indziej na Białorusi. Na portalu chojnickiego komitetu wykonawczego, fenomen ten tłumaczy się względami finansowymi; Państwo przyznało większe świadczenia pieniężne dla dzieci mieszkańców skażonych obszarów.
Dziś, w większości regionów „czarnobylskich”, rejestruje się większą śmiertelność – do 20 osób na tysiąc mieszkańców (średnia krajowa – 12,8 osoby). I nawet wyższy wskaźnik urodzeń tej śmiertelności nie kompensuje.
Na przykład, wskaźnik urodzeń w Homlu wynosi tylko 11,3 dzieci na tysiąc mieszkańców, podczas gdy w dużym stopniu narażonych na skutki awarii powiatach; czeczerskim, lelczyckim, kormiańskim, narowlańskim, rodzi się 15 dzieci na 1000 osób.
W wyniku wybuchu w elektrowni jądrowej w Czarnobylu 26 kwietnia 1986 roku radioaktywny pył osiadł na terenie blisko 200 tys. kilometrów kwadratowych. Najbardziej dotkniętymi przez katastrofę krajami były Ukraina, Białoruś i Rosja, ale osad dotarł aż do Szkocji.
Według ekspertów, skażenie po wybuchu w Czarnobylu ciągle pozostaje słabo zbadanym zagrożeniem dla środowiska.
Kresy24.pl/udf.by
2 komentarzy
Grześ
21 kwietnia 2016 o 17:38Ktoś najzwyczajniej chce wytruć strontem i cezem Białorusinów.
gość
21 kwietnia 2016 o 17:52a mówią że GMO jest niezdrowe:)