14 marca weszły w życie zaostrzone przepisy celne, które zasadniczo ograniczą wwóz towarów zza granicy. Zgodnie z nowymi zasadami obywatele, którzy przekraczają granicę częściej niż raz na trzy miesiące, będą musieli płacić cło za rzeczy o wadze przekraczającej 20 kg i o wartości wyższej niż 300 euro.
Dotychczas można było wwozić towary o łącznej wartości 1500 euro, o wadze do 50 kilogramów. Poza cłem będą zmuszeni zapłacić jeszcze specjalną opłatę celną. Na tym jednak nie koniec, bowiem dodatkowo będą musieli białoruskim służbom oddać kwotę podatku VAT, którą mogą odzyskać po zakupach w Polsce.
Wprowadzono też przepis, że bez płacenia cła Białorusini mogą otrzymywać raz w miesiącu przesyłki pocztowe z zagranicy na sumę do 22 euro i o wadze do 10 kilogramów.
W 2015 roku z zagranicy drogą pocztową przysłano towary o wartości 12 milionów dolarów.
Nowe prawo uderza w handel na polsko – białoruskim pograniczu. Aleksander Łukaszenka wielokrotnie potępiał białoruskich obywateli kupujących dobra konsumpcyjne za granicą, bo jak mówi uderza to w rodzimą produkcję. Oczywiście nie dotyczy to sklepów w Rosji, która należy wraz z Białorusią do Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej.
Obywateli Białorusi jeździli chętnie na zakupy do Polski, szczególnie, mieszkający w przygranicznym obwodzie grodzieńskim etniczni Polacy, którzy łatwo mogą uzyskać roczną wizę uprawniającą do wielokrotnego wjazdu na terytorium Polski na podstawie Karty Polaka.
Kresy24.pl
4 komentarzy
raz-putin or dwa-putin or death-putin
15 kwietnia 2016 o 02:31kiedy ten idiota zaczesany na bok zakonczy swoj urzad
Barnaba
15 kwietnia 2016 o 12:45Takimi działaniami władze Białorusi szykują sobie spadek poparcia i jeśli nadal będą kombinować przy wyborach to w końcu Ci wszyscy biedacy z Białorusi się na nich wkurzą i dojdzie do wybuchu społecznego.
JURIJ RUSKI BANDYTA
15 kwietnia 2016 o 17:01TO JEST CHARAKTERYSTYCZNE ŻE KOMUNA SAMA SIĘ WALI… })
Michał Kalinowski
19 kwietnia 2016 o 17:32Nie zarzyna się dojnej krowy, a także kury co znosi złote jaja. Facet znów słucha Putina, a szkodzi jak Putin swoim obywatelom. Zapomniał, że nie jest wieczny i może kiedyś nadejść dzień rozliczenia jak na Nikolae Caucescu.