Podczas otwarcia 52. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa premier Rosji Dmitrij Miedwiediew oskarżył Zachód o prowadzenie nowej zimnej wojny, która niesie za sobą poważne konsekwencje dla Zachodu, jeżeli ten nie będzie chciał z Rosją współpracować.
Po spotkaniu z przedstawicielami niemieckiego biznesu premier Dmitrij Miedwiediew przekonywał o potrzebie współpracy Berlina i Moskwy. „To oczywiste, że sankcje nie służą naszym długofalowym interesom gospodarczym” – powiedxisł podkreślajac, że nie ma alternatywy dla współpracy gospodarczej Niemiec i Rosji.
Z kolei szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow, krytykując NATO i UE za brak gotowości do współpracy, zarzucił państwom Unii Europejskiej tendencje do podejmowania decyzji na własną rękę, zamiast „pracy w zespole”.
O tym, że 25 lat po zakończeniu zimnej wojny do Europy powrócił problem wojny mówił szef niemieckiej dyplomacji Frank Walter Steinmeier, otwierając w sobotę drugi dzień 52. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Niemiecki polityk ostrzegał, że powróciły demony, które wydawały się martwe, a głównym zagrożeniem jest, jak stwierdził… „prawicowy populizm”.
W stolicy Bawarii ponad 30 szefów państwa i rządów oraz 60 ministrów spraw zagranicznych i obrony o bezpieczeństwie obraduje o przyszłości NATO oraz sytuacji w Syrii i na Ukrainie. W obradach uczestniczył prezydent Andrzej Duda.
Rosja bezlitośnie wykorzystuje każdą słabość swoich wrogów i partnerów, dlatego tylko twardo stojące na swoim stanowisku NATO jest odpowiedzią na działania Rosji. Dialog nie może funkcjonować kosztem bezpieczeństwa i przymykania oka na naruszanie prawa międzynarodowego względem innych krajów – powiedział Andrzej Duda podczas konferencji prasowej po panelu dyskusyjnym z jego udziałem.
Mówiąc o powrocie do zimnej wojny, Rosja mówi o swoim działaniu. (…) Oznacza to, że Rosja próbuje podważyć ład, który ukształtował się w Europie po zakończeniu zimnej wojny –skomentował Prezydent RP słowa rostjskiego premiera, dodając, że Rosjanie mówią o winie Zachodu przez pryzmat własnych działań o charakterze imperialnym.
Pytany o priorytety, prezydent podkreślił, że najważniejsze dla Polski jest obecnie wzmacnianie NATO i wschodniej flanki Sojuszu. Zwłaszcza, gdy widzimy sytuację na Ukrainie i słyszymy od rosyjskich polityków słowa takie jak dzisiaj. Wzmacnianie NATO to naturalna konsekwencja jego rozszerzenia, którego kolejnym krokiem jest ustanowienie większej liczby baz, infrastruktury sojuszniczej w Polsce i innych krajach regionu – powiedział.
Andrzej Duda zaznaczył, że partnerstwo w Unii Europejskiej to wzajemny szacunek dla interesów poszczególnych krajów. W tym kontekście podkreślił, że a dla budowy gazociągu Nord Stream 2 nie ma powodu ekonomicznego i przypomniał, że Polska była przeciwko budowie pierwszej nitki gazociągu Nord Stream, jednak ten sprzeciw pozostał bez odzewu. Teraz zaś słyszymy, że to tylko problem prywatnego biznesu.
Prezydent stwierdził, że z Rosją należy prowadzić dialog, ale musi on być konstruktywny, realizowany z pozycji partnerskiej. Ocenił, że tylko rzeczywista obecność sił Sojuszu Północnoatlantyckiego może zapewnić skuteczną politykę odstraszania, która zapobiegnie dalszym imperialnym działaniom ze strony Rosji.
Zaznaczył, że lipcowy szczyt NATO w Warszawie powinien być decyzyjny, wszechstronny oraz skierowany w przyszłość, co oznacza zwiększenie obecności sił Sojuszu Północnoatlantyckiego na obszarze Europy Środkowo-Wschodniej i Polski.
Pytany o ewentualne zaangażowanie Polski w działania wojskowe na południu Europy w związku z zagrożeniem terroryzmem, odparł: Jestem jak najdalej od jakiejkolwiek decyzji, by gdziekolwiek wysyłać polskich żołnierzy. Natomiast pamiętajmy o tym, że jesteśmy członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jeżeli chcemy, by nas w NATO poważnie traktowano, by respektowano nasze oczekiwania wobec Sojuszu, to musimy rozumieć, że inne państwa członkowskie Sojuszu również mają swoje obawy i interesy w innych częściach Europy czy świata.
Kresy24.pl/prezydent.pl/PAP/IAR
21 komentarzy
kuba9131
13 lutego 2016 o 20:50Ruscy znowu terroryzować chcą inne kraje
historia doceni
13 lutego 2016 o 21:08Poroszenko wypadł najgorzej, brakowało mu stanąć na kolana i nadal się chwalić, Grybauskaite – marionetka i zwykła baba, Duda – jak Duda.
observer48
13 lutego 2016 o 22:32Czy nie ma tam kogoś, kto by mu wyjaśnił, że w celu powrotu do współpracy Unii z RoSSją wystarczyłoby przywrócić Krym do statusu sprzed nielegalnej aneksji, przekazać armii Ukrainy kontrolę nad ukraińską stroną granicy ukraińsko-rosyjskiej, pozwolić na wprowadzenie sił pokojowych ONZ na Krym i do Donbasu na następne pięć lat w celu uspokojenia nastrojów i przeprowadzenia tam za parę lat demokratycznych wyborów, czy referendów?
rene
14 lutego 2016 o 00:29Na wzmocnienie „Wschodniej flanki” potrzeba kasy , kasy i jeszcze raz kasy . Kogo P. Duda poprosi o wyłożenie kasy ? Niemcy ??? Amerykanie ?
jubus
14 lutego 2016 o 09:32Nie zgadzam się. Pan Duda powinien skończyć z tym neo-konserwatywnym, anglosaskim myśleniem i przejść na pozycje paleo-konserwatywne. To nie sama Rosja jest winna, Zachód, szczególnie USA, Anglia, Francja, również. Syria, Irak, Libia to nie kwestie związane z Rosją, ale bandytyzmem państw zachodnich. Nie zapominajmy o bandytyzmie ze strony Turcji, Arabii Saudyjskiej. Nie wiem dlaczego Polska ma iśc na pierwszy strzał, tak jak w 1939 roku, trzymajmy się z boku, jako neutralni, ale zbrójmy się na potęgę, najlepiej w broń masowego rażenia. Rosja jest groźna gdy jest osłabiona, czyli trzeba ją wzmocnić. Faktycznie, zniesienie sankcji oraz rozbudowa relacji gospodarczo-społęcznych mogą bardziej pomóc w neutralizacji zagrożenia rosyjskiego niż jakieś tam NATOwskie bazy, nie wiadomo komu potrzebne. Ruskie siedziały przez 45 lat, to co Jankesi teraz mają siedzieć drugie tyle? Wczoraj Moskwa, dziś Bruksela i Waszyngton, oto „polscy politycy” (nieważne z jakiej opcji)w praktyce. Czym prezydent Duda rózni się od Komorowskiego lub Kwaśniewskiego? Nazwiskiem, niczym więcej.
lukas
14 lutego 2016 o 09:56ruskie bolszewiki chcieliby najechać/podbić suwerenne kraje i mówić na głos „nic się nie stało, to wina zachodu nie chcecie współpracować”.. żenada i hipokryzja, rosja to dno i zero…
gość
14 lutego 2016 o 10:47z bandytami się nie współpracuje tylko się z nimi walczy bo bandyta nie ma żadnych zasad i w każdej chwili może przyjść do twojego domu
tagore
14 lutego 2016 o 13:20Miedwiediew jakiś nie na czasie ,przecież współpracują z Niemcami,
choćby w sprawie Polskich firm transportowych.
katos
14 lutego 2016 o 15:39Rosje trzeba niszczyć. Powoli i systematycznie.
historia doceni
15 lutego 2016 o 00:01@katos:
Ale najpierw juntę w Kijowie, u której ręce są pod barki we krwi.
Kocur
15 lutego 2016 o 07:57Wszystko co mówi ruski, to… 100 procentowa prawda. Jest tylko jedno ale, pod warunkiem że służy ich interesom. Po raz setny powtarzam, e trzeba ich wdeptać w glebę, dopiero wtedy będzie można coś działać. Inaczej to nie ma sensu prowadzenie jakichkolwiek działań na rzecz rozwiązania wielu problemów na arenie światowej. Tą bandę trzeba rozwalić raz na zawsze.
jubus
15 lutego 2016 o 08:35Zadam proste pytanie – Jak? Nie interesuje mnie wojna atomowa, nie interesuje mnie też, niekonontrolowany rozpad Rosji, chcę aby ten sztuczny kraj rozpadł się w sposób kontrolowany i cywilizowany, a cała broń jądrowa, jaką posiada, został zneutralizowany, ale razem z takimi państwami Korea Północna, Izrael, Pakistan, Chiny, Anglia, Francja, Indie czy USA.
Mówić jest łatwo, działać nieco mniej.
jasiu
15 lutego 2016 o 09:52Dudę i tak czeka Trybunał Stanu za łamanie konstytucji.
observer48
15 lutego 2016 o 10:43Jasiu, a jakiej konstytucji i jakich konkretnych jej zapisów? Potrafisz to nam wyjaśnić?
jasiu
15 lutego 2016 o 15:18Komisja Wenecka ci wyjaśni. I nawet domniemane ekspertyzy prawne których nikt na oczy nie widział nic nie pomogą…
Michał Kalinowski
15 lutego 2016 o 11:00Jasiu ty panu Prezydentowi RP to możesz naskoczyć na kan drabiny. Dr Duda niczego nie złamał, chyba że paznokieć. Tylko durnie i złośliwcy twierdzą, że w naszym kraju urzędujący prezydent może się nie stosować do przepisów prawa, a tym bardziej do zapisów ustawy zasadniczej.
historia doceni
15 lutego 2016 o 14:13Prezydent RP cały czas przesadza:
„- Z pewnością nie znajdujemy się w stanie nowej zimnej wojny – powiedział szef niemieckiej dyplomacji w Monachium, gdzie trwa 52. Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa. – Miedwiediew chciał powiedzieć, że musimy uniknąć sytuacji, która doprowadzi nas do nowej zimnej wojny – tłumaczył polityk niemieckiej SPD. „.
MAB - Kresy24
15 lutego 2016 o 14:15Pytanie od redakcji: czy adres mailowy hi******@wp.pl, który Pan podaje jest Pana własnością?
księciunio
15 lutego 2016 o 21:55Miedwiediew chciał powiedzieć, że musimy uniknąć sytuacji, która doprowadzi nas do nowej zimnej wojny – tłumaczył polityk niemieckiej SPD. „. Do czego to doszło polityk niemiecki tłumaczy co chciał powiedzieć
Miedwiediew rosyjski polityk ha,ha,ha a to dobre.
SyøTroll
19 lutego 2016 o 15:41Jeśli Prezydent Duda uważa że to co0 się dzieje na Ukrainie od ponad dwóch lat to „europejski porządek i bezpieczeństwo” … to moim skromnym zdaniem powinien udać się do odpowiedniego lekarza.
luki
21 czerwca 2016 o 21:34BRAWO PANIE PREZYDENCIE DUDA!!!! JEST PAN JEDYNYM PRAWDZIMYM PREZYDENTEM PATRIOTĄ RAZEM Z L.KACZYŃSKIM!!!! JEŚLI KIEDYKOLWIEK ZABRAKNIE PANA KACZYŃSKIEGO TO POLSKI TEŻ NIE BĘDZIE!!!