Zdecydowana zapowiedzieć nowego szefa polskiego MSZ Witolda Waszczykowskiego w sprawie śledztwa smoleńskiego spowodowała najwyraźniej zaniepokojenie na Kremlu.
Przypomnijmy, że polski minister ostrzegł, że jeśli próby rozmów ze stroną rosyjską nie przyniosą efektów, to rząd PiS wystąpi w tej sprawie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Chodzi m.in. o to, aby w końcu zmusić Rosjan do zwrotu wraku polskiego Tupolewa i jego czarnych skrzynek.
W reakcji na tę zapowiedź MSZ w Moskwie zapewnił, że Rosja przejawiła „maksymalną otwartość” w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej. Wypowiedź rzeczniczki rosyjskiego MSZ Marii Zacharowej cytuje RIA Novosti.
„To było oczywiste, że Rosja przejawiła maksymalną otwartość w tej kwestii i była maksymalnie chętna do współpracy. Okazała też wszelką możliwą pomoc polskim ekspertom w wyjaśnianiu przyczyn tego zdarzenia” – zapewnia wbrew oczywistym faktom Zacharowa.
„W kwestii każdej katastrofy lotniczej musimy opierać się nie na jakichś swoich zapatrywaniach, a zwłaszcza uprzedzeniach politycznych, ale na obowiązujących normach procesowych i okazywać sobie wszelkie możliwe wsparcie i pomoc” – dodała rosyjska dyplomatka.
Tymczasem nad Tatianą Anodiną – autorką kłamliwego rosyjskiego raportu ws. katastrofy smoleńskiej, zbiegłą niedawno z Rosji do Francji, zaczynają się w jej własnym kraju zbierać czarne chmury. Ale na razie bynajmniej nie za Smoleńsk. Szefowa Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) jest oskarżana o konflikt interesów.
Z doniesieniem na nią w tej sprawie zwrócił się do rosyjskiego Prokuratora Generalnego rosyjski deputowany Aleksandr Starowojtow – podają „Izwiestia”. Chodzi o to, że jako urzędniczka odpowiedzialna za wydawanie licencji liniom lotniczym na terenie Rosji Anodina podejmowała decyzje korzystne dla linii Transaero należących do jej syna i synowej, w których i ona miała udziały.
To właśnie po bankructwie linii Transaero – drugich co wielkości w Rosji po Aerofłocie – syn Anodinej uciekł do Francji, a wkrótce dołączyła do niego i sama szefowa MAK-u. Nieoficjalnie rosyjskie media podają, że w najbliższych miesiącach Komitet MAK zostanie w ogóle zlikwidowany.
Kresy24.pl
3 komentarzy
Mizio, Poznan
12 listopada 2015 o 19:14Siala baba MAK…
obserwator
13 listopada 2015 o 00:12O tak, Waszczykowski wyciągnie T.Anodinę z Francji, a Błaszczak wyciągnie od niej wszystkie manipulacje w MAK poprzez osobiście przeprowadzone tortury.
Pytanie, czy aby Anodine nie zemrze się wcześniej od choroby popromiennej lub się czymś śmiertelnie nie zatruje.
Śmiać się, czy płakać?
Rafaaaa
13 listopada 2015 o 00:17No to teraz posłuchamy co tam Anodina ma do powiedzenia a że będzie musiała mieć coś do powiedzenia to pewne jest jak Teoria Kopernika … Tacy ludzie jak ona są jak Edward Snowden chcą swojego bezpieczeństwa to muszą coś za nie dać i będą dawali 😉 Tak jak Edward 😉