Rosyjskie okręty desantowe wpływają do Cieśniny Bosfor nieustannie. Każdy takie wejście jest rejestrowane. Tak jak podążającego dzisiaj w kierunku bazy w Tartus okrętu desantowego Floty Północnej „Aleksandr Otrakowski”.
Uzbrojenie z Rosji będzie płynąć nadal. Prezydent Syrii spotkał się wczoraj niespodziewanie w Moskwie z Władimirem Putinem. Rozmawiali o kontynuowaniu rosyjskiej operacji wojskowej. Dzień po tym spotkaniu minister obrony narodowej Siergiej Szojgu zapowiedział, że Rosja w dalszym ciągu będzie udzielać militarnego wsparcia wojskom Asada w – jak to określił – „jego walce z dżihadystami z Państwa Islamskiego” i wspierać „prawowite władze w Syrii”.
Wizyta Baszara al-Asada w Moskwie była sporą niespodzianką. To jego pierwsza podróż zagraniczna od początku kryzysu syryjskiego w 2011 roku – komentują zachodnie agencje. W środę Asad jest już z powrotem w Damaszku – potwierdził jego rzecznik, cytowany przez AFP.
Wojska rządowe Syrii od pięciu lat prowadzą działania wojenne jednocześnie wobec kilku przeciwników – powstańców syryjskich, umiarkowanych islamistów, syryjskich Kurdów i ISIS. Terytorium, kontrolowane przez Baszszara Asada, zmniejsza się z każdym rokiem, jednak reżimowi udaje się utrzymać władzę – w dużym stopniu dzięki pomocy ekonomicznej i wojskowej Federacji Rosyjskiej.
Jedną z przyczyn długości trwania konfliktu są „niewyczerpalne zapasy wojenne” reżimu Asada, ciągle uzupełniane dzięki Rosji zarówno drogą morską jak i powietrzną.
W ciągu 3 lat odnotowano ponad 300 przejść rosyjskich statków przez Bosfor w obie strony. W rejsach uczestniczyło ponad 50 różnych statków ze wszystkich flot wojskowych Federacji Rosyjskiej. Z nich przynajmniej 14 wielkich okrętow desantowych (WOD) z 18 znajdujących się na uzbrojeniu Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej: 5 (Flota Czarnomorska), 4 (Flota Bałtycka), 3 (Flota Północna), 2 (Flota Pacyficzna). W ciągu niespełna trzech lat – od 2013 do 2015 roku – dzięki danym Bosphorus Naval News można mówić o ponad stu przejściach rosyjskich WOD do Syrii.
Na drodze do Tartus statki są załadowane kompletnie – linia wodna na zdjęciach jest ledwo widoczna. Natomiast na zdjęciach przejścia przez cieśninę Bosfor w kierunku Morza Czarnego linia wodna jest widoczna prawie w całości – statki wracają bez ładunku.
O charakterze ładunku wiadomo niewiele, jednak poczynając od lata 2015 roku przez Bosfor zaczęły przechodzić rosyjskie WOD ze sprzętem, wystawionym na pokładzie.
Ukryty pod płachtami namiotowymi lub schowany pod siecią maskującą sprzęt trafił na zdjęcia wielu agencji informacyjnych. W ten sposób cały świat dowiedział się o istnieniu WOD „Nikołaj Filczenkow” i o tym, że Rosja praktycznie otwarcie dostarcza broń reżimowi Asada. Ostatnio te dostawy wzrosły. Rezultatem – na Bliskim Wschodzie są miliony uchodźców, setki tysięcy zabitych i ogólna niestabilność w regionie wydobywania ropy. Dopiero teraz społeczność światowa, po czterech latach, zaczyna dostrzegać kto dolewa oliwy do ognia tej wojny.
Kresy24.pl/sprotyv.info, informnapalm.org
10 komentarzy
JURIJ RUSKI BANDYTA
21 października 2015 o 18:25SYRYJSKI TIEKSAS TERRORYSTY PUTLERKA SYPNIE TAK JAK SYPNĄŁ SIĘ DONBASKI, KIEDY OKAŻE SIĘ ŻE ASAD TO TAKI SAM TERRORYSTA JAK TERRORYSTA PUTLEREK… })
he he
21 października 2015 o 18:27No patrzcie według ukraińskich propagandzistów to pewnie Rosjanie bombardowali Libię i zamordowali Kadafiego,to Rosjanie pod byle pretekstem napadli na Irak i zamordowali Saddama oraz pewnie Rosjanie zrobili drugą wielką rozpierduchę w Afganistanie.Ostała się jedynie Syria.Imigranci pochodzą z całego tego regionu drudzy propagandziści a nie tylko z Syrii,dodatkowo jako suplement mamy też imigrantów z zaprzyjaznionego Pakistanu .Bajzel w tym regionie jest jak najbardziej na rękę Izraelowi .Wykształcenie się na tych terenach stabilnej dyktatorskiej bo innej w tych plemiennych strukturach być nie może władzy zajmuje lata gdyż tam trudno o nie myślących schematami i bez religijnej fobii ludzi . Europa może dziękować byłemu prezydentowi Francji i Włoch którzy zabawę w imigrantów rozpoczęli .Wy propagandziści swoje bajeczki możecie pisać i może one są i dobre dla tutejszych ćwierćinteligentów III kategorii ale zaglądający tu od czasu do czasu bywają waszymi mało lotnymi tekstami co najmniej zażenowani.
luiki
21 października 2015 o 18:44teraz jest dobry moment na odzyskanie donbasu!!! ukraino do boju!!!!
lew
21 października 2015 o 21:28Nie do boju tylko do gnoju.
luiki
21 października 2015 o 18:45teraz dobrzeby było jakby gruzja mołdawia i ukraina ostro z całym impetem zaatakowały i odzyskały swoje tereny!!! ale mocno z lądu i z powietrza!!!!
Vandal
22 października 2015 o 01:04dobrze piszesz 🙂 jest tylko jeden problem………,wiekszosc ukrainskich
banderowcow woli siedziec na polskich forach i morde drzec o swoim patriotyzmie zamiast walczyc,a ta cala na nowo uzbrojona i ubrana w latwopalne umundurowanie armia ukrainy, boi sie nawet papierosa przypalic,……..to jak myslisz kto bedie walczyl???
lew
21 października 2015 o 21:33Z lądu to zaatakują procą a z powietrza to już nie ma czym , wszystko postrącane przez separatystów . Czekam na ten dzien ,kiedy resztę Ukrainki się rozpadnie na małe regiony.
Ant0ni
22 października 2015 o 11:42A dupa na kształt wstążek na brytyjskiej flage nie pęknie? Obserwuj moment, kiedy ci, trolu, nie wypłacą pieniędzy za komenty, wtedy zacznie rozpadać się Rosja.
Mer
22 października 2015 o 12:49Jaki ty lew ty raczej pies putinka
tagore
23 października 2015 o 21:35Rosja jest naszym wrogiem ,ale to USA i zachód UE zdestabilizował wraz Arabią Saudyjską cały region. Czy redakcja uważa ,że nikt nie pamięta wydarzeń w Afryce północnej i Egipcie? To jest czysta propaganda. Upadek Syrii i imperialne ambicje Turcji tolerowane przez USA to nie jest dla Polski dobra sprawa.