To reakcja szefa ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Aleksandra Turczynowa na oświadczenie szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa o konieczności wycofania „zagranicznych najemników” z terytorium Ukrainy.
„Zgadzam się z Ławrowem, że trzeba z naszego kraju natychmiast wyprowadzić wszystkich zagranicznych najemników. Ale wraz z rosyjskimi najemnikami władze Rosji nie powinny zapomnieć także o wyprowadzeniu swoich regularnych oddziałów. I to nie tylko z Donbasu, ale także z Krymu” – przypomniał Turczynow.
Przypomnijmy, że Ławrow zaapelował dziś w RIA Novosti, aby z Ukrainy „zostali wycofani wszyscy najemnicy i inni obcokrajowcy, którzy tam teraz walczą po obu stronach”. Według niego, nalezy też utrzymać zawieszenie broni, wycofać z frontu ciężką broń, a następnie przywrócić ukraińską kontrolę nad granicą kraju.
Jak wiadomo, pomimo licznych dowodów w postaci schwytanych przez Ukraińców żołnierzy regularnej armii rosyjskiej, setek zdjęć i filmów, a także informacji podawanych wielokrotnie przez tychże żołnierzy, Kreml nadal oficjalnie zaprzecza jakoby jego wojsko było obecne na Ukrainie. Natomiast Krymu Moskwa nie uważa, oczywiście, za terytorium ukraińskie.
Kresy24.pl
13 komentarzy
maro
11 września 2015 o 17:43ukraino o Krymie mozecie juz zapomniec,prorosyjskie niemcy i francuzi juz po cichu zgodzili sie pewnie na pozostanie krymu przy rosji gdyz putin z lgarowem za bardzo sa ustepliwi-przykre to ale pewnie prawdziwe
Tengu
11 września 2015 o 19:13Ruskiemu parchowi zmiękła rurka… a może odpuszczacie, bo już wystarczająca, rozwinęliście swój przemysł i gospodarkę dzięki światowemu embargu?
luki
11 września 2015 o 20:18Ludzie DO CZEGOŻ TO DOSZŁO, ŻE MOZNA BEZPRAWNIE ZAJĄĆ KAWAŁEK INNEGO SUWERENNEGO KRAJU I UDAWAĆ ŻE NIC SIĘ NIE STAŁO?? KU… W JAKIEJ EUROPIE MY ŻYJEMY, MERKEL PIEPSZY O WSPÓŁPRACY ENERGETYCZNEJ BEZ ROSJI A SAMA BUDUJĘ NASTĘPNĄ NITKE STREAMA, KTÓREJ POWSTANIE OGRANICZY DOCHODY SŁOWACJI POLSKI I UKRAINY BO JUZ NIE BEDĄ KRAJAMI TRANZYTOWYMI!!!!
maciek
11 września 2015 o 21:48Moskwa praktykuje taką politykę już od kilkuset lat, nie jest to nic nowego. Największy bład zrobili królowie Rzeczypospolitej, że nie rozwiązali tych hord moskiewskich, zamiast z nimi paktować. Do rozbiorów, wojen światowych, moskalizacji Azji i wschodniej Europy oraz wielu innych katastrof mogło by wogóle nie dojść.
lew
11 września 2015 o 21:54Jak można było bezprawnie zabrać Rosji w 1954 roku Krym. To było niezgodne nawet z ówczesnym prawodastwem sowieckim.Rosja w ub. roku odzyskała Krym co było sprawiedliwością dziejową ale do tępych nacjonalistów ukraińskich jak widać nie dociera , że Krym wrócił do macierzy czyli Rosji na zawsze.
Lwowiak mały
12 września 2015 o 00:10Powrót Krymu do macierzy to powrót do Państawa Krymskiego tzw. Chanat Krymski. To Tatarzy są prawowitymi mieszkańcami tej ziemi i do puki tak się nie stanie zawsze będzie pod zaborem czy to Rosji czy to Ukrainy. Nie ważne jak się będzie zaborca nazywał i jak będzie się reprezentował w świecie – dobry czy zły, dla mnie i Tatarów krymskich będzie najeźdźcą.
Według mnie prawdą jest że Ukraina straciła Krym już na zawsze, ale to suche gówno niech kacapy sami utrzymują jak tak bardzo chcą.
luki
11 września 2015 o 20:19I CO ?? MOŻE NIE BYĆ STRZAŁÓW?? MOŻE POPROSTU WCZEŚNIEJ PUTLER TEGO NIE CHCIAŁ…
Jarema
12 września 2015 o 12:37Do dnia dzisiejszego a niedługo miną już dwa lata od czasu zamieszek na Majdanie nie ma ani jednego dowodu na rzekomą agresję Rosji bo chyba już nikt nie wierzy w brednie sbu i ukraińców
ziutek
16 września 2015 o 18:17Jesteś ruskim trollem czy debilem? Bo nie wiem jak cię tytułować…
gość
12 września 2015 o 17:33o Krymie ukropy mogą zapomnieć, a Donbas niech sobie odbudowują z tymi emerytami którzy tam zostaną gdy wróci już do upadliny
cherrish
14 września 2015 o 19:28Poroszenko zapytany, dlaczego wysyła wojska do Donbasu odparł, że musi bo walczy tam z Rosjanami, zapytany dlaczego zatem nie wysyła wojsk na Krym odparł, że nie może bo tam na pewno są Rosjanie.
ziutek
16 września 2015 o 18:17wymyślone w Pierdterspurgie…
olek
18 września 2015 o 09:12Ukraina ma takie prawo do Krymu jak przysłowiowy (usun. – obraźliwe porównanie)